Beksiński_97-02-15__44.mp3
-
1967 A Raise Of Eyeborows -
1970 Music From The Body -
1972 Atmospheries -
1972 Electrosound -
1973 As She Stands -
1975 Electrosound Vol 2 -
1976 Patruns -
1979 Fantasia -
1985 Behind The Walls -
1989 The Lonely Heartbeart -
1994 The Flower King -
1994 The Man Who Saw Everything -
1995 Live In Berlin -
1997 Too Mony Organs -
1998 Hydrophonia -
1998 Pico -
1999 Imago -
1999 Rockfour Life -
2000 Pyramid -
2000 Supermarket -
2001 Date Course Pentagon Royal Garden -
2001 Live At Liguin Room -
2001 One Fantastic Day -
2001 Sai -
2002 Another Begenning -
2002 Flage -
2002 Live Bait For The Dead -
2002 Tonic -
2003 For Fans Only -
2003 Glance -
2004 Mini Album -
2004 Mon -
2004 Nationwide -
2005 Wall Street Voodoo -
2006 A Handful Of Huricanes -
2006 Condor -
2007 Memory Of The Never Happend -
2008 Nuou -
2008 Unholy Majestry -
2010 Golden Shrond -
2010 Hollan Humufla (The Wonderful World) -
2010 Ravo -
2011 Ravo Dub -
2012 Phase -
2013 Hinotori -
2013 Phoenix Rising -
Roine Stolt -- -
Ron Geesin -- -
Rose Kemp -- -
Rovo --
Życie jest krótkie a miłość zawsze kończy się rano
Gorzej być kochankiem miłości niż kochankiem przez nią odtrąconym.
I tak naprzód przed siebie, wciąż przed siebie zmierzam. Tam gdzie nikt przede mną nie chciał iść. I będę tak szedł, aż zrobią mi się dziury w podeszwach.
Jak najdalej od muru za którym została Ona.
Kochasz mnie?
Kochasz?
Kochasz mnie...?
...tak jak ja Ciebie ?
podróż to będzie ostatnia. I nie obejrzę się za siebie, bo wiem, że cokolwiek zrobię, cokolwiek pomyśle, o czymkolwiek zamarzę... miłość i tak znów nas rozdzieli.
**********************************************************************
....Uwolnij mnie, czemu tego nie zrobisz. Odejdź z mojego życia. Przecież wcale mnie nie potrzebujesz tylko się mnie trzymasz. Pojawiasz się wciąż żeby igrać z moim sercem. Odejdź z mojego życia i pozwól mi zacząć od nowa. Pomóż mi otrząsnąć się ze wspomnień, tak jak Ty pozbyłaś się mnie. Przecież nie ma szans bym został Twym przyjacielem skoro na sam Twój widok serce mi pęka. I nic nie mogę na to poradzić.
***********************************************************************
Był późny wieczór, usłyszałem pukanie do drzwi. To Rozpacz i Oszustwo, paskudne bliźniaczki miłością zwane. Przybrały twoją postać i powróciły do mnie. A ja, idiota, wpuściłem je. Jesteś chyba karą za moje grzechy. Ledwo uchyliłem drzwi, a obrazy z mojej przeszłości mignęły mi przed oczami. Zostałem związany, zakneblowany, sterroryzowany, wykastrowany i poddany lobotomii. Nigdy jeszcze oprawca nie przebrał się tak chytrze. Wszak tobie otworzyłem drzwi, moja Julio z przeszłości.
*********************************************************************