Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Księga Jozuego __ Rozdział 21.mp3

Download: Księga Jozuego __ Rozdział 21.mp3

19,99 MB

0.0 / 5 (0 głosów)
Kochani, kolejny długi rozdział z nazwami miast i ich pastwiskami, pojawiającymi się oczywiście jak refren. Kochani bardzo piękne jest oczywiście to podsumowanie na końcu, gdzie jest mowa o tym, że Pan Bóg właśnie wszystkie Swoje dobre Słowa wypełnił. O tym se już mówiliśmy wiele razy, że Bóg Jest wierny Swoim obietnicom. Ale zobaczmy też, że ci Izraelici też jakby byli gotowi do takiego dzielenia się. Tam gdzie Pan Bóg poprosił - słuchajcie tym ludom, temu plemieniu dajcie miasta, no to kilkadziesiąt miast zostało im oddanych, i to często były ważne takie miasta i potężne miasta. To była strata. Kochani, kiedy Pan Bóg proponuje, żeby człowiek coś oddał, to zawsze robi to po to, żeby mu pobłogosławić, Pan Bóg zawsze coś dobrego próbuje zrobić. Kochani trzeba mieć takie otwarte serce na te różne Boże wezwania, na te różne Boże zaproszenia do szczodrości, chociaż one mogą nas czasem boleć. Czasem nam się może wydawać, no to jest za dużo, Pan Bóg za dużo żąda. On nigdy nie robi tego po to, żeby komuś coś zabrać, tylko On naprawdę szuka najlepszych dróg, żeby jak najwięcej ludzi mogło skorzystać z dobra, i dlatego prosi tych, którzy mają o podzielenie się. Jeżeli masz - dziel się. Na wezwanie Pana Boga - dziel się...
Źródło:Langusta na palmie

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Moi drodzy, tak właśnie się kończy Księga Jozuego. [o. Adam] nie ukrywa, mówi to z trochę oddechem. Następna będzie Księga Sędziów, gdzie będzie dużo fajnych historii. Skończą się te wszystkie miasta już, i te inne wyliczanki. Teraz będzie w ogóle dużo takich Ksiąg z fajnymi historiami kochani. Ale ten ostatni rozdział jest w ogóle bardzo piękny. Oczywiście jest w nim takie trochę przekomarzanie się, gdzie Jozue tamtych ludzi przekonuje, żeby byli wierni Panu Bogu - oni mówią, że będziemy, a on im trochę nie wierzy, i on mówi - na pewno nie będziecie, a oni mówią - że właśnie, że będziemy. Taka trochę manipulacja [o. Adam]. Tak ich tam próbował pobudzić do wierności. Ale kochani jedno w tym jest takie, no coś co jest niedobre. Zobaczmy, oni trochę chcą służyć Panu, bo jak nie będą, no to Pan Bóg ich ukarze. I kochani [o. Adam] wie, że to jest po prostu język tamtego czasu. No bo to jest tak, że jak nie jesteś z Panem Bogiem, jak nie chodzisz według Jego Dróg, jak Go nie słuchasz, no to będziesz miał nieszczęście w życiu, zwyczajnie. W takim sensie, twoje życie się rozsypie. Nie da się osiągnąć szczęścia bez Pana Boga. Ale nie dlatego kochani z Nim jesteśmy, że się boimy jakiejś Jego kary - nie. Chodzi o to, że Pan Bóg nam proponuje szczęście, Pan Bóg nam proponuje drogę, która prowadzi do najlepszego co tylko możliwe i dlatego chcemy za nim pójść, bo on chce naszego szczęścia, a nie dlatego, że się boimy jakiejś kary. Kochani wzbudźcie dziś taką miłość do Pana Boga, właśnie nie z lęku przed Nim, nie z lęku przed piekłem, przed karą, tylko miłość do Boga, która z nami jest, i która daje nam te wszystkie cudowne wskazania, drogi, który nam daje Swoje Słowa, żeby nas prowadzić. Podziękujmy Mu za to i okażmy Mu naszą miłość. A jutro słyszymy się w pierwszym rozdziale Księgi Sędziów:) Źródło:Langusta na palmie
Kochani rozdział bardzo ważny, ale też bardzo ważny jakby w dobrym takim rozstrzyganiu, jak do tego podchodzić. Już [o. Adam] mówi o co chodzi. Kochani zobaczmy, cała ta idea, która przyświeca w ogóle dawnemu Izraelowi, polegała na tym, aby zachować wiarę w Pana Boga, żeby się nie dać jakby zwieść rożnym rzeczom, które no właśnie, które się będą pojawiały w ich życiu. I kochani, sama ta idea jest bardzo ważna i bardzo piękna. Ona jest do dziś aktualna, do dziś musimy sobie zadawać pytanie, na ile ulegamy różnym wpływom świata, na ile ulegamy rożnym prądom, myśleniom, ideologiom, filozofiom, wartościom, które nie są nasze. I kochani musimy być nieustannie tacy czujni, czy coś nam się nie rozmywa, czy czegoś co Pan Bóg nam mówi, że jest dobre, albo złe, czy myśmy tego nie wykrzywiali, bo właśnie świat nam opowiedział, że jest inaczej. Ale metodom nie jest to, że wszystkich, którzy inaczej myślom to usuniemy, że nie będziemy [mieli] nic wspólnego z tymi, którzy inaczej myślom. I oczywiście, że trzeba być mądrym. I jeżeli np człowiek widzi, że jest w jakimś towarzystwie, które ma zupełnie inne poglądy, i nagle się orientuje po pewnym czasie, kurcze, ja zaczynam tracić wiarę w swoje własne poglądy, bo przyjmuję ich poglądy - tak, wtedy należy się wycofać. Wtedy dla własnego zdrowia, dla własnego takiego bezpieczeństwa duchowego i jakby psychicznego, trzeba se powiedzieć - ok, ci ludzie na mnie źle działają, jakby jestem za słaby na ten moment, jestem zbyt wpływowy, muszę się jakby oddzielić od nich. Ale kochani, to ma być tylko jakby lekarstwo, kiedy widzimy dzieje się coś niedobrego. Natomiast nie możemy być [to] w takim kluczu, że jesteśmy taką enklawą w świecie, która się oddziela od całej reszty świata, bo broni swojej czystości, wierności, wartości itd. Kochani w ten sposób Ewangelia i dobro nie dotrze do innych ludzi, po prostu. Wiec jakby ta idea jest bardzo ważna i piękna. Zachować to kim jesteśmy, to w co wierzymy, ale nie w sposób wrogi, nie w sposób wykluczający, tylko w sposób mądry, taki, który patrzy na siebie, patrzy na skutki tego co się z nim dzieje. I kiedy widzi różne zagrożenia - tak, to się wycofuje, ale jeżeli nie [nie widzi zagrożeń] no to jest, współpracuje, stara się dzielić tym co ma, żeby to do innych również dotarło... Źródło:Langusta na palmie
Moi drodzy, no historia stara jak świat, tak, czyli ludzie się nieustannie podejrzewają o złe rzeczy. Zobaczmy jak to jest niesamowite. Ledwie się rozstali, ledwie wyprawili się do swojego kraju, mimo, że spędzili ze sobą wiele czasu, wspólnie walczyli, ufali sobie itd. To natychmiast jedni drugich podejrzewają, i potem oczywiście w drugą stronę tak samo. Zobaczmy Izraelici podejrzewają tamtych, że oni odstąpili oczywiście od Pana, i chcą robić własną religię. Tamci oczywiście zrobili ten ołtarz dlatego, że się bali, że tamci ich posądzą o to, że skoro mieszkają daleko, to na pewno mają własną religię i będą chcieli im to zniszczyć. Zobaczcie jacy po prostu podstępni i podejrzliwi ciągle doszukującego się złego są ludzie. Oczywiście tutaj super, że ta historia no nie zakończyła się jakąś potyczką, że ich tam po prostu [nie] pozabijali, nie pytając [ich] w ogóle co się stało, tylko, że sobie to wyjaśnili. Kochani nie oceniajmy drugiego człowieka dopóki nie poznamy jego intencji. Nie oceniajmy tego co on robi również w jego wierze. [o. Adam] bardzo często słyszy jak my np. opisujemy, oceniamy wiarę innych ludzi, bo coś tam zobaczyliśmy. Kochani skąd wiemy co się dzieje w sercu tego człowieka. Skąd mamy wiedzieć, jakby czego on tak naprawdę szuka. I oczywiście, że mógł zbłądzić - to jasne, ale dopóki nie poznamy jego serca, dopóki go nie zapytamy, nie poszukamy jakie są intencje, no to nie osądzajmy. Takich rzeczy kochani u nas jest mnóstwo. Ktoś coś tam zrobił gdzieś na liturgii, i od razu po prostu cały hejt leci, bo sprzeniewierzył się temu albo tamtemu. A zobaczmy o co chodziło, zobaczmy o co chodziło w sercu. Kochani nie wolno nam tak oceniać. I [o. Adam] myśli, że ten rozdział jest bardzo pięknym przykładem, żeby takich rzeczy po prostu unikać... Źródło:Langusta na palmie
Kochani mamy taki wątek, który się już oczywiście kiedyś pojawił, czyli o tych miastach ucieczki, no właśnie chroniących przed takim jakimś złem, które się stało nie koniecznie z takiej bezpośredniej woli człowieka. O samych miastach [o. Adam] już nie będzie mówił, o tym już była mowa, ale kochani zobaczmy, to jest w ogóle taka bardzo ładna myśl, że Pan Bóg nas chroni też przed rzeczami, które się dzieją w naszym życiu, i które nie są bezpośrednio takim naszym złym wyborem, no ale są złe. Zobaczmy, na pewno mamy takie rzeczy w życiu, gdzie nie chcieliśmy nic złego zrobić, nie chcieliśmy nic złego powiedzieć, nie chcieliśmy kogoś skrzywdzić, nie chcieliśmy w żaden sposób zranić, no a tak się dzieje. [o. Adam] oczywiście ma takie zło, które robi specjalnie, znaczy bardzo go nie chce, ale czasem jakby mam świadomość zła, które robię, i mimo wszystko, że wie, że to jest złe, to je robi. Ale często jest też tak, że nie ma świadomości zła, np [o. Adam] coś powie, albo jakoś się zachowa, i naprawdę nie miał nic złego na myśli, i nie chciał [tego zrobić], tylko był po prostu zbyt mało wrażliwy, uważny, i po prostu się stało coś złego. Mimo, że to nie było bezpośrednio [o. Adama] jakby intencją i w ogóle jego chceniem. I zobaczmy, Pan Bóg przed takimi rzeczami chce nas też bronić. Jakby nie pozwala żeby to zło, nawet takie niezamierzone, niezaplanowane, no żeby nas nie zniszczyło. Warto zobaczyć kochani taką miłość Pana Boga, i taką troskę o nas... Źródło:Langusta na palmie
Kochani jedyne co ma w głowie [o. Adam] to takie słowo - ufff. W sensie wreszcie się skończyły te wszystkie podziały i te wszystkie nazwy, aczkolwiek to nie prawda, bo jeszcze będą. Będą kolejne kochani jeszcze podziały, będą jeszcze miasta azylu, będą inne Lewickie itd. Ciężka jest ta druga część Księgi Jozuego, w takim sensie, nie ma tam żadnej historii, nie ma żadnej opowieści, tylko po prostu podział ziemi. Kochani tak se [o. Adam] pomyślał, że on wie, że oczywiście nie chodzi o to w tych rozdziałach, ale zobaczmy, że czytamy od kilku rozdziałów takie no człowiecze pokazywanie co mam, co posiadam, co jest moje, co se zdobyłem, co zwyciężyłem itd. [o. Adamowi] się to kojarzy z takim człowiekiem, który się jakby w kółko wokół siebie kręci, który jakby jest przejęty sobą, przejęty tym co ma, przejęty tym kim jest i pokazuje wszystkim dookoła, że tak ma być. Zobaczmy taki człowiek, tak jak ten tekst, jest po prostu strasznie męczący. Kochani, kiedy się zajmujemy sobą, kiedy się kręcimy wokół siebie, kiedy próbujemy wszystkim po udowadniać jacy jesteśmy niezwykli, ważni, posiadający, wyjątkowi itd., to stajemy się nieznośni dla otoczenia. Te podziały są trochę nieznośne właśnie dlatego. Nie bądźmy kochani takimi ludźmi... Źródło:Langusta na palmie
Kochani kolejny rozdział trochę znowu nudny, z kolejnym podziałem, z kolejnymi miastami, terytoriami i to jak te granice biegły. [o. Adam] rozumie, że dla nich to było ważne, ale nas to trochę średnio interesuje. Natomiast mamy kochani jeden ciekawy wątek. Zobaczmy, te siedem pozostałych plemion, one losują te swoje terytoria. To jest takie dosyć ciekawe podejście. To jest takie zdanie się na Pana Boga. Zobaczmy, my zazwyczaj po swojemu jak kombinujemy, to jak mamy [się] z kimś tam czymś podzielić, no to próbujemy to ustalić, co ja bym chciał, co by było dla mnie najlepsze, co by mi najbardziej pasowało itd. I pewnie oczywiście w niektórych wypadkach takie podejście absolutnie ma sens, jest czymś dobrym, żeby szukać rzeczy właściwych dla siebie itd. Ale są też pewnie takie sprawy, gdzie, może ich jest w ogóle dużo, gdzie warto by się po prostu zdawać na Pana Boga. Np szczególnie tam, gdzie się zobaczmy nie potrafimy dogadać. Gdzie są np takie sprzeczne racje, gdzie obydwie strony chcą np dostać to samo, bez jakiegoś tam podziału. Wtedy może warto zrobić takie coś, żeby się do Pana Boga pomodlić, kiedy nie umiemy tego rozwiązać jakoś inaczej. Bo jeżeli to się da oczywiście jakoś rozwiązać, czyli zobaczyć to [kto] bardziej potrzebuje, dla kogo to będzie istotniejsze itd., to [o. Adam] myśli, że oczywiście warto robić to naszym rozeznaniem. Ale tam np gdzie nie możemy, gdzie nie umiemy, gdzie po prostu już nie wiemy, no właśnie, wszyscy mają takie same racje, takie same prawdy, to pomódlmy się wspólnie, pomódlmy się wspólnie i jakby zdajmy się na tak zwany los. Ale [też] po prostu przyjmijmy, że nawet jeżeli to pójdzie nie koniecznie po naszej myśli, to właśnie może dzięki temu nie będzie jakiegoś wielkiego konfliktu, bo jakby ustąpimy komuś, a tak naprawdę Pan Bóg wie, komu co trzeba dać kochani. [o. Adam] broń Boże nie mówi, żebyśmy całego życia traktowali na zasadzie jakiś tam losów, ale [o. Adam] myśli, że czasem warto by się tak, szczególnie w sporach oddać pod taką decyzję, która przyjdzie z góry, nie koniecznie nam przychylna, pozwalająca, żeby to Pan Bóg zdecydował, to zawsze wychodzi błogosławieństwem w naszym życiu... Źródło:Langusta na palmie
Kochani mamy tutaj chyba taką kontynuację tego co nam [o. Adam] mówił jakiś czas temu o tej takiej współpracy, że jednocześnie Pan Bóg coś obiecuje i jednocześnie sami musimy zrobić. Zobaczmy tu do tego dochodzi takie coś jeszcze, że nie tylko sami musimy można powiedzieć współpracować z Panem Bogiem, ale jak się okazuje, Manasses i Efraim muszą się mierzyć z czymś trudnym. Ale zobaczmy jaka genialna była postawa jakby Jozuego. On mówi - macie wystarczającą ilość siły. Oni chcieli trochę pójść na łatwiznę, pokazywali ok, potrzebujemy więcej [miejsca, terenu], no to Jozue mówi - dobrze, to tam macie [las] możecie wykarczować. Ale oni mówią, no tam są trudności. Tamci [Kananejczycy] mają specjalne oręże wojenne, niepokonany ich. Zobaczmy Jozue jakby nie odpuszcza. mówi walczcie, a nawet walczcie z tym co wam się wydaje, że będzie za trudne. Kochani, żeby osiągać rzeczy dobre, niezwykłe, ważne, [wiec] żeby osiągać rzeczy błogosławione w życiu, no to będziemy musieli walczyć o te nasze marzenia, obietnice. I to czasem będzie walka z rzeczami naprawdę bardzo trudnymi. Cała rzecz w tym, żeby się nie poddać, żeby nie iść na skróty, tylko żeby rzeczywiście podejmować taką współpracę z Panem Bogiem. On nam będzie błogosławił, tylko nie zrobi tego za nas. Nawet jeżeli coś jest bardzo trudne, to nie odpuszczajmy, a walczmy jakby w towarzystwie razem z Panem Bogiem... Źródło:Langusta na palmie
Moi drodzy, mamy tutaj kolejny rozdział, oczywiście znowu z tymi terytoriami itd. No tak jeszcze będzie niestety w tej Księdze Jozuego, że ona jest po prostu takim zapisem terytoriów, tego jak to podzielono wszystko itd. No jest to trochę męczące. Ale tu akurat mamy taki rozdział dosyć ciekawy, dlatego, że mowa jest o plemieniu Efraima. Kochani to było najmniejsze plemię, które potem jak się okaże, kiedy będzie po śmierci Salomona, [nastąpi] podział jakby państwa Izrael na dwie części. No bo tak się niestety stanie, że oni się podzielą na dwa królestwa. Jedno się będzie nazywało jakby Izraelem albo no Efraimem, tak to można nazywać. To się okaże, to najmniejszy ród, będzie kiedyś siłą przewodnią. Tutaj mamy po prostu jego terytorium, które dostali w tym podziale. Tutaj jeszcze nie są tą przewodnią siłą. Są po prostu najmniejszym pokoleniem, najmniejszym narodem. Kiedyś będą przewodni. Kochani to jest taki bardzo ładny znak, że jeżeli coś jest czasem bardzo małe, to nie znaczy, że nie może być kiedyś bardzo duże i najważniejsze. Uwaga, może też być odwrotnie. Coś co się wydaje liderem i w ogóle bycie wydaje się najważniejsze może kiedyś spaść na zupełny koniec. Więc kochani nie warto patrzeć można powiedzieć tylko takim naszym okiem co teraz widać. Może ktoś z nas sobie teraz mówi, że ja to teraz jestem taki mały, nic nie znaczący itd. Ale co wiesz co Pan Bóg dla ciebie przygotował. Jeżeli tylko będziesz z Panem Bogiem szedł, to On cię poprowadzi drogą taką, gdzie przygotował dla ciebie może jakieś niezwykłe rzeczy. Chodzi o to, żeby kochani jakby nie zamykać drogi Panu Bogu, takim naszym myśleniem, no ale ja to jestem nikim, ja to jestem za mały i w ogóle nic nie potrafię. Daj się prowadzić Panu Bogu, a On cię poprowadzi tam gdzie Sam chce i dla ciebie będą najlepsze rozwiązania... Źródło:Langusta na palmie
Moi drodzy [o. Adam] nie ukrywa, że strasznie trudno w jakikolwiek sposób skomentować ten dzisiejszy rozdział. Mamy dzisiaj po prostu jeden wielki spis dziwacznych, trudnych do wymówienia, [o. Adam] myśli, że jakoś dał radę, nazw miejscowości itd. Kochani to jest z jednej strony oczywiście takie normalne i takie zwyczajne, kiedy coś posiadamy, no to zapisujemy to, nazywamy to. Jakby udowadniamy też jakby poprzez to zapisanie, że to jest nasza własność. Ale z drugiej strony, zawsze jak [o. Adam] se o tym myśli, to zobaczmy, my próbujemy można powiedzieć udowodnić swoją wartość, próbujemy udowodnić kim jesteśmy. To co nam się należy, no właśnie przez to co posiadamy. Zobaczmy czasem jak się ludzi pyta, kim jesteś, co robisz itd., to czasem strasznie dużo opowiadamy no właśnie o naszych zawodach, o naszych posiadłościach, no właśnie czym się możemy pochwalić. Kochani warto sobie takie pytania zadać, a co wyznacza twoją tożsamość. Bo może np wystarczyło powiedzieć na pytanie kim jesteś, powiedzieć np tatą - to jest może najważniejsze w moim życiu. Albo mężem, albo w [o. Adama] wypadku - uczniem Pana Jezusa, oczywiście naszym również. Kochani zobaczmy, że jest takich mnóstwo rzeczy takich trochę zbędnych, które [o. Adam] nie chce powiedzieć, że nie mają żadnej wartości, no oczywiście mają, ale one nie wyznaczają kim jesteśmy. [o. Adam] ma wrażenie, że my bardzo często przez te liczne słowa, przez te nazwy posiadłości, ziemie, zawody, talenty, zdolności, osiągnięcia itd., no po prostu bardzo próbujemy sobie nadać jakąś wartość. Poszukaj co jest najgłębsza taką odpowiedzią na pytanie kim jesteś. Czy kiedyś ktoś cię pyta kim jesteś to co odpowiadasz?. To ci pokaże co jest najważniejsze dla ciebie, to ci pokaże co jest właśnie treścią twojego serca. Było by super, żeby tą treścią, tym co jest najważniejsze były rzeczywiście jakieś niezwykłe rzeczy, a nie no właśnie, byle co, albo rzeczy, które po prostu przemijają... Źródło:Langusta na palmie
Moi drodzy, mamy w tym rozdziale takie bardzo ładne zestawienie. Zobaczmy z jednej strony obietnicy Pana Boga i tego, że Pan Bóg jest wierny swoim obietnicom, ale jednocześnie udziału człowieka, który jakby dopomaga spełnieniu tej obietnicy. Zobaczmy, że człowiek, który prosi o tą ziemię, która została mu obiecana, kiedy przychodzi i mówi - jeszcze za Mojżesza dostałem taką obietnicę, że tak w związku z tym, że bylem wierny Panu Bogu to macie mi przekazać tą ziemię po której chodziłem. I mówi, taka jest obietnica. Tylko zobaczmy, on nie jest taki pretensjonalny, że mówi - to jest moje, dajcie mi, zdobądźcie to, ja tam chcę mieszkać - nie. On mówi, sam to zdobędę. Mówi tak - potrzebuję jakby Łaskawości Bożej, wiem, że to Pan Bóg będzie musiał ze mną razem walczyć. czyli jakby bez Niego, Jego obietnicy, bez współudziału Pana Boga no to mi się na pewno nie uda. Ale jednocześnie on wie, że sam się musi, powinien w to zaangażować, dlatego to robi. To jest bardzo ładne podejście jakby no właśnie, i do życia i do tego co Pan Bóg mówi co chce zrobić w naszym życiu. On chce nam pomóc, ale jednocześnie potrzebuje naszej współpracy, potrzebuje abyśmy razem z Nim jakby zawalczyli o to co obiecał. [o. Adam] myśli, że warto se to kochani przemyśleć... Źródło:Langusta na palmie
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności