Download: ewa-okla.jpeg
Niejednokrotnie zdarzało mu się także wyrażać śmiałe poglądy w obecności Ewy, że kobieta jest przeszkodą w życiu, i że zaangażowanie w małżeństwo pozbawiłoby Niemcy tak wspaniałej persony jak on sam.
Panna Braun była więc wyjątkowo cierpliwą, lojalną ale i naiwną osobą. Hitler wiele razy spędzał czas z innymi kobietami, również zdradzając swoją „ukochaną“. Gdy tylko Ewa się o tym dowiadywała, wpadała w obłęd, próbując kilkakrotnie targnąć się na własne życie. Za pierwszym razem próbowała strzelić sobie prosto w serce. Kulę, która utkwiła w klatce piersiowej, zdołano jednak usunąć, a Hitler „docenił“ ten akt oddania młodej Niemki. Po raz drugi próbowała odebrać sobie życie połykając znaczne ilości środków nasennych. Także w wyniku bólu związanego z miłością do Adolfa. Mówiła do niego „Alf“ oraz „Adi“, często także akcentowała słowo „mein“, gdy zwracała się do niego publicznie per „fuehrer“. Gdy spędzali czas tylko we dwójkę, zazwyczaj piła szampana i paradowała po apartamencie w szlafroku. Hitler wolał pić herbatę. Pewnym jest, że utrzymywali stosunki intymne, mimo że Hitler oficjalnie gardził tą sferą życia ludzkiego. Wydaje się jednak, że niekiedy mieli poważne problemy z seksualnym dopasowaniem. Hitler słynął z obarczania winą za swoje niepowodzenia innych ludzi. Wiele razy Ewa płakała, prawdopodobnie przez frustracje łóżkowe Fuehrera. Sam Hitler był jednak najprawdopodobniej zdrowym mężczyzną. Stres utrudniał mu jednak niekiedy współżycie. Wiemy, że przyjmował m.in. Testoviron, Prostacrinim – środki podniecające w formie wstrzykiwanych hormonów.
Wydaje się jednak, że Adolf Hitler na swój sposób kochał młodszą o 23 lata Ewę. Cechy jego charakteru, jak egoizm i niebywały narcyzm umniejszały jednak to uczucie. Swojemu służącemu, Heinzowi Linge powiedział kiedyś, że chociaż nie chce i nie może zaoferować Ewie małżeństwa, to jest ona wyjątkowo lojalną partnerką i dlatego zdecydowany jest przy niej trwać. Potrafił zrelaksować się w jej towarzystwie, choć nigdy nie ujawnił ani krzty słabości do tej kobiety. Takie cechy zwykłego śmiertelnika nie dotyczyły Hitlera...
W 1945 roku, gdy oddziały niemieckie w Berlinie zostały pokonane przez Sowietów i gdy pewnym było, że Hitler dostanie się w ręce Stalina, Fuehrer zdecydował się odebrać sobie życie. Nim jednak tego dokonał, miał w obliczu klęski pocałować w otoczeniu pracowników swojej kancelarii swoją wybrankę i zgodzić się na upragnione przez nią małżeństwo, na które jednak pokornie nigdy nie naciskała. Około 40 godzin przed śmiercią, przysięgli sobie miłość. Świadkami na ich ślubie byli Joseph Goebbels oraz Martin Bormann. Ewa nie miała wątpliwości, że podąży za Adolfem Hitlerem aż po grób. Nie raz dała wyraz swojej ogromnej miłości do swojego wybranka. W momencie, gdy tak wiele osób w końcowym okresie odwróciło się od Hitlera, Ewa wciąż przy nim była. Mówi się, że ona jako jedyna widziała w nim człowieka... Tuż przed ostateczną klęską Hitlera miała powiedzieć „lepiej żeby zginęły tysiące innych niż taka osoba jak On“.
Zginęli przyjmując truciznę - sól potasową kwasu cyjanowodorowego. Hitler dodatkowo strzelił do siebie z pistoletu.