Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

Dobronocka 2013-03-11.mp3

Download: Dobronocka 2013-03-11.mp3

104,74 MB

0.0 / 5 (0 głosów)
Pozytywne myślenie: nastaw mózg na odpowiednie fale

Marek Rożalski

Marek Rożalski

Większość z nas chce zrzucić kilka kilogramów, przestać palić, nauczyć się kolejnego języka, lub marzy o tym by zapanować nad gniewem. Jednym to się udaje, innym nie. Okazuje się, że o wszystkim decyduje nastawienie na wydarzenie.

Dość długo panował pogląd, że człowiek rodzi się mądry, przeciętny albo głupi i taki pozostaje przez całe życie. Jednak najnowsze badania dowodzą, że mózg pod pewnymi względami bardziej przypomina mięsień - wzmacnia się i zmienia, jeśli jest używany. Zatem jak go używać, żeby sukces był w zasięgu ręki? Decyduje o tym nastawienie na wydarzenie. To ono zmienia nas i nasze życie.

Niektórzy woleliby swojej niepowodzenia tłumaczyć tym, że wokół panuje jakiś spisek, który nie pozwala im osiągnąć sukcesu. - A to jest po prostu tak, że inni są od nas lepsi - mówi gość Grażyny Dobroń Marek Rożalski, trener biznesu.

Zdaniem gościa "Dobronocki", kiedy wchodzimy w tłumaczenie dlaczego coś się wydarzyło, to zwykle używamy rozmaitych modeli. - Nie każdy model jest jednak przydatny w każdej sytuacji - podkreśla trener i dodaje z uśmiechem, że w przyrodzie występuje "model Dobroń” i "model Rożalski”, bo przecież każdy ma swój punkt widzenia, ale nie zawsze jest on najlepszy.

W książce Carol Dweck "Nowa psychologia sukcesu” autorka stawia tezę, że sukces należy od nastawienia, a nastawienie może pójść w dwóch kierunkach: albo na tak zwaną trwałość, albo na rozwój. - Początkowo dałem się uwieźć tej tezie, ale po pewnym czasie zorientowałem się, że mój model, "model Rożalski” jest lepszy - stwierdza trener biznesu.

Rożalski zaznacza, że po głębszej analizie okazało się, że pogląd autorki jest zbieżny z jego własnym, tylko pewne rzeczy różnie nazwano. - Ja twierdzę, że ludzie na świecie mają dwie skrajności. Są tacy ludzie, którzy są bardziej skierowani na bezpieczeństwo w życiu i tym się będą kierowali w podejmowaniu decyzji, a są i tacy którzy są nastawieni na wolność.

Czas trwania: 114 min
Format: mp3, 128 kbps, stereo

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne foldery z plikami do pobrania

Dobronocka

Rocznik 2013

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Postanowienie noworoczne: zdrowa dieta
Urszula Kwiatek Urszula Kwiatek
- Nie chodzi o to, żeby od nowego roku przejść na drakońską dietę. To bardzo złe rozwiązanie. Chodzi o wyrobienie w sobie pewnych nawyków, które już po kilku miesiącach będą procentowały – radziła w Trójce psycholog Urszula Kwiatek. W ferworze rocznych podsumowań warto ocenić nasze nawyki żywieniowe i odpowiedzieć sobie uczciwie na pytanie, dokąd nas one doprowadziły . Jeżeli odpowiedź nie jest satysfakcjonująca czas na zmiany. Pamiętajmy przy tym, że organizm potrzebuje 3-4 miesiące, żeby przetworzyć całą krew i "odświeżyć" krwinki. Od czego zatem zacząć? - Na pewno zostawmy słowo „dieta” w rozumieniu głodówki, bo ona jest obca naszemu organizmowi. Podejdźmy do tego wg schematu następującego postanowienia: od dziś jem w sposób, który mi służy. Jeżeli w życiu codziennym skoncentrujemy się na takiej prostej, ale powtarzanej zmianie, to nowe działanie też stanie się naszym nawykiem. Potrzeba tylko czasu – tłumaczyła w audycji "Dobronocka" psycholog jedzenia Urszula Kwiatek. Ekspertka podkreślała przy tym, że już samo połączenie pewnych produktów sprawia, że trawimy wolniej. – Dzieci to czują, dlatego warto je obserwować. My wiemy z badań naukowych, że nie należy np. najpierw jeść mięsa a później warzyw, bo to utrudnia trawienie. A dzieci instynktownie wyczuwają takie zależności – opowiadała psycholog. Wiele błędów związanych ze sposobem jedzenia bierze się z niewiedzy. Nie mamy dokładnych informacji o tym co i jak się trawi, co zakwasza nasz organizm. Od czego zacząć zatem zmiany? – Od godzin i rozkładu posiłków. To, co teraz najbardziej gubi ludzi, to rytm pracy polegający na wybieganiu rano bez śniadań, czego naprawdę nie wolno robić. Dalej w pracy nie ma czasu na jedzenie, albo jemy przy komputerze cokolwiek. Efekt jest taki, że mózg nie może pracować, bo nie jest pobudzony przez białko. Tymczasem wystarczy solidne śniadanie z dobrą porcją białka i już będziemy funkcjonować zupełnie inaczej. Ja polecam jajecznicę, także biały ser chociaż do tego namawiam raczej kiedy jest gorąco – radziła Urszula Kwiatek. Bardzo dużym błędem jest też walka z osłabieniem przy pomocy kawy, a także zjadanie dużych posiłków dopiero po powrocie do domu. - Zdecydowanie nie wolno pić kawy na czczo, bo to jak kopanie leżącego, gdyż nasz organizm jest zakwaszony już po nocy. Błędem jest też jedzenie trudnych do trawienia potraw wieczorem, kiedy nasz żołądek dawno już ma wolne – mówiła gość Grażyny Dobroń. Co zatem jeść w domu wieczorem i jak radzić sobie z napadami głodu albo osłabienia? Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, którą przygotowała i prowadziła Grażyna Dobroń. Czas trwania: 117 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Wyjść z domu żeby odnaleźć dom
Robert Rutkowski Robert Rutkowski
- Wykorzystajmy ten czas tak, żeby nam nie uciekł. Jeżeli chcemy zmian, sami musimy być ich motorem - mówił w audycji "Dobronocka" Robert Rutkowski. Dom w każdej kulturze świata zajmuje bardzo ważne miejsce. – Niestety coraz częściej obserwujemy w naszej kulturze odchodzenie z domu i zrywanie tych bardzo ważnych więzi – rozpoczęła swoja audycję Grażyna Dobroń. W odpowiedzi jej gość – psychoterapeuta Robert Rutkowski przyznał, że tworzenie prawdziwego domu to bardzo trudne zadanie. - To wyzwanie szczególne dla tych, którzy mieli, mają, lub będą mięli ciężkie przeżycia rodzinne. Dlatego czasami mamy tylko dom przez małe "d”, a czasami udaje nam się stworzyć taki przez duże "d”. Często zdarza się, że przychodzą do mnie ludzie dla których dom z przeszłości jawi się jako miejsce, do którego nie chcą wracać, albo którego dla nich nigdy nie było – opowiadał gość Trójki. Jaka jest rada psychoterapeuty na trudne relacje rodzinne? - Sam bądź zmianą, którą chcesz dostrzec we wszechświecie! To sentencja, która często pomaga mi w trudnych sytuacjach. O jej skuteczności przekonałem się na własnej skórze. Nie czekałem na to, żeby ojciec, z którym miałem trudne relacje, się ze mną pojednał. To ja wyciągnąłem rękę i zdążyłem przed śmiercią powiedzieć mu najważniejsze rzeczy. Dlatego zachęcam: wykorzystajmy święta, niech ten czas nam nie ucieknie, sami bądźmy motorem zmian – mówił Robert Rutkowski. Ekspert podkreślił przy tym, że w procesie uzdrawiania trudnych relacji zmiana postawy rodziców jest zwykle znacznie trudniejsza, niż w przypadku dzieci. – Bo to jednak są ludzie starsi. Można ich wzmacniać, można towarzyszyć im, ale ciężko ich zmieniać, więc próbę zmiany musimy wziąć na siebie – radził psychoterapeuta. Jak poradzić sobie w święta, jeśli jesteśmy nieszczęśliwi, co zrobić, żeby nie zarażać innych złymi emocjami? Między innymi o tym usłyszą Państwo w nagraniu audycji. Zapraszamy! Czas trwania: 117 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Swoją siłę trzeba budować dzień po dniu
Robert Fryczkowski Robert Fryczkowski
- Często żyjemy przyszłością. Dzisiejszy dzień gdzieś nam umyka. Jeden, drugi, setny, aż niepostrzeżenie mija rok. Jeżeli mówimy, że nasze życie nie ma sensu, sami się poddajemy - uważa Robert Fryczkowski, trener komunikacji. - Żeby zachować swoje człowieczeństwo każdy z nas musi mieć pudełeczko, w którym trzymamy takie pojęcia jak miłość, honor, dobro. Trzeba tam co jakiś czas zaglądać, przypominać sobie, co te słowa znaczą. Tak jak mechanik ma komplet kluczy tak my - ludzie musimy mieć pakiet uniwersalnych wartości. Jeśli zgubimy to pudełeczko, to zgubimy się w rzeczywistości – przestrzega Robert Fryczkowski. Jak dodaje gość Grażyny Dobroń ludzie, którzy nie mieli takiego pudełeczka albo je zgubili stają się całkowicie bezradni w życiu. - Oni chcieliby kochać, ale nie wiedzą jak. Rozumieją miłość jako poryw serca, a nie coś co trzeba wypracować w relacji z drugą osobą - mówi goszczący w "Dobronocce" trener komunikacji. Punktem wyjścia do rozmowy były niezwykłe tablice. "Before I die.. I want"- Zanim odejdę, chcę... Taki tytuł mają tablice w różnych częściach świata, także w Polsce, na których ludzie dopisują swoje marzenia, pragnienia, pomysły. Pierwszą gigantyczną tablicę postawiła amerykańska artystka Candy Chang na jednej z ulic w Nowym Orleanie, prosząc przechodniów o dokończenie zapisanego na nim zdania. To przesłanie niesie motyw śmierci i motyw życia. Wybieram ten drugi wariant, więc: Dopóki Jestem, wszystko mogę zmienić, wszystko zdarzyć się może. Jak odmienionym zacząć nowy rok? Czas trwania: 116 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Alkohol i święta? Lepsza skłócona rodzina, niż żadna?
Małgorzata Liszyk-Kozłowska Małgorzata Liszyk-Kozłowska
- W wielu domach, podczas Świąt Bożego Narodzenia, nagle spotykają się członkowie rodziny, którzy wchodzą w zupełnie nieznaną im sytuację, często kompletnie nie wiedząc, jak odtwarzać role szczęśliwej rodziny - mówi Małgorzata Liszyk-Kozłowska, psychoterapeutka. Panuje przekonanie, że - nawet ta najgorsza rodzina, skłócona i bez więzi - jest najważniejsza. Dlatego, nawet jeżeli nie mamy na to ochoty i zdajemy sobie sprawę z kosztów jakie ponosimy, musimy wspólnie z nią spędzać święta. Święta Bożego Narodzenia to czas, który jest szczególnie wyjątkowy dla dzieci. I to właśnie najmłodsi atmosferę tego czasu chłonną najbardziej i pozostaje ona w ich głowach już na zawsze. - Dlatego w domach, gdzie podczas świąt pojawia się duża ilość alkoholu, już w tym okresie przedświątecznym widać pierwsze oznaki nerwowości - mówi Cezary Biernacki, prezes Stowarzyszenia "OD DO” i dodaje, że dzieci, którymi zajmuje się stowarzyszenie najchętniej wymazałyby święta z pamięci, chciałyby, aby ten czas już przeminął. W wielu przypadkach ludzie dorośli, którzy wspominają swoje święta z dzieciństwa jako coś zupełnie pozbawionego magii, a przepełnionego przemocą, alkoholem i strachem stają przed dylematem. Jechać do rodziny, z którą spędziliśmy te najgorsze momenty życia? Przeżywać kolejny raz to, o czym chcielibyśmy zapomnieć? Pokazywać dzieciom to, co chcielibyśmy wymazać z pamięci? Czas trwania: 115 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Stres: wróg czy przyjaciel?
Dagmara SkalskaTomasz Skalski Dagmara i Tomasz Skalscy
- Gdybyśmy wszyscy mieli poczucie jedności z wszechświatem, temat stresu nie pojawiałby się w naszym życiu - mówi w audycji "Dobronocka" dr Tomasz Skalski, filozof. Odpowiedzialność za codzienny stres najłatwiej i bezkarnie zrzucamy na okoliczności, los, Boga czy innych ludzi. - Po naszych przodkach odziedziczyliśmy taką skłonność, żeby rozglądać się nerwowo po otoczeniu i tam szukać źródeł tego, co nam doskwiera - wyjaśnia Tomasz Skalski. Człowiek pierwotny był raczej ostrożny niż pełen zaufania wobec otaczającego go świata. W toku ewolucji, w człowieku coraz bardziej zaczęła się odzywać ta mniej zwierzęca strona naszego jestestwa. - Dlatego uczestnicząc w dzisiejszym świecie, korzystamy nie tylko z naszych zwierzęcych instynktów, ale też myślimy i interpretujemy - podkreśla gość "Dobronocki" i dodaje, że ta druga część naszego "ja” jest współcześnie istotniejsza. To ciągłe myślenie, rozpamiętywanie i nieustanne karanie siebie za błędy prowadzi jednak do przewlekłych stanów depresyjnych, apatii i zaburzeń w naszym stanie psychicznym. Tak tworzy się stres, który wtórnie przekłada się na ogólny stan naszego całego organizmu. Jak współczesny człowiek radzi sobie ze stresem? Czy na stres mamy wpływ tylko my sami, czy może jest on zakodowany w naszych genach? I czy stes może nam w życiu pomóc? Zapraszamy do wysłuchania rozmowy. Gośćmi Grażyny Dobroń byli Dagmara Skalska, twórczyni projektu "Pozytywna egoistka” i doktor Tomasz Skalski, filozof, pracownik Uniwersytetu Śląskiego. Czas trwania: 115 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Odmienność może być twoim atutem
Maciej Bennewicz Maciej Bennewicz
Każdy z nas choć raz czuł się w życiu odmieńcem, wykluczonym, niedostosowanym, cudakiem, dziwakiem... Trudno nam było funkcjonować w świecie uznanych społecznie norm i wartości. Tymczasem okazuje się, że z odmienności można zrobić swój atut, o czym przekonuje Maciej Bennewicz - socjolog i coach. To uczucie, niestety, prawdopodobnie zna każdy. Zdradzony przez najbliższą osobę, oszukany przez przyjaciela, wyśmiewany przez kolegów. W końcu natura ludzka jest mocno skomplikowana, a mechanizmy społeczne pełne są pułapek. Jak zrobić atut ze swojej wyjątkowości, z innego sposobu myślenia i odczuwania? Grażynie Dobroń opowiedział o tym Maciej Bennewicz - socjolog, coach i poszukiwacz wewnętrznej równowagi. - Wielu ludziom wydaje się, że zwiększając kontrolę nad swoim życiem zwiększają poczucie satysfakcji z niego. Tymczasem to, co możemy kontrolować i na co możemy mieć wpływ, a co najczęściej sobie odpuszczamy, to jest nasz układ nerwowy. A właśnie mózg warto kontrolować i trenować - mówi Bennewicz. Socjolog dodaje, że żyjemy w kulcie racjonalności. - Wydaje nam się, że świat jest przewidywalny i że czynimy sobie ziemię poddaną. Jednak już starożytni mędrcy mówili: nie wysilaj się tak bardzo, "przyłącz się" do własnego otoczenia i do talentu. Do tego, co masz mocne, do swojej wyjątkowości. Jeśli z tego zrobisz atut, wtedy twoje życie zacznie rozkwitać - mówi gość audycji "Dobronocka". Według niego zamiast na swój talent, zwracamy uwagę na to, czego nam brakuje. Koncentrujemy się na swoich wadach. Walczymy z otoczeniem i z przeciwnościami zamiast skoncentrować się na tym, co nam dobrze wychodzi. - Naturalne jest bycie w harmonii z otoczeniem - dodaje Bennewicz. Czas trwania: 115 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Regina Brett o chęci do życia
Regina Brett Regina Brett
- W pewnym momencie życia wyrzuciłam z siebie wszystkie złe rzeczy, wymagało to wielu godzin modlitwy i pracy z terapeutą, ale musiałam przepakować walizki - mówi w "Dobronocce" Regina Brett. Ostatnia z jedenastki rodzeństwa, niezauważana w rodzinie, liceum skończyła jako alkoholiczka. Dostała się na studia, ale za chwile była już w ciąży. Dopiero w wieku 30 lat skończyła dziennikarstwo i religioznawstwo. Potem przyszedł czas na miłość. Spotkała mężczyznę swojego życia, ale - by nie było zbyt pięknie - weszła też w strefę raka. To wszystko dużo jak na jedno życie, choć - jak się okazuje - można z takich opresji wyjść zwycięsko i po drodze być jeszcze dwukrotnie nominowanym do nagrody Pulitzera w dziedzinie reportażu. - Chęć zmiany przyszła pewnej nocy, kiedy wiedziałam już, że jestem w ciąży, bardzo się upiłam - wspomina Regina Brett. - Wtedy nagle zdałam sobie sprawę, że alkohol nie jest żadnym rozwiązaniem - dodaje gość Grażyny Dobroń. Życie Reginy Brett zmieniło się jednak najbardziej, gdy na świat przyszła jej córka. - Poczułam, że chcę zapewnić jej lepsze życie, że chcę lepiej żyć dla niej. Kiedy Regina Brett została matką, zrozumiała, co w życiu jest najważniejsze. Kosztowało ją to wiele pracy. W jej przypadku bardzo pomocne były spotkania z Bogiem: "Pomódl się za osobę, do której czujesz złość, nienawiść albo urazę - a będziesz wolny. Pomódl się, aby otrzymali wszystko ci, którzy nas krzywdzą, czego pragniesz dla siebie - a będziesz wolny. Pomódl się o ich zdrowie, powodzenie i szczęście - a będziesz wolny. Nawet jeśli w rzeczywistości im tego nie życzysz i wcale tak nie myślisz, nie przestawaj się modlić. Rób to codziennie przez dwa tygodnie, a zorientujesz się, ze zacząłeś w to wierzyć, że naprawdę im dobrze życzysz. Wtedy zrozumiesz, że dawną gorycz, niechęć i nienawiść zastąpiło w tobie współczucie, zrozumienie i miłość” - pisze o tym, jak się uwalniać od urazów czy codziennych kłopotów w jednej ze swoich książek. Regina Brett chwyciła za pióro w1986 roku. Jej felietony zdobyły popularność wśród czytelników na całym świecie. Za teksty drukowane na łamach największej gazety w Ohio, "The Plain Dealer”, otrzymała wiele krajowych i stanowych nagród. Przyczepiano je na lodówkach, rozsyłano w e-mailach do bliskich. Opowieści o lekcjach, których udzieliło autorce życie, cytowano na tysiącach blogów i przedrukowywano w gazetach. Książka Reginy Brett "Bóg nigdy nie mruga" stała się bliska każdemu, kto znalazł się na życiowym zakręcie. Zapraszamy do wysluchania rozmowy, którą tłumaczyła Olga Siara. Czas trwania: 97 min Format: mp3, 160 kbps, stereo
Intuicja - nawigator w świecie innych ludzi
Rafał Ohme Rafał Ohme
Jak działa intuicja? Czy można na niej polegać? Czy jest ona wyższą funkcją naszego umysłu? A może jest to coś, co w psychologii jest nazywane nadświadomością? O intuicji rozmawialiśmy w audycji "Dobronocka". "Nie wiem skąd wiem, ale wiem, tyle, że jeszcze temu nie ufam", "Dlaczego ten facet mnie pociąga, choć różnica miedzy nami, pod każdym względem, jest ogromna?". Wiele takich pytań, dotyczących wyborów dużych i małych, zadajemy sobie w ciągu życia i nie do końca wiemy, dlaczego działamy we właściwy sobie sposób. Gdzie wobec tego można umiejscowić intuicję? – Ilekroć mamy "motyle w żołądku", przemawia do nas intuicja. Działa ona długoterminowo, to jest nasz nawigator w świecie innych ludzi. Intuicja jest budowaniem relacji, które mają nam służyć na dłużej. To znajdowanie prawdziwych przyjaciół, odczuwanie kto nam sprzyja, a kto chce nas skrzywdzić. Nie chodzi o decydowanie, a odczuwanie – tłumaczy prof. Rafał Ohme, psycholog. – Obecnie coraz więcej informacji ze świata nauki pokazuje, że nasze ciało jest nie tylko opakowaniem duszy, ale przede wszystkim współtworzy ją. Ciało informuje umysł, więc słuchając go, możemy lepiej zrozumieć naszą duszę. We współczesnym świecie obowiązuje kult ciała i kult młodości, ale nie ma kultu mądrości ciała i tego, co może nam ono powiedzieć, gdy się w nie wsłuchamy np. w trakcie medytacji – mówi prof. Rafał Ohme. Chociaż każdy z nas czuje się wewnętrznie świadomą osobą, która dąży do celów i może dokonywać wyborów, jesteśmy też przecież biologiczną maszyną. Ale o zaskakujących decyzjach najczęściej mówimy, że tak zadziałała intuicja. Zatem właściwie kto tu rządzi? O tym usłyszą Państwo w nagraniu rozmowy. W studiu Trójki gościł psycholog prof. Rafał Ohme. Audycję "Dobronocka" poprowadziła Grażyna Dobroń. Czas trwania: 115 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Jak skutecznie walczyć z kompleksami?
Ewa Żeromska Ewa Żeromska
- Kompleksy to coś normalnego, każdy je ma i to nie jest dramat. Ważne jest jednak, żeby umieć z nimi żyć, żeby umieć sobie z nimi radzić – mówiła w Trójce Ewa Żeromska, pedagog i doradca rodzinny. Kompleksy dotyczą nie tylko urody i wyglądu. Również pozycja społeczna i stan portfela mogą przyprawiać nas o poczucie upokorzenia. - Kompleksy szkodzą i zatruwają życie, tym sposobem odbieramy sobie radość i energię do życia – mówiła autorka audycji "Dobronocka” Grażyna Dobroń. Jej gościem była Ewa Żeromska, autorka książki "Plaster na duszę czyli jak nie dać się kompleksom". Ekspertka podkreślała, że prawie każdy z nas ma jakieś kłopoty z myśleniem o sobie. – Wynajdujemy swoje słabe punkty. Ale fakt, że coś się nam w nas nie podoba, to jeszcze nie jest kompleks. Kompleksami te niedogodności stają się wtedy, kiedy zaczynają nam przeszkadzać, kiedy zaczynają nas krępować – tłumaczyła Ewa Żeromska. Co więcej – jak podkreślała ekspertka – przez ciążące nam kompleksy "wciskamy” nieistniejące emocje ludziom w naszym otoczeniu. – Jeśli uważam, że jestem gruba, szkaradna i pokraczna, to myślę sobie, że inni ludzie z tego powodu patrzą na mnie krytycznie i nieżyczliwie. Tymczasem jakaś osoba mogła spojrzeć na nas nawet przypadkowo. W końcu jak ktoś ma oczy to patrzy – powiedziała Ewa Żeromska. Gość "Dobronocki” przypominała przy tym, że kompleksy nie są patologią, ale są wpisane w nasze życiorysy. Z jednych się wyrasta, z innych nie, ale trzeba sobie z nimi radzić. - Jeżeli mnie coś gniecie, z czymś czuję się źle, a mogę to naprawić, to warto. Przy czym trzeba zachować tu zdrowy rozsądek. Bo np. czym innym jest prostowanie zębów, a czym innym operacje plastyczne. Ważne jest też, żeby zaakceptować to, że nie na wszystko mam wpływ. Bo jak mam krótkie nogi, to mam! Niestety człowiek zakompleksiony wciska w usta osób dookoła złą ocenę samych siebie. Tymczasem ludzie naprawdę mają inne sprawy na głowie, niż przyglądanie się grubym nogom na plaży – mówiła psycholog i pedagog. Kluczem do walki z kompleksami jest poddanie ich racjonalnym argumentom. Na czym to polega i jak jeszcze możemy walczyć ze złymi myślami o sobie? O tym wszystkim usłyszą Państwo w nagraniu audycji. Zapraszamy. Czas trwania: 115 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
Meta dieta - jak jesz tak żyjesz
Małgorzata Waluszewska Małgorzata Waluszewska
Za brak refleksji na temat odżywiania płacimy dziś cenę najwyższą z możliwych - płacimy zdrowiem. - Przyczyną może być nasza ignorancja, niedoinformowanie, a także bazowanie jedynie na starej wiedzy przekazywanej przez rodziców - mówi Małgorzata Waluszewska, autorka książki "Meta dieta". Małgorzata Waluszewska jeszcze dziesięć lat temu czuła się bardzo staro i miała sporą nadwagę. Po kilku operacjach, obciążona rodzinną cukrzycą, wiecznie zmęczona i przeziębiona, z astmą i sezonową alergią nie wierzyła, że dożyje 80 urodzin, co przepowiadali jej wróżbici w Indiach. Niepokój o przyszłość stał się jej największym motywatorem do wprowadzenia radykalnych zmian w żywieniu i stylu życia. Efekty tych zmian są niesamowite. - Nie uzyskałam pomocy ze strony medycyny konwencjonalnej i postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce – wyjaśnia Małgorzata Waluszewska. – Pomyślałam, że jeżeli będę modyfikować moją dietę, przyjrzę się sobie i stwierdzę po czym się czuję dobrze, a po czym źle, to muszą przyjść jakieś rezultaty – dodaje gość Grażyny Dobroń. Zdaniem bohaterki audycji "Dobronocka", do rowoju takich chorób jak cukrzyca typu 2., czy nowotworów, w wielu przypadkach przyczyniamy się sami, niewłaściwie się odżywiając. - Jest nawet taka nauka, która o tym mówi – nutrigenomika - zajmuje się badaniem wpływu składników żywności na reaktywność naszych genów – wyjaśnia gość Trójki. Małgorzata Waluszewska jest absolwentką Akademii Wychowania Fizycznego, nauczycielem jogi Sivananda, byłą wyczynową pływaczką w ścisłej kadrze narodowej przygotowań do Olimpiady w Moskwie, jest podróżniczką mającą na celowniku głównie Azję, zakochaną w Indiach. Prowadzi blog metadieta.pl. W czerwcu 2013 roku wydała książkę "Meta dieta, mikrokroki, do makrozmian". Czas trwania: 115 min Format: mp3, 128 kbps, stereo
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności