imagesggggg.jpg
-
Alan Lathwell -
Aqua Vitae magazyn o alkoholach -
Barwne półmiski -
Cat and Food -
Ciut frywolnie -
Dzieci gotują -
Dziewczyna o Perłowych Włosach -
Dziewczyna o Włosach jak Heban -
Ernst Nowak -
Grafika komputerowa -
Historia Pisanek -
Ilustracje Przetworów -
Jesienne Dziewczyny -
Juan Medina -
Kobieta i niebieskie Kwiaty -
Kobieta z szalem -
KOGUT -
Koty gotują -
Kwiaty Jadalne -
LADY -
Lady i Kapelusz -
Lady of Blue -
Lady of Green -
Lady of Orange -
Lady of Pink -
Lady of Red -
Lady of Spring -
Lady of Summer -
Lady of Violet -
Lady of White -
Lady of Winter -
Lady of Yellow -
Lady z koroną -
Michael Greyeyes -
Najdziwniejsze alkohole świata -
Najdziwniejsze bożonarodzeniowe przekąski -
Napoje -
Oktoberfest -
Ona ma oczy niebieskie -
Oszuści na chomiku -
Shirley Mischael-Morales -
Stworzone przez Generator SI -
SZCZUR -
Świąteczna Symbolika -
Świąteczne Słodycze -
Tatiana Deriy -
Terytoria Północno-Zachodnie -
Truskawki -
Yana Movchan -
Żurek
Święta Bożego Narodzenia w Stanach Zjednoczonych są tak różnorodne pod względem kultury i tradycji, jak same Stany – skupisko wszystkich nacji świata. Święta są tutaj prawdziwą kulturową tęczą. Amerykanie zebrali do jednego świątecznego worka różnorodne piosenki, historie, zabawy z niemal całego świata. Jest tu zarówno świąteczna choinka, udekorowana lampkami i bombkami, z aniołkiem lub gwiazdą na czubku, wystawny świąteczny obiad, jak i prezenty oraz Kalendarz Adwentowy. Choinka i kalendarz przybyły do Stanów z Niemiec, karty świąteczne – z Anglii, z Irlandii – zwyczaj dekorowania okien świątecznymi lampionami. Można się jednak doszukać także typowo amerykańskich akcentów! Są nimi świąteczne postacie: Rudolph – czerwononosy, najbardziej znany renifer z zaprzęgu Świętego Mikołaja oraz Frosty – „zmarznięty” bałwanek.
Ogromną rolę w okresie świąt odgrywają świąteczne piosenki, rozbrzmiewające z każdego głośnika w domach, samochodach, jak również w świątecznych kartkach oraz w telefonach. Jako że Stany to ogromny kraj, Amerykanie świętują zarówno na plaży, jak i w otoczeniu śniegu. Lepione są śnieżne bałwanki, choć zdarzają się także burze śnieżne, co powoduje, że poświąteczne zajęcia w szkołach są odwołane! Mimo, iż niektórzy nie mogą się już doczekać ulubionej lekcji matematyki. Niestety, święta w Stanach stały się bardzo skomercjalizowane, co powoduje, że są przyczyną stresów, związanych z ogromnymi wydatkami, które zaczynają się na długo przed świętami.
Każdy Amerykanin rozpoczyna przygotowania do Bożego Narodzenia od listy obowiązków tzw. must-to-do-list. Na najważniejszej pozycji listy znajdują się świąteczne prezenty. Nie ulega wątpliwości, że świąteczne podarki są dla Amerykanów najważniejszą tradycją związaną z obchodami święta Christmas. Ich wymyślne zdobienie, wartość prezentów, pakowanie i dekorowanie sprawiają Amerykanów wiele radości. W Ameryce sprzedaż świątecznych podarków i ozdób jest największa na całym świecie. Prezenty zyskały taką popularność, dzięki podarkom Trzech Króli, którzy przyszli do szopki, gdzie narodził się Jezus. Zgodnie z tą tradycją Amerykanie też obdarowują się prezentami z tym, że dostarczają je nie Trzej Królowie a Santa Claus, czyli polski Święty Mikołaj. Prezenty znajduje się pod choinką 25 grudnia.
Kolejnym punktem na must-to-do-list są kartki świąteczne, czyli cards. Amerykanie rozsyłają całe tysiące kartek. Pierwsza kartka z życzeniami świątecznymi zaprojektowana została w 1843 roku przez londyńskiego artystę Johna Calcotta Horsleya. Najczęstszymi życzeniami Amerykanów są Merry Christmas and a Happy New Year to You. Coraz bardziej popularne są w Ameryce grające kartki oraz inne wymyślne cards. Tradycją stało się także urządzanie specjalnych ekspozycji z nadesłanych Christmas cards.
Tradycja mówi także, że na kominku dzieci zawieszają kolorowe Christmas stockings, czyli skarpetki, do których Mikołaj wkłada prezenty.
Kolejną pozycję na must-to-do-list zajmuje bożonarodzeniowa choinka, czyli Christmas Tree. W White House ( Białym Domu ) choinka po raz pierwszy pojawiła się w 1856 roku i od tego czasu na stałe zagościła w amerykańskich domach i mieszkaniach. Rekordy amerykańskiej popularności biją wszelkie odmiany jodły. Popularna jest także sosna.
Choinki są wszędzie. Centra handlowe prześcigają się w rozmiarach choinek, które błyszczą się tuzinami lampek i świecidełek. Wokół choinek kręcą się elfy, Mikołaje, bałwanki. W domach choinki też są przyozdabiane ogromną ilością świecidełek, bombek, lampek i innych ozdób. Każdy Amerykanin stara się nie tylko, żeby w domu było świątecznie, ale także i na zewnątrz. Każdy Amerykanin swój dom przerabia na świąteczną chatkę z piernika tzw. gingerbread house. Domy przyozdabiane są choinkowymi lampkami, na dachach lądują renifery, elfy i Mikołaje. Przed domem ustawiane są bałwanki i inne ozdoby świąteczne. Ważną ozdobą w samym domu poza choinką jest też jemioła, wieszana tuż na drzwiami wejściowymi.
Do obowiązków Amerykanów należy także przygotowanie Christmas party. Takie przyjęcie bożonarodzeniowe w ścisłym gronie współpracowników, do tego pod bacznym okiem manegera i kadrowca, stanowi doskonały trening przed czekającym jeszcze w domu Christmas dinner. Christmas dinner to odpowiednik polskiej wieczerzy wigilijnej. W Ameryce głównym daniem jest indyk. Ważne są także łakocie.
W USA dzień Bożego Narodzenia jest rodzinnym świętem. Czas ten spędza się w gronie krewnych i przyjaciół. Ludzie wszelkimi sposobami starają się wtedy być z rodziną i podróżują w tym celu często z jednego końca kraju na drugi. Poranek rozpoczyna się od rozpakowania prezentów, na rozmowach, graniu w różne gry, śpiewaniu kolęd. Najbardziej uroczystym punktem jest świąteczny obiad.Na stole królują zazwyczaj: pieczona szynka lub indyk z farszem, sos borówkowy, mashed potatoes (coś w rodzaju puree ziemniaczanego) lub słodkie ziemniaki, zapiekanka z zielonej fasolki, kolby kukurydzy, sałatka ziemniaczana, pieczone warzywa. Na deser podaje się różnego typu soki: jabłkowe, wiśniowe, dyniowe lub popularne w tym okresie bakaliowe; serniki.