Download: karas1.jpg
Nazwa polska: Karaś
Nazwa lacińska: Carassius carassius
Rodzina: karpiowate
Cyprinidae
Rysunek #1
Wygląd: silnie wygrzbiecone, krępe, spłaszczone bocznie ciało. Wąsików brak. Duże łuski, 31-55 wzdłuż linii bocznej. Płetwa grzbietowa z 17-25 promieniami, wysoka, o zaokrąglonej górnej krawędzi; jej najdłuższy promień jest stosunkowo miękki, elastyczny, a jego tylna krawędź jedynie delikatnie piłkcwana. Płetwa odbytowa z 8-11 promieniami. Płetwa ogonowa lekko wcięta. Zęby gardłowe jednoszeregowe, 4-4. Na pierwszym łuku skrzelowym 23-33 wyrostki filtracyjne. Ubarwienie: grzbiet brązowawy z zielonym połyskiem, boki jaśniejsze, żółtawobrązowe, brzuch z do brudnobiałego. Długość: 20-35 cm (masa ciała do 2,5 kg), maksymalnie 50 cm.
Występowanie: od Anglii i Francji po wschodnią Rosję. W wielu krajach wsiedlony.
Środowisko: głównie płytkie, obficie zarośnięte stawy, starorzecza, torfowiska, glinianki, jeziora, spokojne odcinki rzek.
Tryb życia: jedna z najbardziej plastycznych ekologicznie ryb karpiowatych, znosząca nawet znaczne zanieczyszczenie wód i niedobór w nich tlenu. W zimie zagrzebuje się w mulistym dnie i zapada w coś w rodzaju snu zimowego; również gdy dojdzie do wyschnięcia zbiornika, w którym żyje, potrafi przetrwać ukryty w mule.
Rozród: trze się w maju i czerwcu w płytkich, obficie zarośniętych miejscach. Samica składa 150 000-400 000 lepkich jaj, przyklejających się do wodnych roślin. Rozwój zarodkowy trwa 3-7 dni.
Pokarm: niewielkie bezkręgowce. a także zjadane wraz z nimi rośliny wodne.
Gdzie łowimy: Nagrzane i zarośnięte wody stojące, zwłaszcza starorzecza, stawy, doły potorfowe. Dzięki niespotykanej odporności na niedostatek tlenu (przez pewien czas może się całkiem obejść bez niego) przebywa w całkiem nawet bagnistych bajorkach, gdzie żadna inna ryba nie wytrzyma. W wodach bieżących występuje rzadko. Trzyma się na ogół dna — w warunkach mu odpowiadających najczęściej mulistego.
Kiedy łowimy: Od wiosny do jesieni; zimę spędza w odrętwieniu, zagrzebany w mule. Najlepszy okres przypada na lipiec i sierpień. Na ochłodzenie reaguje zaprzestaniem brań. Na co: Wszelkie drobne przynęty roślinne i zwierzęce, najlepsze ochotki i małe czerwone robaczki.
Jak łowimy: Z zanętą rozproszoną (twarda więzłaby w mule), przynętą najczęściej umieszczoną kilka centymetrów nad dnem. Sposób brania taki, że wymaga bardzo precyzyjnego obciążenia; w przeciwnym razie może się ono nie odbić na zachowaniu spławika. On sam także przy łowieniu odległościowym zamocowany raczej dwupunktowo, jedynie w obecności przeszkadzających prądów powierzchniowych lepiej przejść na jednopunktowy, chyba że wystarczy zmiana na cięższy. Małe karasie należą do żywych przynęt najczęściej stosowanych, ze względu na dużą żywotność; nie wszędzie jednak wykazują skuteczność.