Download: Wsparcie dla Nord Stream - sobota, 19 grudnia 2015.png
Już latem 2011 roku było jasne, iż gazociąg na dnie Bałtyku będzie utrudniał rozwój portu w Szczecinie i budowanego w Świnoujściu Gazoportu. Niestety, żaden z polskich postulatów w tej sprawie przez inwestorów gazociągu nie został uwzględniony, a premier Tusk pogodził się z sugestią kanclerz Merkel, że jak pojawią się przeszkody dla portów, to wtedy rury Gazociągu Północnego się po prostu zakopie. Zarząd Portów Szczecin-Świnoujście złożył odwołanie od decyzji niemieckiego Urzędu Hydrografii i Żeglugi zezwalającej na takie, a nie inne położenie rury na dnie Bałtyku.
Rury położono tak, jak chcieli Rosjanie i Niemcy, a dopiero teraz niemiecki sąd odrzucił tę skargę strony polskiej, co więcej – teraz już wiemy, że do dwóch już istniejących rur Gazociągu Północnego ci sami inwestorzy chcą dołożyć dwie kolejne.
Później szwedzki dziennik „Dagenes Nyheter”, korzystając z materiałów portalu WikiLeaks, napisał, że Rosja wykorzystała pieniądze, służby specjalne oraz politykę i polityków, żeby przeforsować budowę Gazociągu Północnego, wręcz wymuszając w krajach skandynawskich brak sprzeciwu wobec tej inwestycji.
Niemiecki rząd i niemieckie sądy pilnują interesów tego kraju, mając za nic europejską solidarność energetyczną, ale w innych sprawach, choćby imigrantów, co rusz przypominają Polsce o konieczności solidarności w tej sprawie, strasząc przy okazji, że jak jej nie będzie, to są gotowe zabierać przyznane wcześniej naszemu krajowi środki z budżetu UE.
Polecam całość na stronie: --> http://www.naszdziennik.pl/swiat/149253,wsparcie-dla-nord-stream.html