Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

zlarozmiarowka.jpeg

joachim2 / Dokumenty / Zdjecia z opisem / zlarozmiarowka.jpeg
Zdjecia z opisem - zlarozmiarowka.jpeg
Download: zlarozmiarowka.jpeg

188 KB

(400px x 599px)

0.0 / 5 (0 głosów)
Zła rozmiarówka?

Według firmy Bravissimo, jest wiele kobiet z tak niezwykłymi wymiarami jak Terri. Producenci zaznaczają, iż panie mają problemy z doborem odpowiedniej miseczki, ponieważ nigdy nie zasięgały rady specjalisty w tej dziedzinie. Większość kobiet próbuje więc wcisnąć się w miseczkę C, podczas gdy ich prawdziwym rozmiarem może być nawet E. Zmiana rozmiarówki wynika więc po części z coraz większej świadomości kobiet.

Z obliczeń firmy wynika jednak, iż średni rozmiar biustu jest coraz większy. Podczas gdy obecnie średnią wśród kobiet jest rozmiar C, w latach pięćdziesiątych większość pań nosiła miseczkę B – średni rozmiar piersi wzrósł więc o cały numer!

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
-Paczka zawiera 17 zdjec, owych wysp...obrazek-Jezioro Titicaca znajduje się na wysokości 3812 m n.p.m., a jego przeciętna głębokość wynosi od 140 do 180 m (maksymalna 281). Ma 190 km długości i 80 km w najszerszym miejscu. Powierzchnia jeziora wynosi 8372 km². Jezioro składa się z dwóch części (Lago Huinaymarca i Lago Chucuito) połączonych cieśniną Tiquina. Poziom wody jeziora zmienia się okresowo nawet o pięć metrów. Jezioro to było w przeszłości większe na co wskazują ślady dawnej linii brzegowej. Titicaca jest pozostałością dawnego, śródlądowego morza nazwanego Lago Ballivian, które pokrywało niegdyś całe Altiplano. Niekorzystne procesy geologiczne i intensywne parowanie doprowadziły jednak do opadnięcia poziomu wód. Do jeziora wpływa co najmniej 25 rzek (Suches, Ilave, Coata, Ramis, powierzchnia zlewiska wynosi 22 400 km²), a wypływa z niego jedna (Desaguadero, łączy ona Titicaca z bezodpływowym jeziorem Poopó). Niewielki przepływ wód w tych rzekach sprawia, iż jezioro jest w zasadzie bezodpływowe. Na jeziorze Titicaca znajduje się kilka naturalnych wysp (Amantani, Taquile, Suriqui, Wyspa Słońca (Isla del Sol) oraz ponad 40 niewielkich sztucznych wysepek pływających (zwanych Uros), z których część jest zamieszkana przez Indian Uro i chętnie odwiedzana przez turystów.
-Paczka zawiera 40 zdjec z kultory Pompeii, naprawde swietne zdjecia--obrazekPompeje (łac. Pompeii, wł. Pompei) – jedno z trzech miast rzymskich w prowincji cesarskiej Italia (obecne Włochy), które 24 sierpnia 79 roku n.e. zniszczył wybuch wulkanu Wezuwiusz. Popiół wulkaniczny, który zasypał Pompeje, doskonale zakonserwował budowle i przedmioty, co pozwoliło poznać nam dość dokładnie wygląd rzymskiego miasta średniej wielkości i życie jego mieszkańców. Ruiny Pompejów położone są w regionie Kampania, około 20 km na południowy wschód od Neapolu. Miasto zostało założone w VII w. p.n.e. przez Osków. Początkowo znajdowało się pod wpływem kultury greckiej, później (od 525 p.n.e. do 474 p.n.e.) etruskiej. Pod koniec V w. p.n.e. zostały zdobyte przez Samnitów a od 310 p.n.e. znalazły się pod panowaniem Rzymian. W 89 p.n.e. miasto przyłączyło się do powstania antyrzymskiego. Po zdobyciu przez Sullę zostało pozbawione wszelkich praw. Przekształcono je w kolonię rzymską "Colonia Veneria Cornelia Pompeianorum". Największy rozwój miasta miał miejsce w I w. Głównym źródłem utrzymania mieszkańców był handel związany z znajdującym się w mieście portem morskim. Po raz pierwszy miasto zostało zniszczone w 60% przez silne trzęsienie ziemi, które miało miejsce 5 lutego 62 r. Mieszkańcy jednak w dość krótkim czasie zdołali je odbudować. 17 lat później niespodziewany wybuch wulkanu przysypał je kilkumetrową warstwą popiołu, grzebiąc miasto i mieszkańców, którzy nie zdążyli się ewakuować (dotychczasowe badania ujawniły ok. 2000 ciał). Świadkiem zagłady miasta był Pliniusz Młodszy, który pozostawił list z opisem wybuchu wulkanu i spowodowanej erupcją tragedii. Zgodnie z jego opisem, wybuch nastąpił około południa. W pierwszej fazie z Wezuwiusza wydobyły się wysokie słupy ognia, później czarna chmura, która przesłoniła słońce. Na Pompeje posypał się deszcz rozżarzonych lapilli i popiołu wulkanicznego, który wzniecał pożary, zabijał ludzi i powodował swoim ciężarem walenie się budowli. Mieszkańców uśmiercały także trujące gazy wydobywające się z wulkanu. Trzy dni trwała nieprzerwana erupcja, w wyniku której miasto pokryła warstwa popiołów o grubości 5-6 m. Zniszczenia objęły obszar od Herkulanum po Stabie. Dopiero pod koniec XVI w., podczas prac przy budowie kanału, odkryto starożytne napisy. Poszukiwania przeprowadzone w pobliżu potwierdziły istnienie pod ziemią ruin miasta. Systematyczne prace prowadzono od 1748 r. Najbardziej systematyczne badania były prowadzone od 1861 r. przez Giuseppe Fiorellego. Odkopywano nie tylko dzieła sztuki, ale i układ urbanistyczny miasta założonego na regularnej siatce ulic o brukowanej nawierzchni. Fiorelli sporządził plany całego miasta, podzielił je na sektory, ponumerował domy. Zaplanował systematyczne prace, sektor po sektorze. Rozpoczął także rekonstrukcję niektórych budowli. Od 1909 pracami kierował Vittorio Spinazzoli.
Paczka zawiera 10 zdjec...obrazek Kosmiczne sztormy i silna aktywność Słońca zazwyczaj nie są dostrzegalne z powierzchni naszej planety. Jest jednak jeden wyjątek – wspaniałe zorze polarne, które tworzą się na północnym biegunie, są efektem działania tych kosmicznych sił. 8 i 9 września nad północną częścią Norwegii obserwatorzy mogli podziwiać niezwykłą zorzę polarną. Przyczyną nasilenia światła, były kosmiczne sztormy wzbudzone przez wzmożoną aktywność Słońca. Rozbłysk wywołany wahaniami aktywności magnetycznej został zarejestrowany przez należące do NASA Obserwatorium Dynamiki Słonecznej (Solar Dynamics Observatory). Naładowane cząsteczki pędziły w kierunku Ziemi z prędkością 400 km na sekundę. Zorze polarne zawdzięczamy po części Słońcu, a po części ziemskiemu polu magnetycznemu. To ostatnie przechwytuje naładowane cząstki wiatru słonecznego i pozwala im poruszać się wzdłuż linii sił pola magnetycznego. Gdy Słońce wyrzuca jakąś większą chmurę mieszaniny protonów i elektronów, uderza ona z ogromną prędkością w ziemskie pole magnetyczne. To pociąga za sobą wzmożony ruch naładowanych cząstek, które poruszając się po liniach sił pola magnetycznego zbiegają się na biegunie magnetycznym. Tam zderzają się z ziemską atmosferą powodując powstawanie świetlistych i kolorowych zórz polarnych. Wyjątkowe kolory tego świetlnego koncertu na niebie związane są z reakcjami fizycznymi, które zachodzą w ziemskiej atmosferze. Przepływ elektronów w silnie naładowanej jonosferze powoduje wzbudzenie atomów gazów. Kolor światła zależy od pierwiastka – tlen świeci na czerwono lub zielono, a azot w odcieniach purpury, hel i wodór z kolei przybierają niebieską barwę. Ponieważ biegun magnetyczny nie pokrywa się idealnie z biegunem geograficznym i leży na dalekiej kanadyjskiej północy, właśnie mieszkańcy północnych części Stanów Zjednoczonych i całej Kanady, mają największe szansę ujrzenia spektakularnych zórz polarnych. Nie znaczy to jednak, że mieszkańcy Europy stoją na straconej pozycji. Zorze często można obserwować nad Skandynawią, a nawet z terenu Polski, a raz na jakiś czas widać je nawet na szerokościach geograficznych około 40 stopni.
Zdjecia z opisem - may_atmos640..png
Górna warstwa atmosfery naszej planety niedawno została ...
Górna warstwa atmosfery naszej planety niedawno została bardzo mocno ściśnięta. Naukowcy na razie nie są w stanie znaleźć wyjaśnienia tego zjawiska. Chodzi tu o najbardziej zewnętrzną warstwę atmosfery - termosferę, rozciągającą się na wysokości od 90 kilometrów do 600 km nad powierzchnią Ziemi. Obecnie warstwa ta wraca do normalnego stanu. Wydarzenia takie nie są czymś wyjątkowo rzadkim, jednak skala najnowszego zjawiska wywołała wielkie zainteresowanie naukowców. "Było to największe zgęszczenie termosfery w ostatnich 43 latach" - powiedział kierujący badaniami John Emmert z Laboratorium Badawczego Sił Morskich USA. Zgęszczenie nastąpiło w okresie stosunkowo niskiej aktywności Słońca od 2008 do 2009 roku, nazywanej słonecznym minimum. Podczas takich minimów termosfera oziębia się i ściska, jednakże ostatnie zgęszczenie okazało się 2-3 razy silniejsze od tego, co można byłoby wyjaśnić niską aktywnością słoneczną. "Ma miejsce coś, czego nie rozumiemy" - stwierdził Emmert. Termosfera znajduje się na wysokościach, na których latają satelity, meteory i powstają zorze polarne. Występuje bardzo silna jej zależność od Słońca i okresy jego wysokiej i niskiej aktywności wywierają na nią duży wpływ. Warstwa ta przechwytuje groźne ultrafioletowe promieniowanie Słońca, chroniąc powierzchnię Ziemi. W okresach dużej aktywności słonecznej promieniowanie ultrafioletowe rozgrzewa termosferę, zmuszając ją do nabrzmiewania, zaś w okresach niskiej aktywności występuje proces odwrotny. Po to, by konkretnie ocenić ostatnie zgęszczenie, Emmert przeanalizował zmianę orbit przeszło 5 tysięcy satelitów, obracających się wokół Ziemi w okresie od 1967 do 2010 roku. Umożliwiło to uzyskanie umiejscowienia w przestrzeni i czasie gęstości, temperatury i ciśnienia termosfery. Według naukowca, dwutlenek węgla może spełniać bardzo ważną rolę w termosferze i wyjaśnić mocne jej zgęszczenie. (PAP)
Zdjecia z opisem - O co chodzi z tym szczytem..png
Dzisiaj rozpoczyna się długo oczekiwany szczyt klimatycz ...
Dzisiaj rozpoczyna się długo oczekiwany szczyt klimatyczny w Kopenhadze. W stolicy Danii zjawią się przedstawiciele 192 państw. Do 18 grudnia mają dojść do porozumienia w kwestii walki z globalnym ociepleniem. Jeśli nie uda im się tego osiągnąć nad światem zawisną czarne chmury. Jeszcze do niedawna w dyskusji o wpływie ludzkiej działalności na ziemski klimat głosy były podzielone mniej więcej po równo. Dzisiaj prawi nikt już tego nie kwestionuje. Od czasów rewolucji przemysłowej poziom dwutlenku węgla w atmosferze wzrósł o kilkadziesiąt procent. Bezpośrednim tego efektem jest efekt cieplarniany, który sprawia, że temperatura naszej planety gwałtownie się podnosi. Naukowcy mówią, że dopuszczalna granica jej wzrostu, na którą można sobie pozwolić bez katastrofalnych skutków wynosi około 2 stopni Celsjusza. Celem kopenhaskiego szczytu ma być ustalenie planu redukcji emisji dwutlenku węgla. Ważność dotychczasowego traktatu o redukcji emisji z Kioto wygasa w 2012 roku. Do tego czasu muszą zapaść wiążące decyzje. Szacuje się, że aby sytuacja nie wymknęła się spod kontroli świat musi zredukować emisję dwutlenku węgla o 30% do 2020 i 50% do 2050 roku względem poziomu CO2 z początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Taka zmiana wiąże się z ogromnymi wydatkami. Przede wszystkim należy wdrożyć technologie produkcie energii w oparciu o elektrownie atomowe, wiatrowe i słoneczne. Ograniczenie emisji wymaga również zastosowania metod odzyskiwania dwutlenku węgla i jego bezpiecznego magazynowania. W świecie opartym na spalaniu paliw kopalnych czyli ropy, gazu i węgla nakłonienie wszystkich grup interesów do walki w trosce o klimat może być bardzo trudne. Oczy większości polityków zwrócone są w stronę administracji Stanów Zjednoczonych. Wybór Baracka Obamy na prezydenta USA znacznie zwiększył szansę na zmianę polityki tego kraju, który oprócz Chin emituje największe ilości dwutlenku węgla. Wygląda jednak na to, że brak wewnętrznej zgody w amerykańskim senacie związuje Obamie ręce i trudno mu będzie wyjść z tak oczekiwaną inicjatywą znacznej redukcji emisji. Paradoksalnie nawet Chiny robią dziś więcej na rzecz rozwiązania tego problemu, chociaż wszyscy są zgodni, że realne perspektywy obniżenia emisji o 30% do 2020 roku mają tylko Unia Europejska i Japonia, które najbardziej naciskają na podjęcie stanowczych decyzji. Według analityków zielona rewolucja będzie kosztowała około 1% światowego PKB rocznie. Choć w wartościach bezwzględnych jawi się to jako bajońska suma to w rzeczywistości musimy sobie uzmysłowić, że samo ratowanie banków od skutków światowego kryzysu pochłonęło aż 5%. Poza tym wśród ekonomistów panuje przekonanie, że świadome podjęcie inicjatywy i narzucenie światowych limitów emisji przyczyni się do powstaniea setek tysięcy miejsc pracy w sektorze ekologicznych technologii i przemysłu. Najbliższe dwa tygodnie mogą zaowocować planem, którego wykonanie zapobiegnie dramatycznym zmianom globalnego klimatu. Dalszy wzrost temperatury doprowadzi do podwyższenia się poziomu mórz, pustynnienia terenów rolniczych i masowych migracji ludności. Szczyt w Kopenhadze to ostatni dzwonek dla możnych tego świata. W historii, rewolucje zazwyczaj wymagał
Zdjecia z opisem - Polnoc Kanady zaczyna topniec..png
Kanadyjczycy zaczynają się bać zagrożeń związanych z glo ...
Kanadyjczycy zaczynają się bać zagrożeń związanych z globalnym ociepleniem. Na północy kraju należy spodziewać się zniszczenia dróg i zapadania się budynków stojących na wiecznej zmarzlinie - podały kanadyjskie media. Według najnowszego raportu sporządzonego przez National Roundtable on the Environment and the Economy, ocieplenie klimatu zagraża też systemom komunikacyjnym, rurociągom, istnieje także ryzyko związane z toksycznymi odpadami. Tymczasem ani mieszkańcy kanadyjskiej Północy, ani władze, ani firmy nie są przygotowane na te zagrożenia - jak podał dziennik "The Star". Jak wskazuje raport, zagrożone w mniejszym lubwiekszym stopniu jest około połowy kanadyjskich terytoriów, gdzie występuje wieczna zmarzlina. W dodatku, jak podkreślił "The Star", cięcia budżetowe sprawiają, że możliwości monitoringu sytuacji i zagrożeń związanych z globalnym ociepleniem są ograniczone. Nie ma też jednej organizacji, która by gromadziła i analizowała sygnały alarmowe. Gazeta cytuje za raportem przykłady już zaobserwowanych skutków ocieplenia. Na przykład w kopalni diamentów na północ od Yellowknife w 2006 r. pojawiły się kłopoty z ciężkim sprzętem, gdy droga prowadząca do kopalni nie zamarzła tak, jak w poprzednich latach. Jak podała telewizja CBC, raport sporządzony przez National Roundtable zawiera 16 zaleceń, w tym na przykład dotyczące budowy dróg. Publikacja raportu wywołała polityczną dyskusję między rządzącymi konserwatystami a liberałami, którzy zarzucają rządowi federalnemu niedostateczną dbałość o środowisko. W tym kontekście sytuuje się też decyzja premiera Kanady Stephena Harpera o wyjeździe na grudniowy szczyt ONZ w sprawie klimatu do Kopenhagi. Dziennik "Metro" zwrócił uwagę za agencją The Canadian Press, że Harper, po formalnym zaproszeniu przywódców 191 krajów do Danii, nie zamierzał udać się na szczyt. Jednak po środowej informacji, że do stolicy Danii wybiera się prezydent USA Barack Obama, rzecznik prasowy premiera Kanady oznajmił, iż Harper będzie jednak w Kopenhadze ze względu na "masę krytyczną" politycznych liderów. Stacja "GlobalTV" cytowała też w tym kontekście sekretarza generalnego ONZ Ban Ki Muna, który w piątek podczas szczytu liderów Commonwealthu w Port-of-Spain (Trynidad i Tobago) podkreślił, że Kanada musi przygotować ambitne cele tak szybko, jak to możliwe. Z kolei rząd premiera Harpera stoi na stanowisku, że decyzje Kanady muszą być powiązane z decyzjami Stanów Zjednoczonych, ze względu na specjalne relacje handlowe między oboma krajami - przypomniała "GlobalTV". Jak jednak już w tym tygodniu zaznaczył Obama, USA przygotowują konkretne propozycje na szczyt w Kopenhadze.
Zdjecia z opisem - Miejskie golembie przenosza grozna chorobe..png
Golembie stanowią poważne zagrożenie dla ludzi. Badania ...
Golembie stanowią poważne zagrożenie dla ludzi. Badania hiszpańskich naukowców nad dzikimi gołębiami miejskimi wykazały, że ptaki te przenoszą m.in. bakterię wywołującą u ludzi ciężkie choroby żołądka i jelit. Ptaki mogą stanowić zagrożenie dla populacji ludzi ponieważ przyczyniają się do rozprzestrzeniania bakterii wywołujących zapalenie płuc, bóle żołądka i biegunki - informuje czasopismo "Acta Vetinaria Scandinavica". Bakterie Chlamydia psittaci i Campylobacter jejuni występują u większości miejskich gołębi i są groźniejsze niż słynna Salmonella! Hiszpanie przebadali krew 118 schwytanych gołębi, a także sprawdzili czy obecne w niej bakterie stanowią zagrożenie dla innych zwierząt. Okazało się, że są to szczepy zakaźne, a więc takie które z rezerwuaru (w tym przypadku gołębi) łatwo przenoszą się do organizmu nowego gospodarza. Badania wykazały też, że gołębie są nosicielami bakterii Chlamydia psittaci i Campylobacter jejuni, ale patogeny te nie wywołują u nich objawów chorób. Zdecydowanie zwiększa to ryzyko zakażania ludzi. Ptaki, które przenoszą bakterie nie chorują i nie giną. Obecność Chlamydia psittaci stwierdzono u 52,6 proc. schwytanych gołębi. Kontakt z nią może niegroźne grypopodobne infekcje, ale tez ciężkie zapalenia płuc. Campylobacter jejuni, bakteria obecna u 69,1 proc. badanych ptaków, wywołuje m.in. bóle brzucha, biegunkę, gorączkę i ogólne osłabienie u zainfekowanego człowieka. Zapalenie jelit wywołane przez C. jejuni objawia się wysoką gorączką (40 st.C), bólem głowy i ostrą biegunką. Szacuje się, że z powodu kampylobakteriozy cierpi prawie 2,5 mln. Amerykanów rocznie. Dolegliwości ustępują zazwyczaj po kilku dniach. Jednak u osób z osłabionym układem odpornościowym zakażenie C. jejuni może prowadzić do zagrażającego życiu zespołu Guillaina-Barrego - ostrego zapalenia korzeni nerwowych i pni nerwów obwodowych, prowadzącego do poważnego uszkodzenia włókien nerwowych.
Zdjecia z opisem - Harakles zabija ptaki stymfalijskie.bmp
Ptaki stymfalijskie – mityczne ptaki o dziobach i skrzyd ...
Ptaki stymfalijskie – mityczne ptaki o dziobach i skrzydłach z żelaza, poświęcone Aresowi, które nawiedziły okolice Bagien Stymfalskich nad jeziorem Stymfolos w Arkadii. Ptaki zabijały ludzi i stada spadającymi piórami z żelaza, a ich odchody były trujące. Szóstą pracą Heraklesa, zleconą przez króla Myken, Eurysteusa, było wytrzebienie stada morderczych ptaków. Gdy Herakles przybył na bagna, zrezygnował z wybicia ptaków strzałami, ponieważ było ich zbyt dużo. Wtedy Atena dała mu wykonaną przez Hefajstosa kołatkę, której hałas wypłoszył ptactwo, a Herakles mógł je powystrzelać z łuku. Niedobitki stada znalazły schronienie na Wyspie Aresa leżącej na Morzu Czarnym, gdzie zostały wybite przez Argonautów.
Zdjecia z opisem - Hesperornis_regalis.bmp
Ptaki uzębione (Odontognathae) - nadrząd wymarłych ptakó ...
Ptaki uzębione (Odontognathae) - nadrząd wymarłych ptaków nowoczesnych Neornithes. Są znane z osadów z okresu kredowego w Ameryce Północnej i Europie. Nadrząd obejmuje jeden rząd: Hesperornithiformes. Alternatywna klasyfikacja systematyczna zakłada, że do ptaków uzębionych należą dwa rzędy: Hesperornithiformes oraz Ichtchyornithiformes (w tej pierwszej klasyfikacji wyodrębniany w osobny nadrząd Ichthyornites).
Zdjecia z opisem - Poslinny wirus przenosi sie na ludzi..png
Dotychczas sądzono, że wirusy roślinne nie są w stanie a ...
Dotychczas sądzono, że wirusy roślinne nie są w stanie atakować ludzi ani zwierząt. Jednak naukowcy z Uniwersytetu w Marsylii twierdzą, że jest to faktem. Profesor Didier Raoult ze Śródziemnomorskiego Uniwersytetu w Marsylii (Francja) wraz ze swoim zespołem odkrył obecność wirusa atakującego plantacje papryki w ludzkich odchodach. Przebadano 340 osób, spośród których u 7 osób znaleziono wirusowe RNA w próbkach fekaliów. Badacze twierdza, że wirus ten, który w przypadku roślin papryki wywołuje cętkowane plamy na liściach i owocach, u ludzi może wywoływać bóle brzucha gorączkę i swędzenie. Zdania światowych naukowców są jednak w tej sprawie podzielone. Aby wirus mógł atakować i rozmnażać się w organizmie człowieka, musi najpierw wniknąć do jego komórek, a do tego konieczna jest obecność specyficznych cząsteczek receptorowych na ich powierzchni. Wirusolog Robert Garry, z Uniwersytetu w Nowym Orleanie, uważa, że jest to wysoce nieprawdopodobne, aby receptor roślinny był podobny do jakiegokolwiek ludzkiego. Profesor Raoult odpiera te ataki, mówiąc, że wnikanie cząsteczek wirusowych do komórek nie jest jedyną drogą. Uważa, że możliwa jest ingerencja nagiego RNA, które oddziałuje z systemem molekularnych komórek ludzkich, poprzez mechanizm przypominający interferencje RNA. Prace badawcze trwają dalej, aby w pełni wyjaśnić wszelkie wątpliwości.
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności