37.jpg
-
☺ Jestem przy tobie -2cd +lektor -
☺ Nigdy nie mow zegnaj -2cd +lektor -
☺ Ta Ra Rum Pum -2cd +lektor -
☺ To właśnie przyjaźń -2cd +napisy -
☻ Bajki Disneya -
☻ Filmy i Bajki Świąteczne -
☻ Filmy Komedie -
☻ Filmy Przygodowe -
• Najlepsze Filmy Akcji +lektor -
• Najlepsze Filmy Komedie +lektor -
1939-1944 -
1979. Papierz z Polski -
Antyczne sekrety Biblii -
Barbarzyńcy -
Bylo sobie zycie -
Dzika Arabia -
Dzika Skandynawia -
filmy krótkie -
filmy napisy PL -
filmy RMVB -
Gry do 500 mb -
Ja bym z takim papieżem nie wytrzymał -
Jan Paweł II i jego przyjaciel -
Jan Paweł II powiedział(...) -
Jan Paweł II w Hiszpanii i świecie -
Jan Paweł II w Ziemi Swiętej -
JEROZOLIMSKIE -
komplet -
Kraków - Błonia - 18 sierpnia 2002 r -
Natasza Zylska -
Papieskie okno - Franciszkańska 3 -
PI0SENKI JP.II -
Scooby Doo -
Smerfy -
Smerfy 2 3D chomikuj -
Starożytne Cywilizacje -
Syberyjskie domy drewniane -
TAJEMNICE NATURY -
Tapety na pulpit -
Tom i Jerry -
Widziane na Ziemi -
W-wa zdjęcia -
Wybrzeże Europy z lotu ptaka -
Z archiwum FN - Kresy -
Z archiwum FN - Zabytki kinematografii -
Zaczęło się od Iluzjonu -
Złota kolekcja cz.1 -
Złota kolekcja cz.2 -
Złota kolekcja cz.3 -
Złota kolekcja cz.4
prawdziwe nazwisko:Brigitte Anne Marie Bardot
data urodzenia:1934-09-28
miejsce urodzenia:Paryż, Francja
stan cywilny:czterokrotnie zamężna: 1. Roger Vadim (20.12.1952 - 06.12.1957, rozwód); 2. Jacques Charrier (18.06.1959 - 20.11.1962, rozwód), syn Nicholas (ur. 11.01.1960); 3. Gunter Sachs (14.07.1966 - 01.10.1969, rozwód); 4. Bernard d'Ormale (od 16.08.1992)
• Urodziła się w 1934 r. w Paryżu. W latach 50-tych i 60-tych stała się ucieleśnieniem zbiorowego marzenia o nowej, wyzwolonej kobiecości.
Wychowała w solidnej rodzinie mieszczańskiej, początkowo marzyła o balecie, ale to kino wykorzystało jej wyzywającą urodę. Od debiutu w "Wiosce w Normandii" (1952), stanowiła pełną wdzięku osobę z drugiego planu. Przełomem stała się główna rola w filmie "I Bóg stworzył kobietę" (1956). Przedstawiono tam wizerunek kobiety nieliczącej się z żadnym tabu, żyjącej pod dyktando instynktu. Jej kolejne role w filmach: "Stokrotka", "Paryżanka", "Babette idzie na wojnę", "Viva Maria!" układały się w serię różnych wariantów oswojenia tego prowokacyjnego wizerunku. Powszechnie naśladowana, narzucająca modę i sposób bycia, stała się raczej emblematem masowej kultury, niż gwiazdą w dawnym stylu. Kilku wybitnych filmowców wykorzystało jej obecność na ekranie do analizy jej fenomenu. W 1973 porzuciła kino. Odtąd poświęca się obronie zwierząt.
Nie sposób o niej zapomnieć, choć z filmu wycofała się, mając zaledwie 38 lat. Dziś przekroczyła już 70 i uznała, że najwyższy czas przemówić. 12 maja 2003 roku po raz pierwszy od 10 lat pojawiła się w telewizyjnym studiu. Towarzyszył jej Alain Delon, którego ostatni raz widziała 30 lat temu. Widzowie śledzący z zapałem ich wypowiedzi byli wstrząśnięci nie tylko tym, co mówią, ale również tym, jak wyglądają niegdysiejsze bożyszcza ekranu. A czas dla Brigitte Bardot, symbolu sexu lat 50-tych i 60-tych okazał się wyjątkowo niełaskawy. Złośliwi dodają, że sama sobie winna.
W studiu TV Brigitte reklamowała swoją najnowszą książkę, "Krzyk w ciszy", która jest kontrowersyjna nie tylko z powodu jej autorki, ale również z zawartych w niej treści. Otóż BB występuje w niej przeciwko imigrantom, homoseksualistom i politykom, stanowczo domaga się przywrócenia kary śmierci. Niezwykłe to wyznanie w ustach kobiety, która kiedyś walczyła o szeroko rozumianą tolerancję dla inności, seksualnych preferencji zwłaszcza, a swoim życiem codziennym zaświadczała, jak należy rozumieć prawdziwą miłość.
Brigitte wspomniała, że nigdy nie chciała być aktorką. Z całego swojego dorobku ceni tylko 7 filmów. Z goryczą też zauważyła, że nigdy nie lubiła świata kinematografii, bo "najpierw zostaje się do niego zaproszonym a później wyrzuconym". Kropką nad "i" jej wystąpienia było stwierdzenie: "Kobiety, które biorą udział w balach dobroczynnych, ubrane w najdroższe stroje wieczorowe i opychają się kawiorem, doprowadzają mnie do mdłości..."
BB zdążyła zapomnieć, że sama bywała na balach, opychała się smakołykami. Że bez skrupułów rozbijała małżeństwa i uwodziła żonatych mężczyzn i nie miała specjalnych wyrzutów sumienia, gdy mężczyźni obsypywali ją najdroższymi prezentami, ze szczególnym uwzględnieniem wspaniałych futer.
Zwyczajni ludzie śledzący jej losy do dziś nie mogą zrozumieć dlaczego kobieta tak wrażliwa na los psa, konia, czy foki, walcząca o ich godne życie, gotowa nieść im pomoc na końcu świata, nie chciała widzieć po porodzie własnego syna i nigdy nie miała dla niego czułego słowa.
Długa lista kochanków BB wiele mówi. Są na niej i Jean-Luis Trintignant, i Marcello Mastroianni, i Alain Delon, i Gilbert Becaud
i Sami Frey... Podobno najbardziej pragnął jej prof. Christian Bernard - za noc spędzony z nią gotowy był oddać wszystko, ale nie uległa mu...
Tak było. Dziś BB jest zajęta promocją swojej nowej książki, nadal walczy (i chwała jej za to) o godne traktowanie zwierząt i ze smutkiem stwierdza, że kobieta, piękna kobieta - nie powinna się starzeć...