Download: św. Jan Nepomucen - Szczęśliwe Czechy.wmv
Szczęśliwe Czechy, co wydały Jana * Nepomucena, świętego kapłana; * Bo on przed najświętszym tronem * Doświadczonym jest patronem, * Którego opieki * W długie życia wieki, * W prośbach swoich doznają.
Matki to Boskiej modlitwy sprawiły, * Że go niepłodni rodzice zrodzili; * Światłość niebieska spuszczona, * Nad dziecięciem rozjaśniona, * Pewne znaki dały, * Że święte być miały * Życie jego i cnoty.
Do lat doszedłszy, bierze poświęcenie, * Zapala serce w ogniste płomienie, * Kędy ziemia czeska cała, * Gorliwością Boską pała, * Gdy z ust kaznodzieje * Odbiera nadzieje * Łaski Boskiej i nieba.
Dla zacnej chwały na królowej dworze, * Był spowiednikiem, przy życia dozorze; * Ojcem go królowa zwała, * Sekreta mu powierzała; * Lecz tylko wiedziały * Konfesyonały, * Co Jan mówił z królową.
Niezbożny Wacław, chcąc wiedzieć ciekawie * Grzechy królowej, najpierwej łaskawie * Z świętym Janem postępuje, * Lecz wyrok śmierci gotuje, * Jeźli nie wyjawi, * Życia się pozbawi, * Dla sekretu spowiedzi.
Dotrzymał stale Jan święty sekretów, * Nie lękając się królewskich dekretów, * A tak za sekret tajony, * W Mołdawie jest utopiony; * Lecz gwiazdy wydały, * Gdzie wody zalały * Świętego męczennika.
Ciało męczeńskie w wodzie znaleziono, * Z wielką radością w katedrze złożono; * W tym kościele wielkie dary, * Bóg ludziom daje bez miary; * Tam skrzywdzona sława * Pomocy doznawa * Jana Nepomucena.
Święty patronie, gdy ci cześć dajemy, * Niechaj przyczyny Twojej doznajemy; * I pókiśmy na tej ziemi, * Broń nas prośbami twojemi, * A z twojej opieki, * W długie życia wieki, * Nie wypuszczaj, o Święty!
Amen.