bozic.jpg
-
Aqua Vitae magazyn o alkoholach -
Barwne półmiski -
Cat and Food -
Chleb Borodinsky -
Ciut frywolnie -
Dzieci gotują -
Dziewczyna o Perłowych Włosach -
Dziewczyna o Włosach jak Heban -
Ernst Nowak -
Grafika komputerowa -
Historia Pisanek -
Ilustracje Przetworów -
Jesienne Dziewczyny -
Kawowe przepisy -
Kobieta i niebieskie Kwiaty -
Kobieta z szalem -
KOGUT -
Koty gotują -
Kwiaty Jadalne -
LADY -
Lady i Kapelusz -
Lady of Blue -
Lady of Green -
Lady of Orange -
Lady of Pink -
Lady of Red -
Lady of Spring -
Lady of Summer -
Lady of Violet -
Lady of White -
Lady of Winter -
Lady of Yellow -
Lady z koroną -
Michael Greyeyes -
Najdziwniejsze alkohole świata -
Oktoberfest -
Ona ma oczy niebieskie -
Oszuści na chomiku -
Przepisy -
Pumpernickel (pumpernikiel) -
Stworzone przez Generator SI -
SZCZUR -
Świąteczne Słodycze -
Tatiana Deriy -
Terytoria Północno-Zachodnie -
Truskawki -
Ulubione drinki znanych postaci -
Wianek w polskiej tradycji -
Yana Movchan -
Żurek
Božić
Serbowie obchodzą święto Bożego Narodzenia według starego, czyli juliańskiego, kalendarza, tzn. 7 stycznia naszego - gregoriańskiego. Święta poprzedza czterdziestodniowy post, stanowiący swego rodzaju przygotowanie do tego wielkiego święta.
To co piękne w serbskich obchodach bożonarodzeniowych to bogactwo kultywowanych obyczajów, z których część wywodzi się jeszcze z czasów pogaństwa a inne związane są już z cerkwią. Na wsi wszystko odbywa się tak jakby czas stanął w miejscy przed kilku wiekami. W dzień Wigilii Bożego Narodzenia pan domu wyrusza rano do lasu w poszukiwaniu dębu. Wybiera odpowiednią gałąź, obsypuje ją ryżem i ścina w rękawicach, starając się by upadła w kierunku wschodnim. Do domu gałąź niesie się na prawym ramieniu. Po dokonaniu tego skomplikowanego zabiegu kawałek dębu, tzw. badnjak, umieszczany jest przy wejściu do domu. W miastach nie ma problemu z masowym wycinaniem dębów przed Bożym Narodzeniem. Z powodzeniem został zastąpiony, często bardzo wymyślnymi wiązankami z gałązek dębu i słomy, które w zaciszu domu rodzinnego pozwalają symbolicznie odtworzyć atmosferę groty Betlejemskiej.
Przez cały dzień wigilijny przed domami odbywa się pieczenie jagnięcia lub prosięcia w zależności od regionu. W miastach można czasami zobaczyć jak przed blokiem ustawione są specjalne rożna, na których opieka się główne bożonarodzeniowe danie. W wieczór wigilijny gospodyni rozsypuje w domu słomę a na niej cukierki i orzechy, przy tym chodząc i gdacząc jak kura. Dzieci biegają za nią naśladując kurczaczki i zbierając łakocie. Jest to jeden z wielu rytuałów mających zapewnić obfitość w domu. Tego samego wieczoru mogą pojawić się też kolędnicy, wędrujący od domu do domu z kolędą i życzeniami, liczący na drobne wynagrodzenie. Kolacja wigilijna w wersji ascetycznej nie dopuszczającej nawet ryby, odbywa się przy zapalonej świecy i przy udziale dużej ilości rakiji, wódki robionej z owoców. Przed wieczorną liturgią często organizowane jest wspólne palenie badnjaka przed cerkwią. Pop częstuje grzanym winem i rakiją, tańczy się kolo i strzela z broni palnej! Jak świętować to na całego!
W dzień Bożego Narodzenia domownicy czekają na specjalnego gościa, którym jest młody mężczyzna jako pierwszy wchodzący tego dnia do domu, zwiastujący radosną nowinę o narodzeniu Chrystusa. Obsypany ryżem gość zasiada do świątecznego posiłku. Podczas obfitego obiadu uwaga wszystkich skoncentrowana jest na chlebie pieczonym w domu, którym wszyscy się dzielą. W środku ukryty jest gwóźdź symbolizujący ślub, kawałek drewna symbol pracy i moneta - zapowiadająca bogactwo. Trzeba się postarać by znaleźć to na czym nam najbardziej zależy!
Według zwyczaju świątecznego stołu nie należy sprzątać przez trzy dni, w ciągu których Serbowie pozdrawiają się radosnymi słowami: Chrystus się narodził! Pokój boży! Boże Narodzenie to zdecydowanie jedno z najhuczniej i najdłużej obchodzonych świąt wśród Serbów.
Beata Kozerska
Co jada się na Božić? Przede wszystkim česnicę - tradycyjne pieczywo, będące w zależności od regionu bądź to okrągłym chlebem (niekwaszonym) - to w tzw. Serbii właściwej, bądź ciastem z płatów ciasta filo lub jufka przekładanych bakaliami - to w Vojvodinie, česnicy nie wolno kroić nożem, łamie się ją rękoma pierwsze trzy kawałki ofiarując Bogu, pierwszemu gościowi i przypadkowemu przechodniowi, dopiero kolejne dzieli się między domowników.
W česnicy ukryte są drobne, symboliczne przedmioty - złota lub srebrna moneta ziarno fasoli, kawałek drewna z badnjaka, zawiniątko z wełny, orzech - wszystkie wróżą coś dobrego i jak niektórzy wspominają, dla serbskich dzieci nie ma w święta nic gorszego niż to, że któryś z fantów może znaleźć się w jednym z trzech pierwszych kawałków.
Oprócz česnicy je się oczywiście ubite 5 stycznia pieczone prosię, sarmę (gołąbki z winogronowych liści), paprykę, podvarak.
A coś słodkiego? Ze słodkiego serbskie* na serbskim stole są (poza rakiją) tylko uštipci.
Uštipci to niewielkie ciasteczka smażone w głębokim tłuszczu, przygotowuje się je przez cały rok i podaje na słono z kajmakiem lub na słodko - z miodem, cukrem, w święta zaś je się je jak bułeczki - przekrojone na pół i obowiązkowo posmarowane morelową konfiturą.
W strukturze uštipke podobne są do lekkich pączków, mają jednak chrupiącą skórkę i smak, coś pomiędzy pampuchami i plackami na sodzie - same w sobie są całkiem smaczne, z morelami zaś bardzo bardzo smaczne.
Autor: Monika