A tu dużo nowych ebooków

Thriller z historią miłosną w tle, oparty na tajemniczej historii dwóch obrazów van Dycka, który zniknął z rosyjskiego Ermitrażu podczas II wojny światowej, i Goi, skradzionego z Muzeum Prado w Madrycie w czasie hiszpańskiej wojny domowej. Czasy współczesne, Madryt. Młody biznesmen Jaimie Aguirre wyrusza do Sankt Petersburga, by odszukać miejsce pochówku hiszpańskiego żołnierza, który był miłością życia jego ciotki. W tym samym czasie Berta Wunderman, wicedyrektor Muzeum Prado, kupuje do kolekcji obraz Goi, który okazuje się falsyfikatem. Prawda o obrazie kryje się w przeszłości jej dziadków. Tropem genialnych fałszerzy obrazów, szykujących skok wszech czasów, Berta i Jaimie przemierzą szmat świata, od Madrytu po Leningrad, by odnaleźć nie tylko rozwiązanie zagadki, ale również samych siebie.

Sean Drummond zostaje oddelegowany do pracy w renomowanej kancelarii prawniczej Culper, Hutch && Westin w ramach programu współpracy wojska z sektorem prywatnym. Na nowym stanowisku zastąpi koleżankę z JAG, Lisę Morrow. Z nieukrywaną niechęcią przyjmuje nowe zadanie i zamienia mundur na garnitur od Armianiego. Tymczasem Lisa, która zajmowała się najważniejszym klientem kancelarii, potężną firma teleinformatyczną Morris Networks, zostaje brutalnie zamordowana. Przekonany, że śmierć Lisy nie była dziełem psychopaty, ale miała związek z jej niedawną pracą, Sean rozpoczyna własne dochodzenie. Pomaga mu ciemnowłosa piękność siostra Lisy, Janet, również prawniczka. W krótkim czasie dochodzi do serii zabójstw młodych kobiet oficjalnie z ręki seryjnego mordercy. Swoją dociekliwością i niewyparzonym językiem Drummond naraża się wszystkim po kolei policji, FBI, CIA, przełożonym w kancelarii. Teraz morderca zapoluje na niego...

Niemiecki oddział żołnierzy przybywa na przełęcz Dinu w Rumunii do opuszczonego zamczyska, gdzie będzie stacjonować. Już pierwszej nocy ginie człowiek, zamordowany w bestialski sposób. Po nim szybko według tego samego schematu następują kolejne zgony. Kapitan Klaus Woermann prosi dowództwo o pomoc. Ono z kolei wysyła oddział SS pod wodzą Ericha Keampffera, dawnego „znajomego” Woermanna. Do zamczyska przybywają ponadto młoda żydówka Magda, którą jakaś siła tam przyciąga, i jej ojciec, oraz tajemniczy rudowłosy mężczyzna, który odbywa podróż aż z Portugalii. Dla niego jest to indywidualna misja, której oczekiwał przez wiele lat.

Powieść dla pań w każdym wieku. Napisana prostym, ale wciągającym stylem, daje obraz realnego życia, w którym czytelnik może odnaleźć siebie . Dobrze skonstruowana, frapująca fabuła nie pozwala oderwać się od lektury. Historia miłości młodego leśniczego z pomorskiej wsi i dziewczyny z miasta, która, choć kocha, nie chce zrezygnować z uciech i udogodnień miejskiego życia. Romans dwojga młodych jest doskonałym pretekstem do pokazania obyczajowości lat sześćdziesiątych i tła społecznego. Przenosimy się pół wieku wstecz, by śledzić losy zakochanych i przekonać się, że, jak we wszystkich powieściach Fleszarowej, dobro zawsze bierze górę nad złem., a przeciwności udaje się pokonać.

Niezwykła, wielowarstwowa powieść o gwałtownym zderzeniu kultur na mrocznych granicach kolonialnej Ameryki, wyprawa w realia drugiej połowy XVIII wieku.

Na statku wiozącym głównie szkockich przestępców i więźniów politycznych do amerykańskich kolonii dochodzi do tajemniczych zabójstw. Duncan McCallum, chcąc ocalić skórę, musi rozwikłać zagadkę. Ku swojemu przerażeniu odkrywa, że akty przemocy na statku są w dziwny sposób powiązane z Indianami... Po wylądowaniu w kolonii Nowy Jork śledztwo i tragiczne wydarzenia nabierają tempa, a Duncan musi lawirować pomiędzy pragnącymi jego śmierci żołnierzami, szamanami i łowcami skalpów.

W mistrzowskim stylu autor snuje ekscytującą opowieść o francusko-brytyjskiej wojnie o kolonie i dramacie Indian.

Jesienią 1867 roku brytyjski żaglowiec ?City of Liverpool" po pięciotygodniowym rejsie przybija do portu w Brisbane. Z pokładu pośró d innych pasażerów schodzą na ląd Ruth i Emilie, siostry, dla których wyjazd do Australii był ostatnią deską ratunku. Jednak na miej scu okazuje się, że nikt ich tu nie oczekuje, co gorsza, nie czekają też obiecane posady guwernantek. Siostry zatrzymują się w pensj onacie i na własną rękę zaczynają szukać pracy. Upłynie trochę czasu, zanim szczęście się do nich uśmiechnie ? niestety, za cenę roz łąki. Ruth i Emilie obejmują posady w oddalonych od siebie zakątkach Australii...

Autor trylogii o Aleksandrze Wielkim, opowiada porywającą historię dwóch braci, Spartan, rozdzielonych we wczesnym dzieciństwie. Brytos, zdrowy i silny, ma zostać wojownikiem, zaś kulawego Klejdemosa, zgodnie z surowym spartańskim prawem, porzucono w górach wilkom na pożarcie. Tam znajduje go helota, nadaje mu imię Talos i wychowuje jak syna. Talos uczy się pasterstwa, poznaje legendy i wprawia się do walki. Bracia dorastają nie wiedząc nawzajem o swoim istnieniu, lecz wkrótce los splata na dobre ich drogi. Choć jeden jest wojownikiem, a drugi sługą, ramię w ramię walczą z Persami w wąwozie Termopile. Talos dowiaduje się ostatecznie o swoim spartańskim pochodzeniu i jego lojalność wobec helotów jest wystawiona na próbę.

Jedenastowieczna Japonia. Sugawara Akitada - zubożały szlachcic, a zarazem młody i gorliwy urzędnik w Ministertwie Sprawiedliwości zostaje wysłany ze stolicy do odległej prowincji z pierwszą w swym życiu oficjalną misją. Jego zadaniem będzie rozwikłanie tajemnicy, która wydaje się niemożliwa do rozwiązania - chodzi o znikające bez śladu transporty pieniędzy z podatków. Intryganci z mrocznego światka cesarskiego dworu starają się, by wrócił z pustymi rękoma. Jednakże radzący sobie w każdej sytuacji Akitada, jego wierny sługa Seimei oraz przygodny znajomy, zuchwały Tora, zrobią wszystko, by wypełnić powierzoną im misję i odkryć prawdę w mieście skrywającym niebezpieczne sekrety.

"Smoczy zwój" wprowadzi czytelnika w urzekający świat pradawnej Japonii, w którym roi się od ulicznych bandytów, pozbawionych skrupułów polityków oraz zdradzieckich mnichów.

Thora jest wybraną. Na jej piersiach widnieje znak Świętego Klejnotu, skupiającego moc księżyca. Makil jest Mężczyzną Czystego Światła - włada magicznym mieczem Lura. Wspólnie schodzą do podziemnego świata bezdusznych maszyn i wiecznej nocy, by podjąć walkę na śmierć i życie ...

Ojciec Matteo, znany franciszkański archeolog wraz Nadav Gruberem, szefem Tsometu, jednostki tajnych służb izraelskich przypadkowo odkrywają nad brzegiem Morza Martwego zwłoki nieznanego mężczyzny w habicie. Od razu staje się jasne, że w grę nie wchodzi naturalna śmierć lecz zabójstwo.Ojciec Mateo nie zna ofiary, natychmiast zaczyna powątpiewać, czy ten człowiek, mimo swojego stroju, rzeczywiście był zakonnikiem. Gruber prowadzi dochodzenie, ale Mateo ma wrażenie, że fakty wyglądają inaczej niż informacje, które do niego docierają. Atmosfera jeszcze bardziej się zagęszcza, gdy dostaje kopertę z fotografią ofiary. Kto ją wysłał? Dlaczego? Mnożą się dziwne wypadki, a prawda wymyka się jak w grze świateł i cieni. Dopiero połączenie tych zdarzeń z serią kilku śmierci, które miały miejsce w przeszłości i dramatyczną historią z nazistami w tle, doprowadzi ojca Mateo do rozwiązania tej nabrzmiałej i pełnej zwrotów intrygi.

Hymn na cześć piękna świata. Polemiczna książka Winterson , na zawsze zmieni nasze opowieści o planecie ziemi.

Kamienni bogowie to awanturnicza wyprawa w czasie i przestrzeni, która wiedzie z XVIII-wiecznej Wyspy Wielkanocnej ku odległej przyszłości i wraca do zamierzchłej przeszłości. Jest to również nadzwyczaj piękny tryptyk miłosny, z udziałem kolejnych wcieleń Billie i Spike, których prywatna historia splata się z dziejami świata. Eklektyczna narracja łączy mnogość wątków polemicznych - ich podłożem jest polityka, wszechobecna technologia, ekologia, błędy, jakie wciąż popełniamy jako ludzie.

Kamienni bogowie to powieść żarliwa, polemiczna i często bardzo zabawna, którą Winterson wprowadza nowe jakości do wszystkiego, co dotychczas napisała, jednocześnie powracając do swych ulubionych tematów, jakimi są miłość i snucie opowieści. Jej najnowsze dzieło to prawdziwy hymn wychwalający urodę świata.

Historia "Defibrylacji" dzieje się w nieokreślonej, ale niedalekiej, przyszłości. Świat oparty na kulcie produktywności rozciera jak kula jednostki nieprzystosowane czy niedoskonałe. Dążenie do post-człowieka staje się jedyną drogą, która jest społecznie uznawana.

Kontynuacja książki Byłem księdzem - Prawdziwe oblicze kościoła katolickiego. Książka ta jest w dużej mierze faktografią; po części owocem przemyśleń jej autora. Książka ta to relacja z przeżyć, które najlepiej poddaje podtytuł całej książki-wstrząsająca historia owiec niszczonych przez swoich pasterzy. Autor chce wykazać jak zgubne dla naszej wiary jest kurczowe trzymanie się skostniałej Tradycji

Rasy, które rządzą Galaktyczną Federacją, wiedzą, że ich przewaga nad niższymi gatunkami, uwiązanymi do macierzystych systemów z powodu opóźnienia technologicznego, ciągle się zwiększa... i dbają o to, aby fakt ten pozostawał niezmienny.

To małe, zgrabne oszustwo, sfałszowana gra, w której wygrać mogła tylko Federacja, trwała od setek tysięcy lat, i nikt nie był w stanie rzucić wyzwania Galaktycznym.

Jednakże wszystko, co dobre kiedyś się kończy i Galaktyka popełniła jeden błąd. Na początku nie wydawał się aż tak okropny. Jedna z gildii kupiła sobie rzymski legion, aby używać go jako oddziału niewolnych siepaczy w prymitywnych światach, w których nie należy posługiwać się zaawansowaną technologią przy wymuszaniu umów handlowych. Rzymianie byli dobrzy w swoim rzemiośle i kolejna, rywalizująca z powyższą gildia uznała, że jedynym sposobem na osiągnięcie wymiernego zysku jest zdobycie podobnego oddziału.

Na nieszczęście rzymskie legiony nie były już dostępne, tak więc rywalizująca gildia musiała zadowolić się angielskimi łucznikami, którzy właśnie szykowali się do bitwy pod Crecy.

Rzymskie legiony to niebezpieczna zabawka, ale angielscy łucznicy okazali się jeszcze gorsi.

Być może zajmie im to setki lat, ale Galaktyka niebawem odkryje, co ją czeka, kiedy miecz zostanie wyciągnięty z kamienia.

Pewne na tym świecie są tylko śmierć i podatki. Po doświadczeniach z Magicznym Urzędem Skarbowym niektóre upiory mówią, że śmierć nie jest taka najgorsza…
Nieważne, czyś Smokiem Wawelskim, upiorem Białej Damy, szanowanym arcymagiem na stanowisku czy prostym wilkołakiem z pobliskiego lasu - magiczny podatek liniowy cię nie ominie. Tak jak i jego poborcy. A skoro mowa o Smoku, zdaje się, że zalega za kilka lat…