WSPANIAŁEGO WIECZORA I NOCY.
A ona śpi, o czymże śni,
że poda mi myśli na tacy?
Posypie solą, przyprawi pieprzem,
postąpi dzisiaj inaczej?
Sonet angielski, czy może włoski,
kolejna francuska ballada?
Szepczę jej zbudź się, a ona ziewa,
jest zima, więc spać wypada.
STANISŁAW
WITAM W PORZE WIECZOROWEJ.
Radość umieszczam na kartek bieli
I żale nieraz głośno wykrzyczę
Niechby słyszeli w górze anieli
Kilka mych marzeń pragnień skarg życzeń
Choć karki milczą to mówią wiele
Melodia płynie równie milcząca
Tak różne w każdym etapie życia
Spójrz nowe słowo poprzednie trąca.
STANISŁAW
ROMANTYCZNEGO WIECZORA I NOCY.
Życie nam mija patrząc ze śmiechem,
jak zakręceni szukamy drogi
choć nam drogowskaz ją pokazuje,
czasem gdzie inaczej prowadzą nas nogi.
STANISŁAW
UDANEGO WIECZORA I NOCY.
Niech Cię dzisiaj odwiedzi:
♥MIŁOŚĆ, ZDROWIE I SZCZĘŚCIE!
♥Bo, gdy to człowiek posiada….
♥Nie musi już prosić o więcej.
♥I chociaż, gdzieś tam daleko,
♥Własnym rytmem żyjesz
♥Wystarczy, że włączę komputer
♥Zaraz kawę z Tobą piję!
STANISŁAW
WSPANIAŁEGO WIECZORA I NOCY.
Wędruje samotnie- księżyc szukając swej drugiej strony w zadumie na swojej drodze muska noc blaskiem skradzionym Spotyka szemrzące gwiazdy dumnie drgające, srebrzyste wstydem okryty odchodzi żegnany ich śmiechem perlistym… Nie odchodź- zawoła noc cicho nie znikaj z granatu nieba zapomnij, że żyjesz swą pychą zapomnij i pieśń swą zaśpiewaj Zawtóruj wilkowi w tej pieśni posłuchaj jak ptak kwili w drzewach i dumnie swym blaskiem noc obdziel bo noc bez księżyca nie śpiewa…
STANISŁAW