Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto
lumbalis
  • Prezent Prezent
  • Ulubiony
    Ulubiony
  • Wiadomość Wiadomość

Mężczyzna Marek

widziany: 1.11.2023 21:25

  • pliki muzyczne
    5475
  • pliki wideo
    0
  • obrazy
    868
  • dokumenty
    65

6409 plików
76,47 GB

  • 7,6 MB
  • 7 lip 18 13:10
MARYNARZE: Hej, ho! Hej, ho! Chwyć ster do ręki!
Hej, ho! Hej, ho! Wszyscy do cum!
Hej, ho! Hej, ho! Zwinąć żagle!
PIERWSZY MARYNARZ: A gdzie załoga?
MARYNARZE: Tu jesteśmy, pod pokładem: taki los jest marynarza.
Tu wśród szkwałów, huraganu, pośród ryku fal spienionych, my na dnie najgłębszym statku, nas ratują na ostatku. My jesteśmy pod pokładem. Na szczycie masztu, czy na chwiejnej rei nie straszny nam najdzikszy ryk zawiei. W lot gdzieś pod niebem, by spaść, w dół jak głaz, widzicie nas. To my spadamy z rei w dół jak głaz. Tak, wilkiem morskim będzie każdy z nas. Wilki morskie będą z nas.
  • 2,9 MB
  • 7 lip 18 13:10
BARNABA: Rybak zuch. Rybak zuch zarzuca sieci.
Będzie jemu wierna toń. Piękny wieczór, księżyc świeci...

PILOT (nawigator) Kto tam jest?
BARNABA: Ta piosenka niech wam powie: jestem rybakiem, czekam przypływu. Zostawiłem moją łódź na płytkiej wodzie. Jutro jest Popielec i ludzie poszczą, a dla rybaka gratka nie lada. Zarabia wtedy i tyje.
MARYNARZE: Ha, ha, ha

BARNABA: Ach! Przyjęli nas śmiechem, marynarzy wraz z chłopcami. Mają trzydzieści wioseł i na tym koniec. Widzę dwa działa małego kalibru. Ty wracaj ile siły masz w wiosłach i sprowadź tu całą flotę. Czekaj tam, gdzie brzeg jest zalesiony. Ja tu zostaję, by oko mieć na wszystko. Więc ruszaj z Bogiem!
  • 4,7 MB
  • 7 lip 18 13:09
BARNABA: Rybak zuch, zarzuca sieci, będzie jemu wierna toń. Piękny wieczór, księżyc świeci, cały świat się śmieje doń. Barkarolo płyń spokojna, przez błękitną popłyń toń. Dziś syrena zniewolona wreszcie w moją wpadnie sieć.
CHÓR: Tak, wpadnie w twoją sieć.
  • 8,0 MB
  • 7 lip 18 13:09
ENZO: Jak wesoło brzmi pieśń marynarzy.
MARYNARZE: Niech żyje nam nasz książę pan i nasz kapitan!
ENZO: Wiatr mamy wschodni właśnie taki potrzebny.
Hej tam! Sterniku, przycumować każ zaraz mocne liny. Ty pierwszy, mój bosmanie, wywiesisz na dziobie brygantyny floty dalmackiej znak. My pod tym znakiem zwycięsko walczyliśmy. A nie zapomnij uzbroić masz w latarnię. Wy odczepicie zaraz liny zakotwiczone na rozkaz mój.
MARYNARZE: Nie straszne dla nas sztormy i burze.
Odważnie zanurzamy głowy w chmurze. Umiemy skoczyć na najwyższy maszt. To dla nas fraszka, to jest żywioł nasz. To fraszka wspiąć się na najwyższy maszt! Ach, to żywioł nasz!
ENZO: A teraz idźcie na odpoczynek. Ja czuwać tu będę na moim kapitańskim mostku. Już późno.
ZAŁOGA: Dobrej warty!
ENZO: Dobranoc
  • 8,2 MB
  • 7 lip 18 13:08
ENZO: Niebo i toń!
Szafir gwiazdami jakby klejnotami liśni.
Anioł mój nadleci z nieba?
Albo z morskiej spłynie piany?
Tu jej czekam, a serce płonie jakby miało spalić się.
Czekam ty, aż się pojawi jak sen złoty.
czarowny, tęczowy sen!
Noc tak głęboka, że nie widać nawet brzegu, wzrok ciemności nie przeniknie.
Mrok miłośnie otula ziemię i z tęsknoty serce drży.
Z tobą pragnę żyć!
Przyjdź, ukochana!
Niech odgadnę, co twe serce może kryć.
Przyjdź! O, luba. Ach! Przyjdź, ja czekam...
Przyjdź! Tylko z tobą moje życie...
  • 8,3 MB
  • 7 lip 18 13:08
ENZO: Płynie łódź? A może to złudzenie tylko!
To chyba łódka. Z dala rytm dochodzi wiosła. Do mnie tu przez fale płynie...
GŁOS BARNABY: Kapitanie! Gdzie jesteś?
ENZO: Witajcie! Boże! Serce mi omal piersi nie rozerwie! Żeglarze, przybliżajcie się tu do mnie! Tutaj, chwyć linę. Przycumuj, a ostrożnie!
LAURA: Enzo! Mój Boże. Tyś mój.
ENZO: Laura
GŁOS BARNABY (oddali): Dobrej fortuny!
LAURA: Cóż to za głos złowróżbny?
ENZO: Lecz on ocalił cię!
LAURA: Ten jego śmiech szatański, grymas na ustach!
ENZO: Ten człowiek nam otwiera raj na ziemi! Niech cień obawy co myśli płoszy rozwieje chwilę tej czystej rozkoszy; bo miłość moja o tobie śniła, dziś do raju wiedzie bram.
LAURA: Ach! Pocałunkiem tyś mi objawił to, o czym śniłam po nocach bezsennych. Niech obaw płonnych cień nie przesłania radości czystej i upojenia. Bo twoja miłość to klucz do raju bram.
ENZO: A teraz powiedz, aniele mój, jak mnie poznałaś?
LAURA: Ja w marynarzu Enza poznałam.
ENZO: Ja poznałem Laurę po dźwiękach głosu słodkiego.
LAURA: Enzo, najdroższy! Lecz czas ucieka. Odpłyńmy!
ENZO: Nie bój się! Nie ma na wyspie tej ducha żywego. Jak okiem spojrzeć nurt morskich fal/. Za małą chwilę zgaśnie blask księżyca. Gdy się niebo ściemni statkiem umkniemy w tę czarną noc; całując słodkie usta, pomkniemy w dal... Szczęśliwi z pełnymi na wiatr żaglami...
  • 5,0 MB
  • 7 lip 18 13:07
ENZO i LAURA:
Przez toń słońce tęczę rozwiesza. niem się dzień z nocą zmiesza dopłyniemy do celu.
Tam szczęście, tam szczęście ozłoci nam dni.
Na fali, w oddali, w zawiei my zawsze weseli, nie tracimy nadziei. Więc płyńmy w tę jasność, w szafirów głębinę.
Bo życie to raj.
Bo życie to raj.
W pogoni za marą półsenną w wód toni ukrywa twarz biedną.
Już księżyc odpłynął gdzieś w dal!
  • 1,3 MB
  • 7 lip 18 13:06
ENZO: Czas już najwyższy cieczkę przygotować. Ty ukochana czekaj mnie tu.
LAURA: O serce, czuję, jak toniesz we łzach. To światło! Ach! To Matka Boska!
  • 4,0 MB
  • 7 lip 18 13:06
LAURA: Ty, co żeglarzy masz w świętej opiece, bądź mi obroną w ciężkiej życia godzinie. Ogromny szał duszą targa, że nie wiem już, co czynić mam!
Ty, coś zbłąkanych tarczą i obroną wysłuchaj mojej modlitwy. Serca drżenie... Błagam ciebie! Ach! A kiedy kornie drży ze skruchy łono, ty pomoc daj i błędów przebaczenie, na moją połóż skroń błogosławiącą dłoń.
  • 1,1 MB
  • 7 lip 18 13:06
GIOCONDA: Raczej przekleństwo!
LAURA: Ach! Ktoś ty?
GIOCONDA: Kto jestem, pytasz?
Jestem cieniem, co cię szuka!
Moje imię to zemsta!
Kochasz go. I ja go kocham.
LAURA: Boże!
  • 2,2 MB
  • 7 lip 18 13:06
GIOCONDA: Niczym dzika bestia w jamie zaczajona tu czekałam.
Jakaś silą nadludzka dała moc ramionom moim
Chcesz uciekać, więc tak go kochasz? Chcesz uciekać? Boś zwyciężyła?
LAURA: Tak.
GIOCONDA: Do drogi gotujecie maszt i ster. No, tak. Precz z mych oczu!
LAURA: Oszalałaś
GIOCONDA:Ty się ośmielasz
Ty porywasz się na miłość bohatera.
LAURA: Nie trwoży mnie wezwanie twe!
GIOCONDA:Urągasz!
LAURA: Kłamiesz! Kłamiesz!
  • 3,8 MB
  • 7 lip 18 13:06
LAURA:
Kocham go! Jak słońca promienie, jak powietrze, co pierś oddycha.
Kocham go! Jak urocze marzenie, jak kwiat rosę, bez której schnie.
Kocham go! Za ten pocałunek. Za jego uśmiechy, pieszczoty...
GIOCONDA: Kocham go jak lew kocha krew, wicher powietrze, błyskawice szczyty, zimorodki wiry wodne, orzeł słońce!
LAURA: Oddam życie Oddam życie moje. Jam gotowa oddać mu życie swe.
GIOCONDA: Miłość moja silniejszą ma moc, dla niego ja swe życie dam.
  • 3,0 MB
  • 7 lip 18 13:06
GIOCONDA: Moja ręka cię chwyta! Chodź! Niech spojrzę ci w oczy. Na ziemię! Na ziemię!
Już mi teraz nie ujdziesz!
Widzisz ten sztylet?
LAURA: Boże...
GIOCONDA: Lecz nie! Ja cios ci zadam od śmierci okrutniejszy. Spójrz! W tej oto szarej łodzi... Tam jest twój małżonek.
LAURA: Boże! Zgubiona jestem
GIOCONDA: To właśnie moja klątwa.
LAURA: Ratuj, Madonno! Ratuj mnie!
GIOCONDA: Talizman czy moc inna nie zdoła ocalić cię!
GIOCONDA: Co? Ten różaniec. Szybko! Ukryj twarz. Uciekaj!
GIOCONDA: Tam łódź na ciebie czeka!
LAURA: Powiedz mi kto ty jesteś?
GIOCONDA: Jestem Gioconda!
  • 3,1 MB
  • 7 lip 18 13:05
BARNABA: Przekleństwo! Ucieka nam! O panie! W kanale śmierci...tam...
Ile sił w wiosłach! Prędzej!
GIOCONDA: Ocalona! O, matko moja! Ile ja poświęcam dla ciebie!
ENZO: Laura! Gdzie ty?
GIOCONDA: Laury już nie ma
ENZO: Gioconda! O nieba! Co się stało?
GIOCONDA: Daremnie będziesz tęsknił i wzywał swą ukochaną Laurę!
ENZO: Kłamiesz! Kłamiesz, okrutna!
  • 5,8 MB
  • 7 lip 18 13:05
GIOCONDA: Tam, w kanale śmierci łódka szybko płynie, jej skrucha silniejsza była od miłości. Dla niej ważniejszy brzeg, bo śmierć czyha na wodzie... Ona ucieka, ja zostaję. Miłość której z nas jest większa?
ENZO: Zamilcz! Zamilcz! Gdy zobaczyłem ciebie, domyśliłem się podstępu. Nie mów nic o swej miłości. Zemsty chce twe mściwe serce, lecz dopędzę barbarzyńcę i ocalę ją, ocalę ją. Tam me życie.
GIOCONDA: Tam śmierć twoja.
ENZO: Czemuż to?
GIOCONDA: Cz widzisz to?
ŻEGLARZETo galery, ratujmy się!
ENZO: Moim żywiołem jest walka na morzu
Podłą ucieczką niech broni się tchórz.
GIOCONDA: Radzie Dziesięciu zdradził imię, twój stan.
Nie czas na swary, rozwinąć każ żagle.
WSZYSCY: Nie ma, nie ma ratunku! Nie ma, nie. Nie!
ENZO: Póki żyją, nie! Naszym wrogom oddamy wrak spalony! Niech spłonie!
WSZYSCY: Wojna! Wojna! Śmierć! Zgliszcza!
ENZO: O, żegnaj Lauro!
GIOCONDA: I wiecznie ta Laura! Niech chociaż śmierć połączy nas!
  • Odtwórz folderOdtwórz folder
  • Pobierz folder
  • Aby móc przechomikować folder musisz być zalogowanyZachomikuj folder
  • dokumenty
    0
  • obrazy
    0
  • pliki wideo
    0
  • pliki muzyczne
    15

15 plików
69,03 MB




jegah58199

jegah58199 napisano 24.04.2022 18:56

zgłoś do usunięcia
Super chomik
rexer42192

rexer42192 napisano 4.12.2022 18:55

zgłoś do usunięcia
Super chomik
doyec30638

doyec30638 napisano 16.05.2023 03:28

zgłoś do usunięcia
Zapraszam

Musisz się zalogować by móc dodawać nowe wiadomości do tego Chomika.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności