ANNA ODELL.jpg

Anna Odell jest absolwentką prestiżowej Szkoły Rzemiosła Artystycznego (Konstfack) oraz Królewskiej Wyższej Szkoły Sztuk Pięknych (Kungliga Konsthögskolan) w Sztokholmie. Artystka zasłynęła w 2009 roku projektem „Okänd, kvinna 2009-349701”, gdzie wcieliła się w chorą psychicznie kobietę, która chce popełnić samobójstwo na moście Liljeholmsbron w Sztokholmie. Film pokazuje, jak policja siłą zabiera ją do szpitala psychiatrycznego, w którym poddawana jest przymusowemu leczeniu farmakologicznemu.

Projekt ów, podobnie jak „Återträffen”, oparty był na osobistych doświadczeniach artystki. Celem Anny Odell było ukazanie, jak wielką władzę nad zwykłymi ludźmi ma policja oraz inne instytucje państwowe. Artystka chciała także zwrócić uwagę opinii publicznej na problemy osób z chorobami psychicznymi oraz ich marginalną, bezbronną pozycję w społeczeństwie.

Dopiero po jakimś czasie Odell wyznała, że podczas kręcenia materiału była w pełni zdrowa, a cała sytuacja była projektem artystycznym i zarazem jej pracą licencjacką.
Sprawa ta wywołała falę krytyki wobec artystki i ogromną dyskusję w mediach. O całej sprawie niezbyt pochlebnie wypowiedziała się między innymi minister kultury Lena Adelsohn Liljeroth. Anna Odell została także oskarżona przez Davida Eberharda, ówczesnego szefa oddziału psychiatrycznego szpitala świętego Jerzego w Sztokholmie, o agresywny opór, nieuczciwe postępowanie oraz niepotrzebne wzywanie służb porządkowych i lekarskich. Sprawa skończyła się rozprawą w sądzie i ukaraniem artystki grzywną.

– Nigdy nie sądziłam, że cała sprawa stanie się tak głośna i przykuje tyle uwagi. Bycie artystką jest moim sposobem na życie, a to, co robię, nie jest tylko po to, żeby prowokować. We wszystkich moich projektach korzystam z własnych doświadczeń i wiem, o czym mówię. Wielu polityków używa pięknych słów, ale gdy mają wypowiedzieć się na temat rzeczywistego wydarzenia, okazuje się, że nic o nim nie wiedzą – skomentowała zaistniałą sytuację Anna Odell.