Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

2 List do Tymoteusza __ Rozdział 01.mp3

Download: 2 List do Tymoteusza __ Rozdział 01.mp3

6,54 MB

0.0 / 5 (0 głosów)
Drugi list do Tymoteusza zaczyna się od bardzo osobistej sprawy. Zobaczmy, musiało dotrzeć do świętego Pawła, może Tymoteusz napisał list albo w jakiś inny sposób, że Tymoteusz nie ma się za dobrze. Traci nadzieję, traci wiarę. Jakieś pewnie trudności wewnętrzne albo zewnętrzne może jakieś grzechy albo jacyś ludzie, którzy robili mu jakieś trudności wzbudziły w nim takie przekonanie, że wcale nie jest taki jaki myślał, że jest. Że nie ma tych dóbr i darów, które miał. Paweł mówi, nie wierz temu. Nie daj się zwieść takim myślom. To co ci Pan Dał to dał. I nawet gdybyś to stracił, to On to może w tobie odnowić. Pomyślmy o tych rzeczach, które może mamy, które żeśmy roztrwonili np. Że coś było, ale potem poszło w jakiś gruz i już tego nie ma. I może coś żeśmy zawalili. Pan Bóg to może wszystko ponaprawiać. Pan Bóg może, naprawdę może. Znajdźmy takie rzeczy i pomódlmy się dzisiaj. Panie Boże odnów we mnie tą pierwotną łaskę. Nawet jeżeli ja już nie widzę jak i gdzie, to Ty możesz to zrobić. Warto się tak dzisiaj pomodlić...
Źródło:Langusta na palmie

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Bardzo piękny znowu rozdział. Wiele wątków. Można by wiele się nauczyć [nt] niepotrzebnych dyskusji w Kościele, gdzie też chodzi o słowa, te wszystkie spory teologiczne, które często donikąd nie prowadzą, a niektórych tylko mogą gdzieś tam pogubić. Ludzie nie wiedzą o co chodzi, nie wiedzą w co wierzyć. No właśnie, bo chodzi o słowa. Ale najbardziej porusza tu jedno, kiedy Paweł poucza, że jest uwięziony, ale Słowo Boże nie jest uwięzione. Zobaczmy, on mimo, że wszystko się sprzeciwiało przeciw niemu, on jakby nie zważał na to co jest dookoła. On wiedział, że Słowo Boże może być głoszone również wtedy, kiedy będzie więźniem. Mało tego, on wiedział, że to jest jakiś Pomysł Pana Boga, że może właśnie tam go Pan Bóg potrzebuje. To jest jedna z najważniejszych myśli w ogóle w Biblijnych. Że kiedy jest się z Panem Bogiem naprawdę, kiedy się jest z Bogiem blisko, to nie warunki zewnętrzne, to czy jest nam dobrze, czy jest nam źle jest najważniejsze. Tylko w każdej sytuacji jest coś do wykorzystania. Coś co może okazać się pożyteczne. Nawet jeżeli niesie to ze sobą jakiś trud, to pożytek tam jest. Pomyślmy o tych swoich sytuacjach, bo inaczej to żyjemy ciągle tylko myśląc, że chciałbym być gdzieś indziej, chciałbym coś innego robić, chciałbym żeby moje życie wyglądało inaczej. A Pan Mówi nie. Właśnie tu, właśnie w tym co masz, w tym jaki jesteś, w tym co ci się dzieje, właśnie tutaj chce działać... Źródło:Langusta na palmie
Taka mogła by się wydawać ponura wizja świata, i to Paweł pisał 2000 lat temu jak widzimy, już wtedy było tak jak teraz. Ten katalog na początku tych wszystkich złych cech ludzkich, tych rodzajów ludzi, bluźniących, niewdzięcznych, bezbożnych, nienawidzących dobra, kochających przyjemności bardziej niż Boga. Nic się nie zmieniło od 2000 lat. Ale zauważmy, że Paweł w ogóle się temu nie poddaje. Paweł chociaż sam doznaje cierpień i prześladowań, wie jedno; masz Pismo Święte Tymoteusz, bo widzę Tymoteuszu, że ci ciężko i że to cię przytłacza. Ale pamiętaj od dzieciństwa znasz Pisma Święte. To jest twój ratunek. Te natchnione Pisma, jeżeli będziesz nimi nieustannie się karmił. Będziesz nimi i przez nie patrzył na świat, to cię to całe zło, które jest na świecie nie pochłonie. Czy Pismo Święte jest tym czym się karmisz? czy Pismo Święte jest nieustannie, ciągle twoim pokarmem? Bo to właśnie Ono jest ratunkiem. Tylko ono. Jeśli nie jest, w sensie nie jest twoim pokarmem, to zacznij Je jeść, jeszcze bardziej, jeszcze bardziej... Źródło:Langusta na palmie
Najbardziej lubi o. Adam te ostatnie rozdziały. Kiedy Paweł pisze o swoich współpracownikach, kiedy pisze o tych swoich relacjach. Jakie to jest piękne. Kiedy go prosi, proszę przyjdź przed zimą, bo nie mogę się doczekać, za tobą tęsknię. Przyprowadź Marka, bo on jest mi potrzebny do roboty razem. Bo bez niego sobie nie poradzę. Jakie to wszystko jest cudowne. Ale to co najbardziej pod koniec 2 listu do Tymoteusza przejmuje, to płaszcz Pawła. Zobaczmy jak prosi Tymoteusza kiedy będzie do niego szedł przez pół świata, europy, to po drodze zabierz mój płaszcz który zostawiłem w Troadzie u Karposa. Widocznie Paweł miał jakiś płaszcz, który musiał strasznie lubić. Nie wiemy, czy on był jakiś fajny, ciepły. Czy on był prezentem od kogoś. Paweł musiał ten płaszcz lubić. Zobaczmy, Paweł taki wolny od wszystkiego, był bardzo wolny. Tutaj zobaczmy pisze o swojej śmierci zupełnie bez żadnego lęku. Mówi, to jest mój czas. Mówi, muszę już złożyć swoje życie w ofierze. Mówi już wystarczy. Co miałem zrobić to zrobiłem. Ale przynieś mój płaszcz proszę. Zobaczmy, to jest takie piękne, że nie ma w tym nic złego, że np kochamy różne rzeczy. Dopóki oczywiście nie jesteśmy ich niewolnikami. Zobaczmy, że Paweł we wszystkich swoich listach tylko raz o tym płaszczu wspomniał. Czyli miał swoje ulubione rzeczy. Podziękujmy dziś Panu Bogu za jakieś drobne rzeczy, które mamy w swoim życiu, a które lubimy, które kochamy, które oczywiście nie są nasza niewolą, i nie są miłością, która nas niewoli. Ale z których się cieszymy, które mamy. Trzeba umieć Panu Bogu dziękować za nie. Podziękujmy dzisiaj kochani za takie rzeczy... Źródło:Langusta na palmie
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności