-
24 -
46 -
47 -
48
178 plików
4,8 GB


Bo jutro do pracy musze rano wstać.
Cichutko, spokojnie prześpię całą noc,
Po dniu umęczenia, Mario Dobranoc.
Dobranoc Ci Jezu, Jezu dobranoc,
Pokłon Ci oddaję, wielbię Twoją moc.
A kiedy już zasnę, niech wie serce me,
Że Ciebie, mój Jezu, miłuję i czczę.
Dobranoc Ci Matko, o jak smutno mi,
Niech mi się Twój obraz, chociaż w nocy śni.
Ten obraz, za którym tęskni cały świat,
Dobranoc Ci Matko, śpiewa siostra, brat.
Dobranoc Ci Matko, Matko jedyna,
Całuje Twój obraz, Twojego Syna.
A kiedy już zasnę, czuje serce me,
Że ja Cię o Matko bardzo miłuję.
Dobranoc Matuchno, podnieś rękę swą,
Gdy zasnę snem wiecznym, ratuj duszę mą.
Ach ratujże, ratuj grzeszna duszę mą,
Weź ją w swoje ręce, opiekuj się mną.
Przy Twojej pomocy zszedł szczęśliwie dzień,
A blaski słoneczne przykrył szary cień.
W Twych rękach me życie i wszechświata moc,
Dobranoc Ci Matko, Matko dobranoc .

http://lasalette.cef.fr/spip.php?article861
http://lasalette.cef.fr/spip.php?article858
Od jak dawna już cierpię z waszego powodu!
Tekst kard. Augusta Hlonda na 100-lecie objawienia
Twardo a zarazem krzepiąco brzmiało przed stu laty saletyńskie wezwanie do pokuty. Upornym odstępcom od prawa Bożego zapowiadało kary, powracającym do Boga pokutnikom obiecywało łaski. Poruszyło tłumy pątników i wydało wspaniałe nawrócenia, na co niewiara odpowiadała sprzeciwami i oburzeniem. Lourdes i Fatima były potwierdzeniem i uzupełnieniem saletyńskiego orędzia Bogarodzicy.
W odniesieniu do dzisiejszej chwili La Salette brzmi jak ultimatum miłosierdzia Bożego, rozlega się po globie niby alarmujące echo groźby Zbawicielowej: Jeśli pokutować nie będziecie, wszyscy zginiecie. Świat, pogrążając się w moralnym bezładzie, stanął nad przepaścią. Do szaleństwa dochodzi bunt przeciw Stwórcy i Jego prawu. Dla Boga nie ma miejsca w państwie ani w ustrojach narodów. W walce z Bogiem współcześni budowniczy stosunków upatrują postęp i zapowiedź nowego człowieczeństwa. Ideałem i opętaniem staje się harde bezbożnictwo, które postanowiło oddać rządy świata w łapy szatana.
To grozi ludzkości katastrofą na miarę potopu biblijnego. Wprost tragiczny sens mają dziś słowa Matki Boskiej Płaczącej: Jeżeli mój lud nie chce się poddać, będę zmuszona zwolnić ramię mego Syna, które jest tak mocne i ciężkie, iż go dłużej powstrzymać nie mogę.
Może już niedługo a Bóg upomni się o swe nieprzedawnione prawa. Druzgocącym uderzeniem osadzi rozszalałe siły piekielne.
Zgniły i zbuntowany świat będzie przeorany biczami gniewu Bożego. Przemoc zła padnie rozbita. Skończy się perwersyjny kult ateuszostwa. Przed majestatem Chrystusowym, w miłości i oddaniu, ukorzą się ludzkie serca. Człowiek pojednany z Bogiem, odgadnie znowu sens bytu, a w Królestwie Chrystusowym odnajdzie wreszcie warunki szczęścia i pokoju.
Niech to Polsce i Polakom przypomni jubileusz saletyński zgodnie z wolą Matki Boskiej Płaczącej: Oznajmijcie to całemu mojemu ludowi. Niech nas wszystkich Bogarodzica zawiedzie na ścieżki Miłosierdzia Bożego. By w Polsce nie było wojny z Bogiem, z Odkupieniem, z wiarą. By na tej ziemi przemokłej krwią za prawa narodu, było w poszanowaniu najwyższe prawo, zakon boży. By cały naród oczyścił się pokutą. By w czynnej miłości Boga i bliźniego Polacy uzdolnili się to tego, co Opatrzność nam przeznacza. By Polski wiernej i apostołującej nie dosięgły gromy nadciągającej nawałnicy. By naród przytulony do Niepokalanego Serca swej Pani ocalał wśród zagłady i był błogosławiony po zapalczywości wielkiego porachunku.
Z radością witam na polskiej ziemi obchody stulecia objawienia w La Salette, urządzane przez skrzętne Zgromadzenie Księży Saletynów. Maryjna dusza polska zrozumie znaczenie rocznicy. Oby wyprowadziła z niej praktyczne wnioski, w duchu jasnogórskich ślubowań.
Na stulecie objawień w La Salette
Warszawa, dnia 5 sierpnia 1947 roku
Druk: Wiadomości Polskiej Misji Katolickiej w Londynie 10(1948) nr 1-2 s. 6
- sortuj według:
-
0 -
2 -
1 -
0
3 plików
0,83 GB

