5.jpg
-
# rysowanie po sladzie -
♫ ODGŁOSY NATURY ♫ -
Audio -
Bajka o instrumentach muzycznych -
Bajki Samograjki -
BAJKI SAMOGRAJKI -
BAJKI Z RAMY -
Dekoracja Wisząca -
dom -
dyplomy - wielkanoc -
dziecięce masaże -
Hipopotam(1) -
Hipopotam(2) -
j. angielski -karty pracy -
Jeżeli - to -
język angielski dzieci karty pracy -
Karty pracy(1) -
Kolorowanie wg oznaczeń -
kolory -
Kołysanki Mini Mini 1 -
Książki, karty pracy, podręczniki -
Lokomotywa -
M.Grechuta - Piosenki dla dzieci i rodzicow -
Maluchy rosną nie tylko wiosną -
Mini Mini - Kolysanki 3 -
mini mini kołysanki 2 -
My jestesmy krasnoludki -
My jesteśmy krasnoludki -
Na zajęcia otwarte -
obrazki -
ODGŁOSY NATURY -
Pasowanie -
piosenki angielskie dla dzieci -
PIOSENKI DLA DZIECI -
Piosenki dla dzieci-Jedzie pociąg z daleka -
piosenki dzieciece -
Pląsy i do zabaw w kole -
Pod grzybkiem(1) -
podklad do Kopciuszka -
powitanki piosenki na powitanie -
Przygody wróbelka Elemelka -
Pszczółki -
Sprawozdania -
ubrania -
w rytmie kroków i podskoków -
Zabawy w kole -
Zgadnij co słyszysz -
Zima -
żaba -
Żaby
Pewnego razu złapał Mrówkę silny deszcz.
Gdzie się schronić? Zobaczyła Mrówka na polance mały grzybek, podbiegła do niego ukryła się pod jego kapeluszem. Siedzi pod grzybem w nadziei, że deszcz przeczeka. Ale deszcz leje i leje jak z cebra... Podpełznął do grzyba mokry Motylek:
-Mrówko, Mrówko, wpuść mnie pod grzybek! Zmokłem, lecieć nie mogę!
-Jakże cię wpuścić?- odpowiada Mrówka - sama ledwie się tu zmieściłam.
-Jakoś to będzie! W niewygodzie - byle w zgodzie.
Wpuściła Mrówka Motylka pod grzybek. A deszcz przybierał na sile... Biegnie obok grzybka Myszka:
-Wpuście mnie pod grzyb! Leje się ze mnie woda strumieniami.
-Gdzież cię wpuścimy? Przecież nie ma już miejsca.
-Posuńcie się trochę!
Mrówka i Motylek wpuściły Myszkę pod grzybek. A deszcz wciąż leje, ani myśli przestać... A tu skacze Wróbel i lamentuje:
-Ojej, przemokłem cały, kapie mi ze skrzydełek! Wpuście mnie pod grzybek piórka wysuszyć, odetchnąć, deszcz przeczekać!
-Nie ma więcej miejsca.
-Posuńcie się, bardzo was proszę!
-Dobra, niech ci już będzie.
Posunęli się i znalazło się miejsce dla wróbla. Wtem kicnął na polankę Zając i zobaczył grzyb.
-Schowajcie mnie – krzyczy - poratujcie! Lis mnie ściga!...
-Żal mi zająca - mówi Mrówka - Posuńmy się jeszcze trochę.
Ledwie się Zając ukrył, nadbiegł Lis.
-Nie widzieliście zająca? - pyta.
-Nie widzieliśmy.
Poszedł lis bliżej i węszy:
-Czy nie tu właśnie się schował?
-A jakżeby się tu schował?
Machnął lis ogonem i odszedł. A tymczasem deszcz ustał i wyjrzało słonko. Wyszli wszyscy spod grzyba i cieszą się. Mrówka się zamyśliła, wreszcie mówi:
-Jak to wytłumaczyć? Z początku mnie jednej było ciasno pod grzybem, a teraz dla naszej całej piątki znalazło się miejsce!
-Rech- che- che! Rech- che- che! - roześmiał się ktoś nagle.
Spojrzeli wszyscy, a to siedzi Żabka na kapeluszu grzyba i śmieje się:
-Ech, głowy do pozłoty! Grzyb przecież... – Urwała w pół zdania i zniknęła w trawie.
Popatrzyli wszyscy na grzyb i od razu się domyślili, dlaczego przedtem samej Mrówce było ciasno pod grzybem, a potem znalazło się miejsce dla pięciorga.
A wyście się domyślili?