czas_walki.jpg
-
(1995) Herzeleid -
[2012] Nord -
♪ CONTEMPLATRON - Prabhashvara(2012)[ambient] -
1 kyu -
1998. Hop sa sa -
2 kyu -
2001. Wiosna Ludu -
2004. Wykorzenienie -
2008. Infinity -
2008. Wymixowanie -
3 kyu -
4 kyu -
41E2~1 -
5 kyu -
7 kyu -
Agnihotra - Krsna -
Black Coats & Bandages -
Buddha Garden - Parijat (mp3) -
Clann Zu -
Confucius -
Contemplatron-delog-2008-AMOK -
Częstotliwości solfeżowe -
dan grade -
Dotyk Zen -
Filmy Buddyjskie -
Ga GA - Reinkarnacja [1995] -
GaGa Czas walki -
Grammatik & Eldo -
gry -
Hope Of Enlightenment -
Mantra Of Amithaba Buddha -
Nauka o stanie umysłu -
Nicolas Dri - Espace Bien Etre -
Philip Glass Discography 50 CD -
Po deszczu (Ame agaru) -
Red-emitting Light Organ -
Rua -
Saga o Judo -
Shorin Ryu -
Sigur Ros - Takk -
Sigur Ros - Von Brigđi Recycle Bin -
Sigur Ros & Radiohead -
Syllabus -
Syllabus Book -
System 09 -
Talvin Singh -
TRILOK GURTU - The beat of love -
unmistaken child -
Vikings sezon 1 -
Vikings sezon 2
Właściwie to dziwne wydawnictwo. Nie dość, że materiał nagrany 9 lat temu, to jeszcze w dużej części obejmuje utwory znane już z wcześniejszych płyt grupy Ga-Ga, tyle, że zarejestrowane na nowo. Prawda, zdarzają się w nich drobne zmiany w aranżacjach (np. Anarchia wszędzie i zawsze, Świnia u władzy) czasem w tekstach (Tańcząca anarchia), ale od razu słychać, że to te same piosenki, co kiedyś. Rzeczy, które pierwotnie znane były z wersji koncertowych tu brzmią oczywiście lepiej (np. Rząd jest zajęty, Czarny rynek). Natomiast w porównaniu z płytą Reinkarnacja (tu pojawia się utwór Alkohole z tego albumu), Czas walki brzmi jednak dosyć surowo - rzekłbym, że trochę demówkowo. Jeśli chodzi o utwory premierowe: niektóre z nich to, można powiedzieć, zwykły punk rock (np. Aborcja, Choroba), niektóre brzmią ambitniej (Uśmiech). W porównaniu z muzyką z Reinkarnacji są jednak, w moim odczuciu, pewnym uproszczeniem stylu. Wyjątek stanowi wyraźnie odmienne, mocno funkowe Dżanki.
Mimo powyższych zastrzeżeń uważam, że tę płytę koniecznie należy poznać. Dlaczego? Bo robi niesamowite wrażenie! Ga-Ga na tym albumie to bardzo sprawny (nienaganne wykonawstwo instrumentalne) i stylowy zespół punkowy. Brzmi bardzo przekonująco, od pierwszych słów utworu Świnia u władzy (Głód jest faktem. To niemożliwe, ale prawdziwe) przykuwa uwagę. Wiadomo - tu głównie chodzi o teksty - bezpośrednie, ale nie prostackie. Poruszające się w zwykłych dla punku rejonach (najczęściej jest to krytyka konsumpcyjnego stylu życia i warstw rządzących, np. Demokracja, Czarny rynek, Nadęci), lecz brzmiące bardzo poważnie i dojrzale, w dużym stopniu nadal aktualne. Taka punkowa ekstraklasa. Wreszcie zaś - spójrzmy prawdzie w oczy - Czas walki to także swego rodzaju lekcja historii.
Oczywiście osoby, które mają na półce wszystkie poprzednie wydawnictwa Ga-Ga mogą czuć się tą płytą usatysfakcjonowane połowicznie. Wszystkim innym zdecydowanie polecam. Te utwory naprawdę warto znać.