Wywiad z fizykiem rosyjskim, Gennadijem Szypowem.pdf
-
♥♥muzyczne -
♥Animacje -moje ♥ -
00 LEKCJINIEMIECK IEGO W KONWERSACJACH -
1 -
3 -
A -
AAA🍁 -
AUSTRALIA -
B -
Być Kobietą -
C -
CERKWIE -
Dennis Lehane - Wyspa Skazańców -
dzien mezczyzn -
EMILY DICKINSON - POEZJE -
Film Obroń się i -
HISTORIA NARODÓW ŚWIATA - Szydłowski Paweł -
Hitler - jego rysunki i obrazy -
Informacje prawne -
In-Grid -
Kabarety, śmichy chichy -
Kapela Czerniakowska Staśka Wielanka Tu Gra -
koliber polski -
Maleńczuk Maciej -
Mathieu Mireille -
miasta -
muza 2014 -
muza 2015 -
niemiecki -
Nowe dobre nutki -
ON -
P S Y -
P T A K I -
PEGASUS -
PIĘKNE LEGENNY POLSKIE dla dzieci -
Piosenka francuska -
Piosenki -
Piosenki których nie sposób zapomniec -
Piwnica pod Baranami -
Romantic Trumpet -
Różne -
Skaldowie -
Szczecin-Międzyzdroje -
Szczucin - Muzeum Drogownictwa -
Top 10 najbardziej kolorowych polskich ptaków -
X2 -
ZESPÓŁ MUZYCZNY CONTRAST -
Złote przeboje -
Żebrowski Michał -
😀 Smiechawa TV - Video Dowcipy 😀
Tymczasem od kilku lat dzieje się coś zdumiewającego. W miarę możliwości śledzimy publikacje naukowe w takich pismach jak ‘Science’ i po prostu można oczy przecierać ze zdumienia, kiedy wypowiadają się fizycy zajmujący się tzw. fizyką teoretyczną. To zawodnicy z najwyższej półki. Ich wyliczenia prostej rzeczy zajmują czasami wiele tablic zapisanych drobnym drukiem, ale kiedy zaczynają mówić o wnioskach z tych wyliczeń, to naprawdę „nogi się pod człowiekiem uginają”. Przykład? Rzeczy, które piszą o próżni.
Ich zdaniem próżnia nie istnieje, przynajmniej w naszym rozumieniu. Próżnia to fikcja, gdyż cały wszechświat, w tym gigantyczne puste przestrzenie pomiędzy gwiazdami i planetami to wypełnia rodzaj energii, która po prostu „wychodzi im z obliczeń”. Ale to jest tylko początek – oni robią „krok dalej”.
Coraz częściej mówi się, że ów ocean energii ma jedno centrum, jeden punkt centralny, do którego spływają wszelkie informacje. Przykład? Jeśli na Marsie pojawi się łazik i on naruszy jeden kamień leżący na tej planecie, to na informacja trafia do owego centrum natychmiast podobnie jak informacja o tym, że gdzieś w dżungli amazońskiej zdechła mała myszka ukryta w jamce. Obie wiadomości są niczym z potężnej sieci informatycznej przesyłane do punktu centralnego. Czym jest ów punkt centralny? I tu dopiero zaczyna się prawdziwy wstrząs…
Naukowcy nie nazywają „punktu centralnego”, ale coraz częściej mówią, że on może mieć świadomość podobną do tej, jak my. Co więcej – tylko „coś, co ma świadomość” mogło stworzyć „coś, co ma świadomość”. Człowiek zastanawiający się nad tym, czy spędzić dwa tygodnie wakacji nad morzem czy w górach używa świadomości, której nie mogła wytworzyć żadna „zupa pierwiastków” czy nieustanne łączenie się związków złożonych z „węgla, tlenu i wodoru”. O powstaniu człowieka musiał wiedzieć punkt centralny, a nawet więcej – on musiał ten proces nadzorować i w odpowiednim momencie zabawną mieszankę różnych atomów obdarzyć świadomością!