Tradycyjna Mona de Pascua Hiszpania.jpg

W Hiszpanii rządzi przygotowane niekiedy w bardzo figlarnej formie ciasto, które symbolizuje koniec Wielkiego Postu.

Mona de Pascua, chociaż oznacza po hiszpańsku "małpa wielkanocna", z człekokształtną istotą nie ma nic wspólnego. Pierwszy człon nazwy pochodzi od arabskiego słowa "munna", które oznaczało datek wręczany przez muzułmańskich poddanych ich panom.

Istnieją różne formy przygotowania mona de Pascua. Najbardziej wierna dawnej tradycji jest drożdżówka z umieszczonym pośrodku gotowanym jajkiem. Obecnie hiszpańskie cukiernie prześcigają się w fantazyjnych kształtach i bogactwie składników tej słodkości. Niektóre ze współczesnych monas de Pascua balansują swoim wyglądem na granicy kiczu. Ale czyż nie o to chodzi by symbolizowały radość z zakończonego właśnie okresu postnego? Liczy się maksymalna słodycz (prawdziwe jajka zastąpiono czekoladowymi figurkami zajączków, kur, małp oraz innych stworów) oraz upust nieposkromionej fantazji cukierników.

Interesująca jest tradycja wręczania mona de Pascua chrześniakom z rąk ich ojców chrzestnych tuż po mszy w Wielkanocną Niedzielę. Następnego dnia kilka rodzin spotyka się przy wspólnym, suto zastawionym stole by wspólnie skonsumować ten wielkanocny wypiek.

SKŁADNIKI

Ciasto:

2 białka jaj
4 całe jajka
200 g cukru
100 g maki pszennej
70 g zmielonych migdałów
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Szczypta soli

Polewa czekoladowa:

100 g gorzkiej czekolady
30 ml śmietanki kremówki

Dodatkowo:

Do przełożenia ciasta konfitura truskawkowa lub wiśniowa, czekoladowe jajka do ozdoby, posypki, piórka, kurczaczki, płatki migdałowe

WYKONANIE

Ciasto:

Białka z dwóch jaj ubijamy z szczypta soli a następnie dodajemy 50 g cukru i miksujemy tak długo, aż cukier się rozpuści.
Pozostałe 4 jajka miksujemy z 150 g cukru na puch, po czym dosypujemy mąkę, zmielone migdały i proszek do pieczenia i jeszcze krótko miksujemy do momentu połączenia składników.
Masę delikatnie łączymy z pianą z białek i przekładamy do nasmarowanej masłem tortownicy o średnicy około 23 cm.
Ciasto pieczemy w temperaturze 180’C przez 30 minut.
Ostudzony biszkopt przekrajamy na pół i przekładamy konfiturą.

Polewa:

Na rondlu z gotującą się wodą ustawiamy żaroodporna miskę, w której umieszczamy śmietankę i czekoladę, mieszamy aż czekolada się rozpuści a następnie polewamy nią ciasto.

Dekoracja:

Ciasto dekorujemy posypką migdałową, cukrową, czekoladowymi jajkami, piórkami i kurczaczkami, im bardziej kolorowo i może ciut tandetnie, tym lepiej.