-

42 -

195 -

20240 -

13
20508 plików
13,15 GB
Ukryj opis
Opis został ukryty.
Pokaż opis
- sortuj według:
- 86 KB
- 27 sie 11 11:49
Peter Facinelli, zmierzchowy Doktor Carlisle Cullen będzie reprezentować wampiry na zjeździe „Wampiry VS Wilkołaki” we Francji. Alex Meraz już wcześniej potwierdził swoje uczestnictwo w tej imprezie.
Konwencja odbędzie się w dniach 17-18 grudnia.
Konwencja odbędzie się w dniach 17-18 grudnia.
- 10 KB
- 26 sie 11 14:39
Potwierdzona została informacja o tym, że Robert Pattinson zagra utwór napisany dla swojej filmowej córki.
„Ja po prostu tylko napisałem „Kołysankę Renesmee” do „Przed Świtem” część II, a Robert Pattinson zagrał ją w obecności kamery. Film zostanie wydany w listopadzie 2012 roku” poinformował Carter Burwell.
Więcej szczegółów na ten temat podał Jack Morrissey:
„Macie rację. Rob będzie przy fortepianie razem z córką. Robert faktycznie nauczył się grać piosenkę bardzo szybko.”
„Ja po prostu tylko napisałem „Kołysankę Renesmee” do „Przed Świtem” część II, a Robert Pattinson zagrał ją w obecności kamery. Film zostanie wydany w listopadzie 2012 roku” poinformował Carter Burwell.
Więcej szczegółów na ten temat podał Jack Morrissey:
„Macie rację. Rob będzie przy fortepianie razem z córką. Robert faktycznie nauczył się grać piosenkę bardzo szybko.”
- 21 KB
- 26 sie 11 14:37
- 23 KB
- 23 sie 11 19:06
Ashley jest jedną z gwiazd, które dołączyły do akcji Valspar Hands Habitat. Na licytację, z której pieniądze przekazywane są ofiarom, trafiają odbite dłonie gwiazd wraz z autografem. Nawet Marlo odbiła swoje malutkie łapki..
Kolorowe odciski są wykonane za
pomocą programu Paint Valspar. Kampania pomoże 50 000 rodzin, którzy stracili swoje domy w 2010 roku, znajdując im bezpieczne i trwałe lokum.
Kolorowe odciski są wykonane za
pomocą programu Paint Valspar. Kampania pomoże 50 000 rodzin, którzy stracili swoje domy w 2010 roku, znajdując im bezpieczne i trwałe lokum.
- 33 KB
- 23 sie 11 18:24
Robert Pattinson udzielił wywiadu dla magazynu „Closer”.Oto on:
Closer: Rozumiesz tę cudowną, ślepą miłość, jaką darzą Cię ludzie?
Robert: Nie. Jeśli mógłbyś zrozumieć albo wytłumaczyć kogoś sukces, myślę, że wszyscy byliby hollywoodzkimi celebrytami. Dzięki Bogu, składa się na to duża doza przypadku, szczęścia i tajemnicy. To dzięki temu ta praca jest bardziej interesująca. Jeśli myślisz, że mój sukces opiera się na tym, że na początku nie mówiłem prawdy, to świetnie. Gdy przyleciałem do Hollywood, udawałem Amerykanina, by załapać się na przesłuchania. Stworzyłem parę żyć. Jednego dnia byłem Amerykaninem w potrzebie, który życie spędzał w drodze, a innego – genialnym Brytyjczykiem, studentem z Oxfordu. Jeśli bym nie kłamał, nigdy bym niczego w Hollywood nie osiągnął.
Closer: Uderzyła Ci do głowy woda sodowa?
Robert: Moja rodzina zawsze chętnie ściągnie mnie na ziemię, jeśli zajdzie taka potrzeba. Wkładam w tę pracę wszystko – serce, duszę, całego siebie. Już dużo osiągnąłem; podróżuję i nadal nie myślę o swoim sukcesie, nie analizuję go. Dlatego też, gdy ktoś do mnie podchodzi, zawsze jestem zaskoczony. Odmawiam czytania artykułów prasowych na swój temat, odmawiam patrzenia w ten sposób na programy telewizyjne, które w jakiś sposób dotykają mojego życia prywatnego.
Closer: Jesteś romantykiem?
Robert: Miałem szczęście bycia wychowanym przez rodziców szaleńczo w sobie zakochanych. Są ze sobą od czterdziestu lat. To magia, poważnie, ponieważ możesz zobaczyć, jak bardzo się kochają. Nie opuścili tej drugiej osoby od pierwszego momentu. To był grom z jasnego nieba. Więc jestem romantykiem.
Closer: Przykład Twoich rodziców jest dla Ciebie presją?
Robert: Staram się o tym nie myśleć *śmiech*, ale przyznaję, że wysoko podnieśli poprzeczkę. Nie czuję presji, raczej zwątpienie. Nigdy nie wiem, czy dokonuję właściwego wyboru. Podświadomie musiałem być poddany wpływowi ich małżeństwa. Ale to nie przeszkoda, raczej źródło inspiracji.
Closer: Ale już znalazłeś swoją bratnią duszę, Kristen Stewart…
Robert: Na tę chwilę, moją jedyną bratnią duszą jest mój pies, Bear. Adoptowałem go jakiś czas temu i ten kundelek uwiódł mnie już w schronisku. To niesamowite, jak zwierzęta słyszą i rozumieją uczucia ludzi – mam wrażenie, że jest ze mną prawdziwa osoba, od momentu, gdy go przygarnąłem.
Closer: Mam wrażenie, że stopniowo się izolujesz.
Robert: A wiesz, że to możliwe? Często wolę iść do domu i pooglądać filmy na DVD, niż iść na imprezę. Oczywiście moje obecne życie zmusza mnie do podejmowania decyzji, których nie podjąłbym, gdybym nie był sławny. Jak na przykład zostawanie w domu, unikanie wychodzenia etc. Moja mama zawsze mówi: „Sukces ma swoją cenę, kochanie, a ta jest wysoka”.
Closer: Robert: Osobą bardzo skrytą w sobie. Każdy wywiad to tortura, nie lubię się eksterioryzować. Jestem wrażliwy, nostalgiczny i sentymentalny. Nie czuję się komfortowo w naszym społeczeństwie. Czuję się spóźniony. W ostatnich latach postanowiłem być aktorem, właśnie by uciec. Uciec od rzeczywistości.
Closer: Rozumiesz tę cudowną, ślepą miłość, jaką darzą Cię ludzie?
Robert: Nie. Jeśli mógłbyś zrozumieć albo wytłumaczyć kogoś sukces, myślę, że wszyscy byliby hollywoodzkimi celebrytami. Dzięki Bogu, składa się na to duża doza przypadku, szczęścia i tajemnicy. To dzięki temu ta praca jest bardziej interesująca. Jeśli myślisz, że mój sukces opiera się na tym, że na początku nie mówiłem prawdy, to świetnie. Gdy przyleciałem do Hollywood, udawałem Amerykanina, by załapać się na przesłuchania. Stworzyłem parę żyć. Jednego dnia byłem Amerykaninem w potrzebie, który życie spędzał w drodze, a innego – genialnym Brytyjczykiem, studentem z Oxfordu. Jeśli bym nie kłamał, nigdy bym niczego w Hollywood nie osiągnął.
Closer: Uderzyła Ci do głowy woda sodowa?
Robert: Moja rodzina zawsze chętnie ściągnie mnie na ziemię, jeśli zajdzie taka potrzeba. Wkładam w tę pracę wszystko – serce, duszę, całego siebie. Już dużo osiągnąłem; podróżuję i nadal nie myślę o swoim sukcesie, nie analizuję go. Dlatego też, gdy ktoś do mnie podchodzi, zawsze jestem zaskoczony. Odmawiam czytania artykułów prasowych na swój temat, odmawiam patrzenia w ten sposób na programy telewizyjne, które w jakiś sposób dotykają mojego życia prywatnego.
Closer: Jesteś romantykiem?
Robert: Miałem szczęście bycia wychowanym przez rodziców szaleńczo w sobie zakochanych. Są ze sobą od czterdziestu lat. To magia, poważnie, ponieważ możesz zobaczyć, jak bardzo się kochają. Nie opuścili tej drugiej osoby od pierwszego momentu. To był grom z jasnego nieba. Więc jestem romantykiem.
Closer: Przykład Twoich rodziców jest dla Ciebie presją?
Robert: Staram się o tym nie myśleć *śmiech*, ale przyznaję, że wysoko podnieśli poprzeczkę. Nie czuję presji, raczej zwątpienie. Nigdy nie wiem, czy dokonuję właściwego wyboru. Podświadomie musiałem być poddany wpływowi ich małżeństwa. Ale to nie przeszkoda, raczej źródło inspiracji.
Closer: Ale już znalazłeś swoją bratnią duszę, Kristen Stewart…
Robert: Na tę chwilę, moją jedyną bratnią duszą jest mój pies, Bear. Adoptowałem go jakiś czas temu i ten kundelek uwiódł mnie już w schronisku. To niesamowite, jak zwierzęta słyszą i rozumieją uczucia ludzi – mam wrażenie, że jest ze mną prawdziwa osoba, od momentu, gdy go przygarnąłem.
Closer: Mam wrażenie, że stopniowo się izolujesz.
Robert: A wiesz, że to możliwe? Często wolę iść do domu i pooglądać filmy na DVD, niż iść na imprezę. Oczywiście moje obecne życie zmusza mnie do podejmowania decyzji, których nie podjąłbym, gdybym nie był sławny. Jak na przykład zostawanie w domu, unikanie wychodzenia etc. Moja mama zawsze mówi: „Sukces ma swoją cenę, kochanie, a ta jest wysoka”.
Closer: Robert: Osobą bardzo skrytą w sobie. Każdy wywiad to tortura, nie lubię się eksterioryzować. Jestem wrażliwy, nostalgiczny i sentymentalny. Nie czuję się komfortowo w naszym społeczeństwie. Czuję się spóźniony. W ostatnich latach postanowiłem być aktorem, właśnie by uciec. Uciec od rzeczywistości.
- 49 KB
- 22 sie 11 12:07
Kristen Stewart i Robert Pattinson uplasowali się na piątej pozycji "Najwięcej zarabiających par świata"
Gwiazdy Twilight dzięki światowemu sukcesowi Sagi uzyskali w ubiegłym roku 20 mln dolarów, co daje im roczną pensję w wysokości 40 mln dolarów. Wraz z końcem Twilight, aby nie zniknąć z zasięgu wzroku, postanowili przystąpić do kariery po-wampirzej. Pattinson wybiera bardziej "poważne" projekty. "Twój na zawsze" zarobił 56 mln dolarów, przy budżecie jedynie 16 milionów. Tymczasem kariera Stewart nie była aż tak obiecująca. Projekt "The Runaways" zarobił jedynie 4,6 mln dolarów. Jednak jest nadzieja dla Kristen, albowiem w przyszłym roku zobaczymy ją na ekranach kin w "Snow White and the Huntsman", gdzie zagra główną rolę!
Gwiazdy Twilight dzięki światowemu sukcesowi Sagi uzyskali w ubiegłym roku 20 mln dolarów, co daje im roczną pensję w wysokości 40 mln dolarów. Wraz z końcem Twilight, aby nie zniknąć z zasięgu wzroku, postanowili przystąpić do kariery po-wampirzej. Pattinson wybiera bardziej "poważne" projekty. "Twój na zawsze" zarobił 56 mln dolarów, przy budżecie jedynie 16 milionów. Tymczasem kariera Stewart nie była aż tak obiecująca. Projekt "The Runaways" zarobił jedynie 4,6 mln dolarów. Jednak jest nadzieja dla Kristen, albowiem w przyszłym roku zobaczymy ją na ekranach kin w "Snow White and the Huntsman", gdzie zagra główną rolę!
- 14 KB
- 20 sie 11 17:08
Zdjęcia do nowego filmu z Robertem Pattinsonem ,,Unbound Captives'' rozpoczną się wiosną 2012 roku. Do tego czasu brytyjski aktor może mieć dużo wolnego czasu. Jedyne, co jest zaplanowane w jego przyszłości to premiera Breaking Dawn jesienią i promocje z tym związane.
"Istnieje wyraźna data początkowa, nadal pracujemy nad elementami filmu, teraz zamierzamy rozpocząć kręcenie na wiosnę przyszłego roku" powiedziały źródła
Nikt nie wiedział, czy ta informacja jest prawdziwa a teraz jest to już oficjalnie potwierdzone! Rob zagra u boku takich gwiazd jak Hugh Jackman i Rachel Weisz.
"Istnieje wyraźna data początkowa, nadal pracujemy nad elementami filmu, teraz zamierzamy rozpocząć kręcenie na wiosnę przyszłego roku" powiedziały źródła
Nikt nie wiedział, czy ta informacja jest prawdziwa a teraz jest to już oficjalnie potwierdzone! Rob zagra u boku takich gwiazd jak Hugh Jackman i Rachel Weisz.
- 121 KB
- 20 sie 11 14:52
Wywiad Roberta i Kristen dla TV Movie:
TV Movie: Bądźcie szczerzy: czy filmowanie scen seksu było dla was trudne?
Rob: Czułem się niezręcznie, owszem.
TV Movie: Za wielu ludzi na planie?
Rob: Nie, strach miał coś wspólnego z Taylorem i jego fantastycznym ciałem. Jacob, jako wilkołak, przyćmił wszystko w ostatnich dwóch filmach i szczerze mówiąc, nie mogę dotrzymać mu tempa.
TV Movie: Niemniej jednak fani będą zadowoleni widząc tę nową pasję…
Kristen: Czas wielki po roku czekania!
Rob: To bardzo emocjonalne sceny. Po raz pierwszy czułem się jak człowiek, a nie wampir.
TV Movie: Bądźcie szczerzy: czy filmowanie scen seksu było dla was trudne?
Rob: Czułem się niezręcznie, owszem.
TV Movie: Za wielu ludzi na planie?
Rob: Nie, strach miał coś wspólnego z Taylorem i jego fantastycznym ciałem. Jacob, jako wilkołak, przyćmił wszystko w ostatnich dwóch filmach i szczerze mówiąc, nie mogę dotrzymać mu tempa.
TV Movie: Niemniej jednak fani będą zadowoleni widząc tę nową pasję…
Kristen: Czas wielki po roku czekania!
Rob: To bardzo emocjonalne sceny. Po raz pierwszy czułem się jak człowiek, a nie wampir.
-

1 -

938 -

41 -

2
984 plików
3,78 GB
Chomikowe rozmowy
FlyingBook napisano 11.04.2019 11:28
jackmark napisano 4.10.2019 14:06
Cześć jak się masz?
Nazywam się Jack Mark, jestem z Ameryki, a ty?
napisz do mnie e-mailem, mam coś ważnego do rozmowy z tobą ok
Mój drogi, skontaktuj się ze mną w e-mailu, ponieważ zwykle nie wchodzę w tryb online, zawsze jestem na służbie, ze względu na charakter mojej pracy, ok, przepraszam za stres, proszę, oto mój e-mail
JackMarka2010@gmail.com
netpatongtang1972 napisano 21.01.2021 15:01
Musisz się zalogować by móc dodawać nowe wiadomości do tego Chomika.
Zaprzyjaźnione i polecane chomiki (39)





Foldery









Pokaż wszystkie
Pokaż ostatnie




















