Download: 10.jpg
9. Nie ma przyczyny bez skutku.
Jesteście nad małym bajorem, którego tafla nie jest zmącona nawet najmniejszym powiewem wiatru. Bierzecie mały kamyczek i rzucanie na środek. Widzicie kręgi, które powstały po uderzeniu kamienia w wodę. Kręgi te rozchodzą się wszędzie, docierają do brzegów, zmieniają układ małych drobinek unoszących się na wodzie, wreszcie powstałe fale krzyżują się, znoszą i wzajemnie nakładają się na siebie. Nic już nie jest takie samo jak było! Wasz „rzut kamieniem” zmienił cały mikroświat, którym było to „oczko wodne”. A więc zmieniliście mały wszechświat. Tak samo jest z Waszymi czynami lub myślami.
Każda rzecz, którą robicie, a także myśl (!), która pojawia się w Waszej głowie, jest niczym to rzucenie kamienia na środek tafli wody. Musicie być świadomi tego, że w ten sposób wysyłacie falę, która przebiega przez cały wszechświat. To jest ten mały „ruch”, który powoduje cały szereg wydarzeń. To, kim jesteście, jak wyglądacie, w jakim jesteście punkcie – to wszystko jest już skutkiem, ma swoją przyczynę. Na tym właśnie polega prawo „przyczyny i skutku”, które jest podstawowym prawem wszechświata. Nazywane jest ono także „prawem kreacji”. To o nim usłyszycie, kiedy wreszcie ludzkości objawią się obce cywilizacje, to o tej „boskiej zasadzie” mówią mniej lub bardziej dosłownie wszystkie religie. To prawo narzuca bardzo rygorystyczne normy, bardzo jasne reguły dla każdego z nas. Decydujesz się krzywdzić innych? Miej świadomość, że tak naprawdę krzywdzisz siebie, bo owa „fala” dojdzie w końcu do brzegu, na którym stoisz. To, co robimy obecnie, jest budowaniem naszej przyszłości. To prawo musi zostać zaakceptowane przez ludzkość, aby mogła dołączyć do wielkiej rodziny istot dbających o życie i kierujących się w życiu dobrocią. Prawo przyczyny i skutku obejmuje absolutnie wszystko i działa zawsze. Nawet, jeśli w pierwszym momencie wydaje Wam się, że można „oszukać sprawiedliwość”. Nawet, jeśli komuś się udało na takim oszustwie przeżyć swoje jedno życie, ale to jest tylko kilkadziesiąt lat (średnia życia ludzi na Ziemi to ok. 60-70 lat). Ilość chorób, cierpienia i łez na ziemi wskazuje, że „prawo przyczyny i skutku” oznacza spłatę długu za lata barbarzyństwa. Ale jesteśmy dobrej myśli – mimo wszystko w Fundacji NAUTILUS uważamy, że na ziemi zwycięży dobro, a człowiek pojmie prawdę o swoim prawdziwym „Ja”. Jesteśmy „za pięć dwunasta” przed tym momentem.