-
2060 -
4370 -
7622 -
1132
17843 plików
743,5 GB
Były wśród nich pielęgniarki, nauczycielki i pracownice opieki społecznej. Kobiety zarządzały też składami przedmiotów skonfiskowanych Żydom. Mieszkające na tych terenach Niemki pełniły także rolę tłumaczek. Na miejscu znajdowały się również żony nazistowskich urzędników i ich sekretarki, które często przyjeżdżały wraz z nimi z Niemiec.
Jak wskazuje Lower, dla kobiet z niemieckich rodzin robotniczych oraz chłopskich wyjazd do okupowanych stref był atrakcyjną perspektywą i szansą na społeczny awans.
W obozach koncentracyjnych służbę pełniło około 5 tysięcy strażniczek, co stanowiło 10 procent personelu. Grese została powieszona w wieku 22 lat za zbrodnie wojenne, które popełniła w Auschwitz i Bergen-Belsen. Koch skazano za współudział w morderstwach w Buchenwaldzie.
Browning opisał w swej książce działania niemieckiego 101. Policyjnego Batalionu Rezerwy, którego członkowie w ciągu roku dokonali eksterminacji ogromnej liczby polskich Żydów. Wspomina on o jednej kobiecie, młodej, ciężarnej żonie jednego z kapitanów policyjnego batalionu. Przyjechała ona do Polski na nietypowy miesiąc miodowy i razem z mężem obserwowała likwidację getta.
Według Lower kobiety stanowiły zaledwie od 1 do 2 procent sprawców morderstw. Ale Niemki w wielu przypadkach były obecne przy zbrodniach ludobójstwa. Kilku świadków opisało huczne bankiety odbywające się niedaleko miejsca masowych egzekucji w ukraińskich lasach; niemieckie kobiety donosiły napoje i przysmaki członkom plutonów egzekucyjnych, którzy nieraz rozstrzeliwali ludzi przez kilka dni bez przerwy.
Petri wyszła za mąż za oficera SS, który przejął majątek ziemski wraz z rezydencją w polskiej Galicji, zmuszając miejscowych chłopów do niewolniczej pracy. Po wojnie przyznała się do zamordowania sześciorga żydowskich dzieci w wieku od 6 do 12 lat. Natknęła się na nie przypadkiem, jadąc powozem. Sama miała wówczas 25 lat i była matką dwojga małych dzieci. Półnagie żydowskie dzieci najprawdopodobniej uciekły z pociągu jadącego do obozu w Sobiborze. Petri zabrała je do domu, nakarmiła, po czym zaprowadziła do lasu i zastrzeliła jedno po drugim.
Przesłuchującym ją po wojnie we wschodnich Niemczech śledczym powiedziała, że zrobiła to głównie po to, by dowieść swej wartości i zaimponować mężczyznom. Petri została skazana na dożywotnie więzienie.
Altvater Zelle była 22-letnią panną, gdy przyjechała na Ukrainę, gdzie dostała posadę sekretarki komisarza dystryktu, Wilhelma Westerheide. Osoby, które przeżyły wojnę, zapamiętały ją jako osławioną „Fraulein Hanna” i zeznały między innymi, że roztrzaskała głowę niemowlaka o mur getta oraz zabijała dzieci, wyrzucając je z okien szpitala.
Świadkowie opisywali ją jako kobietę o krótkich blond włosach i męskich rysach, która nosiła spodnie i lubiła jeździć konno. Po powrocie do Niemiec Altvater Zelle wyszła za mąż i zaczęła pracować w instytucji pomocy społecznej dla młodzieży w jej rodzinnym mieście Minden. Adoptowała też syna.
W dystrykcie Westerheide zgładzono około 20 tysięcy Żydów. On sam i jego oddana sekretarka byli sądzeni dwukrotnie w zachodnich Niemczech na przełomie lat 70. i 80. Lower dowiedziała się od głównego prokuratora w tych procesach, że w obu przypadkach zostali uniewinnieni z uwagi na sprzeczności w zeznaniach świadków składanych na przestrzeni 20 lat.
Jeden z ocalonych Żydów, Moses Messer, wspominał, że widział, jak kobieta zwana Fraulein Hanną zakatowała malutkie dziecko, rozbijając jego głowę o mur. Na początku lat 60. powiedział prawnikom w Hajfie w Izraelu: „Nie wiedziałem, że kobieta może posunąć się do takiego okrucieństwa. Nigdy nie zapomnę tamtego widoku”.
- sortuj według:
-
0 -
7 -
0 -
0
7 plików
0,63 MB