Lili jest twardo stąpającą po świecie młodą kobietą. Nie wierzy we własne siły i brakuje jej pewności siebie. Byłaby jak każda z nas, gdyby nie fakt, że Lilia posiadała tęczowe oczy i kolorowe włosy, a jej odmienność jest czymś więcej niż tylko nietypową urodą.
Jej historia rozpoczyna się w momencie, kiedy w pokoju w akademiki Lili pojawia się młody, przystojny i uzbrojony po zęby młody mężczyzna. Przynosi ze sobą wiadomość, która dla Lili brzmi cokolwiek nierealnie. Mężczyzna, Edmund oświadcza jej bowiem, że Lili jest czarownicą. Niesamowicie potężną, nieśmiertelną czarownicą, której przeznaczeniem jest zasiąść na tronie i sprawować władzę nad całym światem czarownic. Jednocześnie oświadcza, że grozi jej wielkie niebezpieczeństwo ze strony Bractwa Dusz... Lilia słysząc to, wyśmiewa chłopaka i wyprasza go z pokoju. Zmienia zdanie, co do jego prawdomówności już kolejnego dnia, kiedy to zostaje napadnięta, a jej pokój zostaje przewrócony do góry nogami.... Prosi o pomoc Edmunda, jednego z Łuczników, których zadaniem jest strzeżenie Bogini i Królowej, a więc i Lili. Rodzi się między nim wielkie, lecz surowo zabronione przez prawo i obyczaje uczucie, którego żadne z nich nie jest w stanie pohamować...
Zapraszam po Prolog
Liczę na komentarz