Lek jeden, jedyny na
moją zatroskaną minę,
to twoje słowa miłe.
Mów słodko do mnie.
Mów do mnie czule.
Mów wszystko,
co najlepsze.
Ciepło zrobi się na duszy.
Życzliwość serce rozmrozi.
Smutek już nie zaszkodzi.
Dobre słowa humor poprawiły,
dodały dobrej energii,
dowartościowały.
Tylko, czy szczere były?
Czy tylko słowa piękne,
ale puste?
Zasługuję na prawdę.
Nie, nie mów nic więcej.
Przez moment poczuję się
radośniej.
Zabłyśnie nadziei iskierka.
Dzień dobry
Milusiego dzionka życzy
Michał