Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Okaż swoje serce.JPG

murdzek / Wiersze Karen55 / Okaż swoje serce.JPG
Wiersze Karen55 - Okaż swoje serce.JPG
Download: Okaż swoje serce.JPG

498 KB

(1600px x 1200px)

0.0 / 5 (0 głosów)
Okaż swoje serce
ściśnięte głodem miłości
zdrętwiałe mrokiem
sine od mrozu
nakarm blaskiem światłości
topiąc zlodowacenia
wskrzeszając iskrę życia
aż wznieci się płomień
i otuli drżące z zimna
skulone pragnienie
wiem jak potrzebujesz ciepła
nie kłam że jest inaczej
widzę przecież jasno
jak twe serce płacze
ono nie chce śmierci
choć kona boleśnie
w głębinie pozbawionych uczuć
łka nadzieja
niczym bezbronne dziecko
a jednak kwili
jest jeszcze czas
zanim nastąpi zgon
słyszę wyraźnie
jak bije w niemej ciszy
wiem że i ty to słyszysz.

-Karen55

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Wiersze Karen55 - Zabójczy żal.JPG
Schowane urazy tkwią w sercu głęboko jak sztyletu ostr ...
Schowane urazy tkwią w sercu głęboko jak sztyletu ostrze pod martwą powłoką otwarta rana wciąż krwawi obficie i jak tu polubić i jak kochać życie co w bólu się wije każda cząstka ciała a dusza goryczą cała się zalała i szczęście schowane więdnieje z rozpaczy tak trudno pokochać tak ciężko wybaczyć nim usta zamilkną żalem uwiecznione niechaj pierwej skona to co niezdławione. -Karen55
Wiersze Karen55 - Ciche tęsknoty.JPG
Poskładane pamięcią obszyte tęsknotą najpiękniejsze ch ...
Poskładane pamięcią obszyte tęsknotą najpiękniejsze chwile w piramidach myśli. Czułością są ogrzewane, aby nie zmieniły kształtu ani kolorytu. Zatrzymane w nadziei czasu slajdy z dzieciństwa na wyobrażeń szczytach w nich znajduję wszystko. Czasami tylko mgła przysłania niechcianą szarość aby nasycić pięknem zmysły. -Karen55
Wiersze Karen55 - Bliżej nieba.JPG
Z chaosu myśli krwawy mur gdzie wzrok nie sięga serce ...
Z chaosu myśli krwawy mur gdzie wzrok nie sięga serce się kołysze jakby za chwilę rzucić na stos o sobie prawdę w tętniącą ciszę i nie wiadome znaczyło więcej a żal się bije z płaczu ścianę tam gdzie rozbite szklane serce w oku bezkarnie tkwił odłamek ból co rozrywa każdy grzech i sól piekąca trawi ranę nad szeptem słowa twarda rzecz jedno spojrzenie żywy baranek chaos opada kruszeje mur i więdnie smutkiem struchlałe serce dziś odnalazło przyjazny kąt niegdyś sprzedane w poniewierce i jeszcze tylko szczera łza która spłynęła bystrym potokiem tak było trzeba dotknąć dna by móc się wznosić nad obłokiem. -Karen55
Wiersze Karen55 - Cztery godziny.JPG
Drżące mam jeszcze dłonie, serce się w bólu kołysze, c ...
Drżące mam jeszcze dłonie, serce się w bólu kołysze, cisza się pustką przepala, nie widzę nic i nie słyszę. Cztery godziny zastygły, niepewność skuta w kajdany, dusza goreje smutkiem, trwoga jak strach ołowiany. Niebo żałością zsiniałe, chociaż deszczem nie płacze, tak mocno ufam i wierzę, że swoje szczęścia zobaczę. Czas biegnie i myśli biegną, droga powrotna daleka, błądzę wciąż po omacku, coś każe cierpliwie czekać. Wzrokiem wodzę po ścianach, zdejmuję obrazek maleńki, tulę do piersi kochaną twarz Przenajświętszej Mateńki. Czule mnie obejmuje najsłodsze oczu spojrzenie i chwilą radości częstuje cudownym ocaleniem. Tyś Matko Różanostocka Jutrzenką ponad chmurami, Arką Noego Bezpieczną nad wezbranymi falami. Niech moje życie dla Ciebie dziękczynną stanie się bramą, zamieszkaj na zawsze ze mną, kocham Cię,kocham Cię Mamo. -Karen55
Wiersze Karen55 - Błękitna nadzieja.JPG
Nieraz umierała tęsknota zatracając się w białych łzach ...
Nieraz umierała tęsknota zatracając się w białych łzach za tym co rozwiał czas w podświadomości budzi się nadzieja że jeszcze wzejdzie słońce rozpali horyzonty i spłonie mrok a wiatr rozwieje wątpliwości ukazując światło i cisza rozpuści chaos milczeniem obejmie niepotrzebne słowa pod płaszczem nocy zatonie obojętność wtem grzech spocznie na laurach papierowych myśli przymykając senne oczu odpłynie w bezludne ramiona niebytu. Czas jest wyrocznią nad tym co osnute tajemnicą,.. -Karen55
Wiersze Karen55 - Realia.JPG
Plaga komarów kąsająca dotkliwie rozprzestrzeniła się ...
Plaga komarów kąsająca dotkliwie rozprzestrzeniła się ile krwi jeszcze napsują ile ofiar pójdzie na rzeż na morzu próżnych idei marny nasz los wisi na bezprawiu krwiopijców a gniew w pogardę się zmienił przekreśla ministrów i dyktatorów co na niepożytek tworzą błędne koło są prości robotnicy ciemiężcy garbów za kromkę chleba są niewolnicy udręki dżwigający kamienie w workach są matki i dzieci w łachmanach trudu i są sieroty rzucone na pożarcie lwom i ciągle są ludzie o tych samych twarzach ludzie w których nie ma człowieka i gdyby nie wiara umiłowanych prawdy gdyby nie miłość ludzi dobrej woli i cicha niezłomna nadzieja w wystawionych na przetrwanie kości zostałyby rzucone. -Karen55
Wiersze Karen55 - Pokochaj mnie.JPG
Pośród ciszy nocy małych serc szeptanie płyną łzą marz ...
Pośród ciszy nocy małych serc szeptanie płyną łzą marzenia niczym deszczu granie najpiękniejsze tchnienia jak skrzydła motyla słodkie kołysanie i radości chwila zbudzone nadzieją poranka złotego spragnione tęsknotą ciepła rodzinnego szczęścia nieodkryte skarby zapomniane albo tak po prostu zwyczajnie niechciane. -Karen55
Wiersze Karen55 - Wieczna miłość.JPG
Wiem, że miłość nie umiera czuję dłoń na mojej skroni, ...
Wiem, że miłość nie umiera czuję dłoń na mojej skroni, swe ramiona rozpościera, każdy smutek tchem rozgoni. Myśli złote mi rozdziela, tajemnicy rąbka chyli, tak mi dobrze z tą miłością, tak mi dobrze w każdej chwili. Noc choć ciemną ma naturę, to ja kocham jej spojrzenie, ona patrzy na mnie czule w snach zasyła ukojenie. O poranku Świtezianka w złocie cała się rumieni, wiatr kołysze gałązkami, płynie koncert wśród zieleni. Wiem,że miłość nie umiera, żyje echem w testamencie, kwitnie tam,gdzie letnia cisza na niebieskim firmamencie. -Karen55
Wiersze Karen55 - Nad przebiśniegi.JPG
Jeszcze bieli się ziemia lodem skuta po brzegi, a mi j ...
Jeszcze bieli się ziemia lodem skuta po brzegi, a mi już zapachniały czarem snu przebiśniegi. Złota kula błyszcząca nad szczytami się skrada, topi zimne lodowce, kropla za kroplą spada. A we mnie poemat wiosennej nadziei, jarzy się w zabłąkanej, nienazwanej kniei. W roztopy już myślom opadło zmęczenie, czy to ostateczność, a może zbawienie. Wiem jest taka jasna biel lśniąca jak zorze, nie śnieg, nie przebiśnieg, to Twe światło Boże. I Ty mi tym światłem świeć na każdej drodze, bądź mi w bitwie życia orężem i wodzem. A wiosna niech będzie malunkiem Twej ręki, od zgryzoty ziemskiej i wszelkiej udręki. -Karen55
Wiersze Karen55 - Egoista.JPG
Drzwi zaryglowane egoizm przymknął oczy udaje że nie d ...
Drzwi zaryglowane egoizm przymknął oczy udaje że nie dostrzega nędznika co drogą kroczy nie ma zamiaru by litość usłyszeć zechciała pukanie egoizm jest ślepy i głuchy na nędzne człowieka wołanie i nie pomyślał roztropnie to Jezus do niego przybywa a on tak bez żadnych skrupułów bez słowa się go pozbywa odchodzi ze smutnym spojrzeniem Chrystusa oblicze w nędzniku ze szklaną łzą na policzku znika w milczeniu po cichu egoizm się cieszy zuchwale wyrzutów sumienia nie czuje i zjada swe życie łapczywie tak bardzo mu ono smakuje. -Karen55
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności