Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

1 Księga Samuela __ Rozdział 20.mp3

Download: 1 Księga Samuela __ Rozdział 20.mp3

19,72 MB

0.0 / 5 (0 głosów)
Moi drodzy, bardzo, bardzo piękna historia. Bardzo piękny rozdział o niezwykłej przyjaźni Jonatana i Dawida. Gdyby szukać kochani w Biblii jakiegoś takiego obrazu, można powiedzieć jak ma wyglądać przyjaźń, to tutaj mamy bardzo piękną w tej historii, jakby obraz właśnie tego. Zobaczmy, Jonatan jest tak wierny Dawidowi, że wręcz się naraża na śmierć, jakby ojciec tak samo chce go przebić włócznią jak kiedyś Dawida. To nie jest tak, że on jak kiedyś zobaczył gniew swojego ojca, to jakoś stchórzył, wycofał się. Kochani, pomyślmy nad swoimi przyjaźniami, czy jesteśmy wierni w tych przyjaźniach, czy jakby stoimy po stronie tych, których kochamy, kiedy im dzieje się jakaś niesprawiedliwość, czy się nie wycofujemy, czy nie rezygnujemy, czy może mówimy - to jest za trudne, za duże dla mnie, nie pociągnę. Kochani, bardzo potrzebujemy takich przyjaźni, potrzebujemy takich relacji. One są jakby fundamentem wszelkiej miłości. Warto, warto o tym pomyśleć...
Źródło:Langusta na palmie

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Tak się moi drodzy, kończy pierwsza Księga Samuela, i tak się też kończy jak słyszymy, historia Saula. No kończy się niezbyt wesoło, kończy się niezbyt pięknie. Tak jak było zapowiedziane, Saul, jego synowie również, ten piękny Jonatan, no umarli, Saul się sam zabił, synowie zostali zabici. Kochani, [o. Adam] tak se myśli, zobaczmy, w tym rozdziale w ogóle nie ma Dawida. [o. Adam] ma jakieś takie wrażenie, że może jest tak, że Dawid rzeczywiście jakoś przekabacił swoje serce, i chyba chciał wystąpić przeciw temu swojemu królowi Saulowi, ale Pan go jakoś uratował przez to, że go właśnie odesłał, przez te szemrania tych książąt filistyńskich. Może to oto chodziło. Może jest tak, że [przed] niektórym złem sami nie jesteśmy się w stanie uchronić, i Pan wkracza, żeby nas uchronić. Kiedyś takie zdanie powiedział święty Augustyn, który mówił, że on jest zdolny do popełnienia absolutnie każdego grzechu, jakie se tylko można wyobrazić, a to, że tego grzechu nie popełnia, to tylko dlatego, że Pan go od tego uratował. Może tak właśnie jest, że trzeba prosić Pana Boga, uratuj mnie od zła, przed którym ja sam nie potrafię się uratować... Źródło:Langusta na palmie
Kochani, znowu bardzo ładny rozdział, pokazujący pewną [o. Adam] myśli, bardzo w ogóle piękną cechę króla Dawida. Zobaczmy, że Dawid jakby potrafi zobaczyć, że jego zwycięstwo, łupy, które zdobyli, to nie jest tylko jego zasługa i tych, którzy walczyli. Dawid wie, że to Pan Bóg im dał to zwycięstwo, dlatego jakby rozdziela też te łupy między tych, którzy nie walczyli, którzy musieli wcześniej odpaść, bo nie byli w stanie przejść tego potoku. Kochani, to jest bardzo ładna postawa, taka, że, oczywiście, że ważne jest to kto co robi, jakby na co zasłużył swoim działaniem itd., ale no właśnie, trzeba zobaczyć, że nie wszystko, można powiedzieć z ręki ludzkiej, nie wszystko jest z naszego robienia, tylko bardzo wiele mamy, bo po prostu Pan Bóg nam Dał. I podzielenie się z tymi, którzy może mniej zrobili, a potrzebują równie dużo jak my, a może i czasem więcej, to jest właśnie, można powiedzieć dobroć serca. Uczmy się kochani znowu od Dawida... Źródło:Langusta na palmie
Kochani, [o. Adam] nie ma pojęcia, czy jesteśmy równie ciekawi jak [o. Adam], bo [o. Adam] nie pamięta tego fragmentu Księgi Samuela, w sensie jak to się wszystko skończy. Czy Dawid rzeczywiście robi jakiś podstęp i po prostu próbuje być blisko tego króla, żeby potem go zgładzić, czy też naprawdę przeszedł na stronę wroga. Zobaczmy, to jest taki moment, kiedy czasem bardzo trudno ocenić co się dzieje, co się dzieje w drugim człowieku. Czasem widzimy jego postępowanie, widzimy to co robi, jak się zachowuje, jakie podejmuje decyzje, i tak naprawdę nie wiemy w ogóle, o co w tym wszystkim chodzi. Moi drodzy, to właśnie dlatego, że czasem nie wiemy, nie rozumiemy; nie wolno nam tak szybko oceniać ludzi. Pozwólmy, żeby czasem trochę czasu minęło, żeby się jakieś rzeczy powyjaśniały, żeby rożne wypadki się wydarzyły, żeby rzeczywiście zobaczyć o co temu człowiekowi chodzi. [o. Adam] na ten moment, musi nam się przyznać, zupełnie nie wie jak się skończy ta historia. Zobaczymy... Źródło:Langusta na palmie
Kochani, mamy w tym rozdziale taki obraz, smutny obraz, jakby pewnego fałszywego, które jest w sercu Saula. Kochani, wróżbiarstwo, wywoływanie duchów, pytanie zmarłych itd., było wielkim grzechem w Izraelu, i Saul zważmy, wydaje się być na początku człowiekiem, który broni tego prawa, zakazał tego w całym swoim królestwie. Ale potem, kiedy przychodzi co do czego, czyli kiedy on czegoś potrzebuje, to się okazuje, że te prawa nie są ważne, to się okazuje, że jemu nie chodzi o żadne przestrzeganie prawa, to nie jest w jego sercu. Kochani, wielu z nas tak ma, wielu z nas, wtedy kiedy można powiedzieć, to jest do czegoś potrzebne, i kiedy to widać, to potrafimy być wierni, przestrzegać różnych bożych zasad, a kiedy można powiedzieć tylko nam jest wygodnie, to z nich rezygnujemy. Kochani uczmy się na przykładzie Saula, że to prowadzi do czegoś bardzo niedobrego... Źródło:Langusta na palmie
W ogóle dziwne jest to, że Dawid, mimo, że przez całe swoje życie jakby walczył z Filistynami, teraz mieszka razem z nimi, teraz staje się sługą króla Filistynów. Dziwna w ogóle sytuacja. Tutaj się pokazuje taki moment serca Dawida, takiego dosyć nieszczerego. Jak widzimy, on tam potem udaje, kiedy właśnie nie pozwala, żeby tych jeńców przyprowadzono do króla, żeby przypadkiem nie opowiedzieli jaki on jest naprawdę, czyli buduje taki jakiś swój fałszywy obraz. Kochani, Dawid nie był po prostu człowiekiem kryształowym, nie był święty. Dawid był bardzo pięknym człowiekiem, był bliski Panu Bogu, bardzo wiele pięknych rzeczy zrobił, i był też bardzo błogosławiony, ale miał też swoje wady, miał swoje grzechy. Kochani, my byśmy bardzo chcieli, żeby wszystkie postacie były takie kryształowe, takie jeden do jednego. Jak ktoś zły to zły, jak ktoś dobry to dobry. No nie, w Saulu, który był człowiekiem rzeczywiście złym momentami, nawet bardzo, też były dobre i piękne cechy; jego powołanie, jego wybór, to były bardzo piękne momenty. Kochani, to jest prawda o każdym z nas, my nie jesteśmy zero-jedynkowi, to nie jest tak, że jesteśmy cali dobrzy, albo cali źli- nie. Chodzi właśnie o to, żeby jak najczęściej wygrywało dobro, żebyśmy znając swoje zło, i swoje grzechy, i swoją słabość, jak najwięcej dobra wprowadzali, i które wygra w nas, i będziemy rzeczywiście mieli przeważającą cechę dobra, a nie zła... Źródło:Langusta na palmie
Moi drodzy, mamy taką trochę powtórkę z rozrywki, jakby kolejny rozdział, gdzie jest uratowany, ocalony, oszczędzony Saul przez Dawida. Tylko jest w tym rozdziale taki jeden [o. Adam] myśli, dosyć ważny szczegół, troszeczkę inaczej to pokazujący. Zobaczmy, że bardzo mocno wyakcentowane jest w tej historii, to, że Dawid oddaje jakby wszelki osąd, wszelką sprawiedliwość Panu Bogu. Jakby mówi, ja nie jestem od tego, żeby kogoś osądzać, ani od tego, żeby komuś wymierzać sprawiedliwość. Mówi, jeżeli Pan Będzie chciał, to on zginie śmiercią naturalną na wojnie, albo w jakikolwiek inny sposób, ale ja [Dawid] nie jestem od tego, żeby mu wymierzać taką karę, taką sprawiedliwość, mimo, że on [Saul] robi zło. Kochani, to jest wielka postawa, oddaj Panu Bogu sąd, oddaj Panu Bogu wymierzenie sprawiedliwości. Nie ty jesteś od tego, Pan Bóg jest od tego... Źródło:Langusta na palmie
Moi drodzy, długa historia o Abigail, ale bardzo piękna. Zobaczmy, że gdyby nie ta mądra kobieta, to te chłopy by się oczywiście po prostu pozabijały, jeden lepszy od drugiego. Ten pierwszy, jak sama żona o nim mówiła, głupi miał na imię i głupi był, a Dawid oczywiście jak go tylko obrazili, to już będzie mordował. Na szczęście Abigail, kobieta pełna mądrości, roztropności i łagodności, rozwiązała całą sytuację. Zobaczmy, to jest w ogóle bardzo piękna postać ta Abigail. Ona, trudno powiedzieć oczywiście dlaczego była w takim małżeństwie, skąd to się wzięło, czy to miało sens itd., ale jakby postanowiła nosić ciężar tego męża, i tam gdzie on zawalał, to ona jakby pomagała, to ona jakby chciała odkręcić to zło, które on [Nabal] wyrządzał. Kochani, to jest w ogóle bardzo piękna postawa, zająć się też złem innych ludzi, w sensie pomóc im, żeby ich nie dosięgnęły skutki tego zła. Warto pomyśleć, czy gdzieś wokół siebie nie mamy gdzieś takiej osoby, gdzie może w taki sposób powinniśmy kogoś kochać... Źródło:Langusta na palmie
Kochani, bardzo piękna scena. Jeden z ulubionych rozdziałów [o. Adama] w historii Dawida i Saula. W ogóle to jest dosyć śmieszne, ten moment, kiedy Król idzie za potrzebą, kuca tam, a Dawid go od tyłu, tam ucina mu ten kawałek płaszcza, mimo, że miał okazję go zabić. Ale pokazuje też wielkie serce Dawida, jakby ten człowiek nie był kimś, kto no właśnie, wykorzystywał okazję, słabość do tego, żeby się odegrać. Jak się okazuje, to trafiło do Saula. Potem oczywiście jego serce jeszcze się odmieni, ale w tym miejscu zobaczmy, że do kogoś, kto wydawało się, że jest tak zaślepiony, że jest tak pozbawiony wszelkiego dobrego patrzenia na świat i na ludzi, nagle coś dotarło, on zobaczył. Zobaczmy, to dobro zwyciężyło. To jest to, co kochani Pan Jezus nas zawsze uczył, że nie odpłacaj złem za zło, bo to donikąd nie prowadzi. Kiedy myślisz, że komuś odpłacisz tak jak on ci zrobił, to będzie sprawiedliwie. No może i będzie, ale to donikąd nie prowadzi. Tylko kiedy dobrem na zło odpłacisz, jest szansa, że ktoś przejrzy na oczy. Tutaj Dawid odpłacił dobrem na zło, jak się okazało, przynajmniej na ten moment Saul rzeczywiście przejrzał na oczy. Uczmy się tego od Dawida... Źródło:Langusta na palmie
Moi drodzy, mamy kolejny rozdział z pościgiem Saula za Dawidem, gdzie ciągle są ludzie, którzy chcą go wydać. Ten go tam prawie dopada, są takie w ogóle bardzo fajne sytuacje tutaj, jak na przykład chodzenie tymi zboczami wzgórz, gdzie byli tuż obok siebie, a jednak udało się Dawidowi jakby uniknąć zagrożenia. Kochani, to wszystko [dzieje się] z jednego prostego powodu. Zauważmy, że o Dawidzie ciągle i nieustannie jest powtarzane, że on o wszystko pytał Pana. To nie był człowiek święty, jak zobaczymy dalej też w jego historii popełnił rożne grzechy, ale to co było jakby wielkością Dawida, było to, że on ciągle jakby nie wyrzucał Pana Boga z równania swego życia, ciągle Pana Boga pytał. Czy był w powodzeniu, czy był w porażce, jakby zawsze Pan Bóg był odnośnikiem jego życia. Na tym polegała właśnie jego wyższość nad Saulem, który jakby tylko sam, tylko swoimi bardzo chorymi niestety oczami oceniał rzeczywistość. Dawid jest inny, i od Dawida tego powinniśmy się uczyć... Źródło:Langusta na palmie
Kochani, mamy w tym rozdziale jakąś taką już kumulację, kulminację no zła, które się dzieje w Saulu. Zobaczmy, w opisie tego co się tutaj wydarzyło, mamy taki bardzo piękny przykład takiej osoby, jakby całkowicie oderwanej od rzeczywistości, która tak jest skoncentrowana na jakiś swoich rożnych lękach, obawach, paranojach itd., że jakby próbuje zaimputować wszystkim ludziom dookoła, jakby nieistniejącą rzeczywistość. Mało tego, we wszystkich wzbudza poczucie winy. Kochani, to są osoby toksyczne, to są osoby, które nieustannie jakby żerują na poczuciu winy innych ludzi, i nie na poczuciu winy oczywiście z czegoś realnego, słusznego, tylko z czegoś co oni sobie sami wymyślili. Kochani, z takimi osobami bardzo często nie da się w ogóle rozmawiać, nie da się wchodzić w jakikolwiek dialog, dopóki one nie zechcą jakoś zobaczyć tego co się z nimi dzieje. Od takich osób kochani, czasem trzeba się po prostu odciąć, [o. Adam] nie mówi, że na zawsze, mając nadzieję, że kiedyś ktoś taki, można powiedzieć przejrzy na oczy, ale jakby nie możemy też pozwolić na to, żeby ktoś nas niszczył takim zachowaniem, jakby takim no niszczeniem drugiego człowieka, które jemu się wydaje czymś dobrym dla niego i w ogóle słusznym. Kochani, czasem trzeba się po prostu odseparować, i trzeba uciekać jak uciekł Dawid... Źródło:Langusta na palmie
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności