Download: wislawa_szymborska_640x0_rozmiar-niestandardowy (4).jpg
Nadmiar
Odkryto nową gwiazdę,
co nie znaczy, że zrobiło się jaśniej
i że przybyło czegoś czego brak.
Gwiazda jest duża i daleka,
tak daleka, że mała,
nawet mniejsza od innych
dużo od niej mniejszych.
Zdziwienie nie byłoby tu niczym dziwnym,
gdybyśmy tylko mieli na nie czas.
Wiek gwiazdy, masa gwiazdy, położenie gwiazdy,
wszystko to starczy może
na jedną pracę doktorską
i skromną lampkę wina
w kołach zbliżonych do nieba:
astronom, jego żona, krewni i koledzy,
nastrój niewymuszony, strój dowolny,
przeważają w rozmowie tematy miejscowe
i gryzie się orzeszki ziemne.
Gwiazda wspaniała,
ale to jeszcze nie powód,
żeby nie wypić zdrowia naszych pań
nieporównanie bliższych.
Gwiazda bez konsekwencji.
Bez wpływu na pogodę, modę, wynik meczu,
zmiany w rządzie, dochody i kryzys wartości.
Bez skutków w propagandzie i przemyśle ciężkim.
Bez odbicia w politurze stołu obrad.
Nadliczbowa dla policzonych dni życia.
Po cóż tu pytać,
pod iloma gwiazdami człowiek rodzi się,
a pod iloma po krótkiej chwili umiera.
Nowa.
- Przynajmniej pokaż mi, gdzie ona jest.
- Między brzegiem tej burej postrzępionej chmurki
a tamtą, bardziej na lewo, gałązką akacji.
- Aha – powiadam.
(Z tomiku „Ludzie na moście”, 1986)
Prospekt
Jestem pastylka na uspokojenie.
Działam w mieszkaniu,
skutkuję w urzędzie,
siadam do egzaminów,
staję na rozprawie,
starannie sklejam rozbite garnuszki -
tylko mnie zażyj, -
rozpuść pod językiem,
tylko mnie połknij,
tylko popij wodą.
Wiem, co robić z nieszczęściem,
jak znieść złą nowinę,
zmniejszyć niesprawiedliwość,
rozjaśnić brak Boga,
dobrać do twarzy kapelusz żałobny.
Na co czekasz -
zaufaj chemicznej litości.
Jesteś jeszcze młody (młoda),
powinieneś (powinnaś) urządzić się jakoś
Kto powiedział,
że życie ma być odważnie przeżyte?
Oddaj mi swoją przepaść -
wymoszczę ją snem,
będziesz mi wdzięczny (wdzięczną)
za cztery łapy spadania.
Sprzedaj mi swoją duszę.
Inny się kupiec nie trafi.
Innego diabła już nie ma.