18_hamann_volcano.jpg
-
!! Super tapety HD -
# Anime - Manga -
# Broń -
# CCCP -
# Kobiety -
# PedoBear i przyjaciele -
# Piraci -
# Różne -
# Samochody -
# Widoki -
126p -
1969 r -
45 Years of the Ford Mustang -
ABT R8 GT R -
Agera -
AUDI -
auta -
Chevelle -
decals -
Doda -
Dodge -
edo competition Ferrari FXX -
G.T.500CR -
Golf -
Golf VI -
Hamann Volcano - Mefisto -
-Imprezy- -
IMSA Lamborghini Murcielago LP640 Spyder -
inne -
Kobiety -
Koenigsegg -
Mclaren SLR Roadster -
Mustang Ever Round 2 -
Panoramy -
Plakaty propagandowe z czasów II WŚ -
Roadmaster Jay Leno 1955 r -
SEMA 2008 Sirens of SEMA -
Shelby -
silniki -
SLRR 2.2.1 MWM -
SS 1970 r -
SS Cabrio 2002 r -
textury -
VI 1.4 TSI -
VI GTI 2009 -
Viper CC -
VIPER SRT10 ACR-X -
według marki (galerie) -
Windows 7 -
wnętrze
Niemiecki tuner bynajmniej nie należy do grzecznych firm tuningowych zajmujących się delikatnym liftingiem tego, co wyjechało seryjne z fabryki. Tu nie ma mowy o półśrodkach - projekty są wulgarne, a ich modyfikacjom nie oprze się żaden producent. Początkowo upodobali sobie BMW, co wychodziło im zacnie. Później stwierdzili, że wezmą się za Porsche i Ferrari. Niejednemu stanęło coś w gardle, gdy zobaczył Lamborghini od Hamanna, a co dopiero można powiedzieć, kiedy bramy zakładu w Laupheim opuścił... Aston Martin. Teraz czas na piekło na ziemi.
Władca piekieł zażyczył sobie samochód. Nie byle jaki - ma być hardcorowy, palić gumą kamień na popiół i żywić się siarką. Hamann nie mógł odmówić zlecenia. Tak powstało Volcano, twór będący ostatnią nadzieją na to, że Mercedes SLR był w poprzednim wcieleniu demonem. Jedyne, co łączy go z cywilnym samochodem, to biało-perłowy lakier. Cały bodykit, dziwnie kojarzący się z pewną serią gier wyścigowych, wykonano z jedynego materiału (podobno, ale to nic pewnego...) odpornego na działanie siarki - włókna węglowego. Poszerzenia przednich i tylnych błotników, "nos" na masce, lusterka, wlot powietrza na dachu czy wreszcie szpetne nakładki za tylnymi szybkami oraz tylną klapę i zamocowane na niej potężne skrzydło - to wszystko stworzono z karbonu.
Swąd siarki może równać się tylko z jednym - smrodem palonej gumy. Nie było czasu na półśrodki, jedynie pełne ekstremum. Na 21-calowe, kute obręcze aluminiowe o nazwie EDITION RACE nałożono z przodu opony w rozmiarze 255/30 ZR21, z tyłu natomiast 345/25 ZR21.
Już seryjny silnik Mercedesa SLR powoduje, że ziemia zaczyna drżeć pod stopami - 5,5-litrowa jednostka V8 wzmocniona kompresorem osiąga 626 KM. Hamann postanowił jednak stworzyć prawdziwy wulkan mocy. Przeprogramowano główny sterownik silnika oraz skrzyni biegów, dołożono drugą pompę wody oraz zupełnie przebudowano układ wydechowy, który zieje teraz ogniem na boki z sześciu końcówek - po trzy na każdą stronę! Z badań przeprowadzonych podobno sejsmografem wynikło, iż piekielne serce Hamanna Volcano legitymuje się teraz mocą maksymalną 700 KM oraz momentem obrotowym 830 Nm. Potwór niczym lawa zmiata wszystko w pył z prędkością 348 km/h. Przyspieszenie do 100 km/h spadło do zaledwie 3,6 sekundy.
Wnętrze wykończono w wulkanicznych kolorach. Czerwień pokrywa nie tylko skórzane fotele z logo tunera, ale także kierownicę wykończoną karbonem i alcantarą, górę deski rozdzielczej oraz słupki i podsufitkę. Materiałem kontrastowym jest natomiast włókno węglowe. Klimat w sam raz na szybkie przejażdżki. Szczególnie te ogniste...