Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

12.jpg

NIEWYTLUMACZONE  ZJAWISKA - 12.jpg
Download: 12.jpg

18 KB

(300px x 225px)

0.0 / 5 (0 głosów)
Kilka kamieni w kształcie dysków odnaleziono w rejonie Shangrao w chińskiej prowincji Jiangxi. Naukowcy twierdzą, że dyski mogą mieć ponad 300 milionów lat.

Kamienie w kształcie dysków odnaleziono na osuwisku skalnym, w terenie dotychczas mało uczęszczanym przez ludzi. Na dziwne znalezisko wpadli robotnicy, którzy przygotowują teren pod lokalną drogę.

Średnica dysków to ponad 1,5 metra, grubość od 20 do 60 centymetrów. Ich waga jest bliska 1 tonie.

Inżynier z Shangrao Coal Bureau (agencja ds. węgla) zasugerował, że kamienie można datować na erę paleolitu pomiędzy permem a karbonem, a więc na ok. 300 mln lat.

Co może dziwić to fakt, że kamienie były ułożone horyzontalnie i gdyby nie fakt, że ich wiek szacuje się na blisko 300 mln lat, można by przypuszczać, że stworzył je człowiek. Znalezione kamienie mają na dodatek bardzo twardą powłokę. W okolicach brak kamieni nawet o zbliżonym kształcie.

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
NIEWYTLUMACZONE  ZJAWISKA - _44526442_stonehenge_512.jpg
Trzy główne etapy budowy wyróżnione na podstawie odkryć ...
Trzy główne etapy budowy wyróżnione na podstawie odkryć dokonanych podczas prac wykopaliskowych: * Okres 1 (3100 - 2300 p.n.e.) Teren zostaje otoczony okrągłymi kanałami i wewnętrznym nasypem. W środku kanału powstaje pierścień złożony z 56 jam (od nazwiska ich odkrywcy zwanych jamami Ausbereyego), w których prawdopodobnie grzebano spalone zwłoki. Przed ustawionym w kierunku północno - wschodnim wejściem, budowniczy umieścili pochylony głaz (tzw.Heelstone) oraz drewniane wrota. * Okres 2 (2300 - 2000 p.n.e.) W pobliżu drogi powstaje nasyp obecnie zwany Aleją prowadzący do kanału. Używając tzw. błękitnych skał , sprowadzonych z gór Presli znajdujących się w południowo - zachodniej Walii, wewnątrz starszego utworzonego z głazów pierścienia, ustawiono podwójne współśrodkowe koło głazów zwanych menhirami (duże, szorstkie, pionowo ociosane głazy). Zarówno Aleja, jak i sam krąg zostały ustawione w kierunku, z którego wschodzi słońce w dzień letniego przesilenia. Podwójnego kręgu nigdy nie ukończono i w końcu został rozebrany podczas kolejnych faz konstrukcyjnych. Następnie ustawiono 35 pochylonych głazów. Ich ustawienie było jednym z największych osiągnięć tamtego okresu i stanowi dowód, że ludzie z tamtego okresu posługiwali się astronomią. W dniu nocy świętojańskiej (wtedy 24 czerwca, obecnie 21 czerwca) osoba stojąca w środku kręgu, może zobaczyć promienie wschodzącego słońca dokładnie nad pochylonymi głazami. * Okres 3 (2000 - 1500 p.n.e.) Krąg złożony z 30 sarsenowych głazów (każdy o wadze około 50 ton i wysokości 30,5 m) został wyniesiony w centrum i otoczony ciągłym pierścieniem sarsenowych nadproży. Krąg ten otoczono podkowiastym kształtem ustawionym z pięciu sarsenowych trilitonów (ang.thrilitons). Dostarczone z Wyżyny Marlborough (30 km) sarsenowe głazy zostały wymodelowane i połączone ze sobą za pomocą kamiennych młotów. Inne zmiany konstrukcyjne polegały na dodaniu nowych i pionowym rozmieszczeniu starych głazów, tam gdzie znajdowały się po drugiej fazie konstrukcyjnej. Żadna inna megalityczna budowla w północno - zachodniej Europie nie wykazuje takiej precyzji i architektonicznego wyrafinowania jak Stonehenge.
NIEWYTLUMACZONE  ZJAWISKA - 4251761_l.jpeg
Budowla została prawdopodobnie ukończona w erze brązu. S ...
Budowla została prawdopodobnie ukończona w erze brązu. Stonehenge tworzą: okrągły nasyp wraz z podwójnym kręgiem utworzonym z tzw. błękitnych skał , czyli nakrapianego dolerytu oraz krąg sarsenowych skał (kilka z białymi nadprożami). Główna oś kręgu została ustawiona tak, że w lecie promienie wschodzącego słońca padają równolegle do niej - co umożliwiało ówczesnym ludziom określanie stron świata. Informacje te były prawdopodobnie wykorzystywane raczej w celach rytualnych, niż naukowych. Krąg powstawał w latach od 3100 r.p.n.e. do 1550 r.p.n.e. i jest jedną z najbardziej znanych megalitycznych budowli w Europie. Spośród innych budowli tego typu Stonehenge wyróżnia się ze względu na precyzję wykonania i cele, do których był wykorzystywany. Budowla ta znajduje się w odległości 13km na północ od Salisbury w Anglii. Badania naukowe prowadzone podczas prac wykopaliskowych (prowadzonych przez London`s Society of Antiquaries, rozpoczętych w 1919 roku) oraz badania prowadzone metodą izotopową, udowodniły że Stonehenge przez wyjątkowo długi czas stanowił centrum ceremonialne i religijne na Wyspach Brytyjskich. Początkowo mniemano, że budowla ta była czymś w rodzaju prehistorycznego obserwatorium lub zegara umożliwiającego przepowiadanie pór roku i innych astronomicznych wydarzeń. Oś kręgu jest ustawiona w kierunku wschodu słońca w dniu letniego i zimowego przesilenia. Cześć naukowców uważa, że dzięki Stonehenge ludzie potrafili przewidywać zaćmienia słońca i księżyca. Stonehenge jest miejscem, gdzie w specyficznych dniach roku odbywały się pradawne rytuały i ceremonie. Wierzono też ,że krąg był równocześnie świątynią boga nieba - czego jednak nigdy nie udowodniono. Inne teorie głosiły, że krąg był powiązany z druidami - kastą celtyckich kapłanów. Druidzi jednak pojawili się w Anglii dopiero kilkaset lat po narodzeniu Chrystusa, a więc teorie głoszące, że Stonehenge był druidzką świątynią nie znajdują naukowego poparcia.
NIEWYTLUMACZONE  ZJAWISKA - 2847312434_c70e09f1d8.jpg
Wstęp Wyrastają one pośrodku wielkiej równiny Salisbu ...
Wstęp Wyrastają one pośrodku wielkiej równiny Salisbury. Nagie, ponure, niesamowite. Jak rzeźba okrutnego artysty, który postanowił zepsuć nastrój monotonnego pustkowia i wzniósł tę przedziwną budowlę składającą się z osiemdziesięciu ociosanych, szarych bloków kamiennych. Każdy z nich waży około cztery tony. Są ustawione w krąg, przypominają ogromny krzyż i równie wielkie nieforemne bramy, przez które mogli przejść cztery tysiące lat temu Giganci. A może nawet przeszli. Pisarz średniowieczny, Geoffrey z Monmouth, żyjący około osiemset lat temu nazwał budowlę "Tańcem Gigantów". Ludzie przyjeżdżający tutaj dopatrują się faktycznie w kamiennym rumowisku tancerzy splecionych ramionami. Anglicy nazywają je Stonehenge, czyli "kamienne szubienice" i to jest chyba określenie najtrafniejsze. Komu chciało się wlec tyle ton kamieni? W dodatku - jak orzekli badacze - działo się to jakieś cztery tysiące lat temu. Cały budulec przywleczono najprawdopodobniej na drewnianych płozach aż z walijskich wzgórz drogą lądową, a potem wodną (w górę rzeki Savern) i znowu lądową. straszna fatyga. Po co? Wyobraźnią trudno sięgnąć, ale jeśli wziąć pod uwagę , że dookoła wykryto wielkie cmentarzysko z licznymi kopcami, nie był to widać teren bezludny.
NIEWYTLUMACZONE  ZJAWISKA - mpl_1a.JPG
Czym są te geoglify, satrożytnymi Bogami a może przedsta ...
Czym są te geoglify, satrożytnymi Bogami a może przedstawiają wzorce gwiazdozbiarów?? Są one może drogami, wskaznikami gwiazd a może gigantyczną mapą? Jeżeli ludzie żyjący tutaj prawie 2.000 lat temu używali tylko prostej technologii, jak zbudowali, narysowali oni tak precyzyjne figury? Może mieli jakiś plan? To wszystko wygląda jak by było z innego świata. Linie Nazca zostały zbudowanye po przez usunięcie pustynnego piachu i odkryciu blado różowej skały. Każdy komu udało się zobaczyć to niewiarygodne miejsce ma swoje wyobrażenie jak, po co zostaly one wybudowane. Specjaliści uważają że linie zostały zbudowane przez ludzi nazywanych Nasca. Ale jak i po co stworzyli oni cudo którego świat do dziś nie potrafi wyjaśnić. Tak długo jak te linie napawają nas trwogą, my bedziemy fantazjowali, wymyślali i poszukiwali wyjaśnień tego arcydzieła.
NIEWYTLUMACZONE  ZJAWISKA - NazcaLines.jpg
Małpa?? Ze spiralnym labiryntem na ogonie??
Małpa?? Ze spiralnym labiryntem na ogonie??
NIEWYTLUMACZONE  ZJAWISKA - 129210413_b0d94f44b5.jpg
Człowiek z kosmosu??
Człowiek z kosmosu??
NIEWYTLUMACZONE  ZJAWISKA - mpl51c.jpg
Linie Nazca ...Linie Nazca to unikalny monument, który z ...
Linie Nazca ...Linie Nazca to unikalny monument, który znajduje się między Andami a Pacyfikiem. Położone są około 450 km na południe od Limy, stolicy Peru, a dokładnie na Pustyni Nazca w pobliżu miasta o tej samej nazwie. Kolejna z tajemnic Peru wyszła na jaw w 1927 roku. Nie została przyjęta z entuzjazmem. Wówczas większość badaczy skupiona była wokół innego odkrycia Peru, Machu Picchu. Liniami Nazca zainteresował się na nowo amerykański naukowiec Paul Kosok w 1938 roku. Kiedy po raz pierwszy zobaczył tajemnicze ślady, zachwycił się nimi. Jego zdaniem ryty wyznaczały astronomiczne święta i wydarzenia rolnicze. Po ośmiu latach, w 1946 roku, badania przejęła asystentka profesora Kosoka, Maria Reiche, która poświęciła im całe swoje życie. Od 1994 roku Linie Nazca figurują na liście światowego dziedzictwa kulturalnego UNESCO. Od 2000 lat zagadka ich powstania nadal nie została rozwiązana.
NIEWYTLUMACZONE  ZJAWISKA - jezioro1.jpg
Okryta mgłą tafla jeziora Shoshone, gdzie można usłyszeć ...
Okryta mgłą tafla jeziora Shoshone, gdzie można usłyszeć osobliwe, melodyjne dźwięki Jednym ze świadków tego zdumiewającego zjawiska akustycznego był profesor S.A. Forbes pracujący dla amerykańskiej Komisji Rybołówstwa. Doświadczył go u progu lat dziewięćdziesiątych XIX wieku podczas badań bezkręgowców w jeziorze Shoshone. W 1893 roku opisał swoje wrażenia: W cichy, jasny poranek na jeziorze usłyszeliśmy po raz pierwszy tajemniczy eteryczny dźwięk, z którego słynie okolica. Przywiódł mi na myśl lekkie igwałtowne trącanie strun harfy gdzieś wysoko ponad drzewami lub dźwięcze-nie wielu drutów telegraficznych trącanych w regularnych odstępach czasu przez wiatr, albo głosy odbijające się echem nad naszymi głowami. Dźwięk zaczyna rozbrzmiewać cicho w znacznej odległości, szybko się zbliża coraz głośniejszymi wybuchami i zamiera w przeciwnym kierunku. Czasami wędruje bez ładu i składu. Całe zjawisko trwa od kilku sekund do pół minuty, a niekiedy nawet dłużej. Słyszeliśmy te dźwięki wielokrotnie i bardzo wyraźnie tu i nad jeziorem Yellowstone, gdzie zdarzało się to znacznie częściej. Zazwyczaj zjawisko obserwuje się w pogodne, spokojne poranki, wkrótce po świcie. Wtedy dźwięki są najgłośniejsze. Słyszałem je jednak wyraźnie, choć słabo, również w południe przy dość silnym wietrze. Tajemnicze dźwięki słyszał również inny naukowiec, Edwin Linton z Komisji Rybołówstwa, pracujący nad jeziorem Yellowstone w 1890 roku. Porównał je do nieco metalicz- nego echa lub drgania w powietrzu nad jeziorem Shoshone, przemieszczającego się w kierunku południowo-zachodnirn. Dźwiękom nie towarzyszył podmuch wiatru ani na jeziorze, ani w koronach otaczających je drzew. Do jednego z najciekawszych spotkań z kapryśną muzyką na wodzie doszło około godziny 8 rano 30 lipca 1919 roku, kiedy eksperci do spraw hodowli ryb A.H. Dinsmore i Hugh M. Smith wyruszyli niewielką łódką na wody Shoshone. Ledwo wypłynęliśmy. Canoe znajdowało się nie więcej niż dwadzieścia metrów od brzegu, kiedy nagle rozległy się dźwięki muzyki, charakteryzujące się niezwykłą słodyczą i bogatym tonem, bardzo donośne w otaczającej nas ciszy. Dźwięki zdawały się rozbrzmiewać tuż nad naszymi głowami. Obaj jednocześnie odruchowo zadarliśmy głowy. Jak później stwierdziliśmy, nasze zdumienie było tak wielkie, że nie bylibyśmy wcale zaskoczeni, widząc nad głowami organy zawieszone w powietrzu. Dźwięki narastały w doskonałym rytmie, były coraz głośniejsze i wyższe, osiągnęły apogeum kilka sekund po mimowolnym zatrzymaniu łódki, po czym gwałtownie przycichły i stawały się coraz niższe. Wydawało się, że wędrują w kierunku południowym. Trwały dziesięć do piętnastu sekund i były zróżnicowane pod względem wysokości od mniej więcej nieco niższych od środkowego C do nieco wyższych niż C pianoforte. Łączyły się w najdoskonalszą skałę półtonów.
NIEWYTLUMACZONE  ZJAWISKA - tajemnicze_ognie_1.jpg
Gdy noc zapadnie nad Pampa - ogromną argentyńską równiną ...
Gdy noc zapadnie nad Pampa - ogromną argentyńską równiną oejmującą prowincję o tej samej nazwie - ci, którzy korzystają z uroków nocy, widzą dziwne rzeczy: leżący myśliwi czekają, aż duże dziki wyjdą z ciemności, samotni kierowcy ciężarówek przemierzają nieoświetlone drogi, wioząc dostawy do małych miasteczek, a rolnicy poszukują zabłąkanych zwierząt. Gospodarstwa zwane estancias usiane są wśród pustki niczym gwiazdy na niebie, rozdzielone w odległości wielu kilometrów i nie widzące siebie nawzajem. Czasami nieprzenikniony płaszcz ciemności rozbija nieziemskie zjawisko: nagle pojawia się duża kopuła światła, pojawiająca się na małych drzewach, rzucając na pustkę krwistoczerwoną poświatę, zapowiadając nagły początek pożaru prerii, który w kilka minut zniszczy mniejszą roślinność, łapiąć w ścianę płomieni nieszczęsnego obserwatora. Takie dokładnie zjawisko opisała grupa myśliwych z Pampa w 1996 roku. Po zobaczeniu nieziemskiego ognia i krwawych płomieni, myśleli, że ich los przypieczętował podpalający prerię łobuz, gdy jednak szukali drogi ucieczki, zorientowali się, że nie słyszą dźwięków charapterystycznych dla ognia, mimo iż ten był coraz bliżej. Spowodowało to, że zatrzymali się i patrzyli na świecącą kopułę w środku pożaru, który mimo czerwonawego ognia i żółtopomarańczowego środka nie wydzielał żadnego dymu: nazwali go natychmiast "ogniem, który nie jest ogniem". Julio Orozco, zastępca sierżanta policji w La Pampa, był wielokrotnie świadkiem pojawiania się "nie-ognia", głównie w pobliżu jego rodzinnego miasta 25 de Mayo. W 1995 roku, według relacji zamieszczonej przez czasopismo Gaceta Ovni (www.gacetaocni.com), Orozco i jego asystent patrolowali jakieś biura rządowe znajdujące się w tym pustynnym regionie, kiedy w dużej odległości zauważyli coś, co wyglądało jak duży, szalejący pożar. "...widziałem światło, które świeciło jaśniej, niż piekło. Poleciłem mojemu asystentowi załadować szufle do ciężarówki do walki z płomieniem, zadzwoniłem do strażaków w 25 de Mayo, by przyjechali na miejsce. Gdy zmieniłem mundur, mój asystent przyszedł i powiedział, że pożar znikł. Myślałem, że to był żart albo że obaj oszaleliśmy, po prostu ogień takich rozmiarów nie może się sam ugasić". Orozco na próżno szukał najmniej rozżarzonego węglika, pozostałego po wielkiej kuli ognia, który mógłby być powodem wezwania pomocy. Po powiadomieniu straży pożarnej o fałszywym alarmie udał się jeszcze raz na miejsce, gdzie wcześniej widział ogień, aby przyjrzeć się wszystkiemu z bliska. "Poszliśmy na pola wiertnicze do Medanitos, ale nic nie znaleźliśmy. Udaliśmy się do fabryki petrochemicznej, aby sprawdzić, czy nie wystrzelił któryś z palników, ale nic nie znaleźliśmy. Ledwie wyszliśmy z furgonetki, gdy grupa robotników podbiegła do nas, pytając, czy widzieliśmy ogień. Według nich, wybuchł gdzies w odległości sześciu kilometrów. Potwierdzili oni, że żaden z palników w rafinerii nie był wówczas włączony". Wieśniacy donosili, że ogromne drzewa zwane ombús (Phytolacca dioica) wydzieli płonące w koronach, zniszczone przez ogień, który nie pali; jedno takie drzewo w prowincji Entre Rios zostało doszczętnie zniszczone, jednakże bez jakichkolwiek śladów ogn
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności