Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

49496971_316783712269250_7548198898649530368_o.jpg

bodkacy / WIECZORNE ROZMOWY - Antyradio / WR od 641 do 650 / 49496971_316783712269250_7548198898649530368_o.jpg
WR od 641 do 650 - 49496971_316783712269250_7548198898649530368_o.jpg
Download: 49496971_316783712269250_7548198898649530368_o.jpg

391 KB

(2048px x 1536px)

0.0 / 5 (0 głosów)

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
DOSTRZEGAJ PIĘKNO Bóg stworzył na tym świecie tyle pięknych rzeczy, w których objawia nam się Jego Oblicze: migotanie słońca w rwącym strumieniu, tęcza kolorów na niebie, niesforna szczecina trawy przebijająca się przez śnieg niczym poranny zarost, roztańczone ziarenka gradu łoskoczącego o bruk, deszczowa piosenka o brzasku. Niektórzy z nas najwyraźniej widzą Go w oczach drugiej istoty ludzkiej, a także w pełnym cierpliwej, ofiarnej miłości postępowania tych, którzy pozostają z Nim w zgodzie i pokoju. Nie zmącone uzależnieniem, świadome spojrzenie naszych oczu pozwala nam wreszcie zachwycić się pięknem i poczuć, że my sami także jesteśmy jego częścią. CZY UMIEM DOSTRZEC OTACZAJĄCE MNIE PIĘKNO ?
UZNAJ BEZSILNOŚĆ Pierwszy Krok Programu – mówiący o naszej bezsilności wobec alkoholu [lub innych środków zmieniających świadomość] i niemożności kierowania własnym życiem – nie kryje w sobie nic upokarzającego: bezsilność, nie jest słabością. Uznając naszą bezsilność, przyznajemy tym samym, że wszechmoc jest atrybutem Boga, nie człowieka. Sami w sobie i wobec siebie jesteśmy bezsilni. Jeśli jednak zwrócimy się do Tego, Który posiadł Wszelką Moc, zostaniemy uwolnieni z okopów niszczącego nas nałogu. CZY KORZYSTAM ZE ŹRÓDŁA WSZELKIEJ MOCY ?
BĄDŹ PRZYJACIELEM W dawnym życiu otaczały nas całe zastępy ludzi mieniących się naszymi przyjaciółmi. Ale czy ich zainteresowanie nami było bezinteresowne? Tak się składa, że gdy naprawdę upadliśmy i nie mogliśmy im już niczego dać ani załatwić, wszyscy oni ulotnili się jak kamfora; kiedy zaczęliśmy potrzebować pomocy, przestaliśmy im być potrzebni. Obecnie nasze poglądy na przyjaźń bardzo się zmieniły. Czy chcemy zaznać przyjaźni prawdziwej – głębokiej i bezinteresownej? Pamiętajmy, że życzliwość rodzi życzliwość, a sympatia budzi sympatię: traktując ludzi w sposób przyjacielski, zdobędziemy nowych przyjaciół. Nie narzucajmy się ludziom, ale służmy im pomocą i wnośmy w ich życie nadzieję. Nie chodzi tu o żadne bohaterskie czyny – po prostu poświęćmy czasem komuś trochę czasu, zdobądźmy się na ciepłe słowa otuchy, wykonajmy przyjacielski gest. W taki właśnie sposób zapracujemy sobie na miano prawdziwego przyjaciela. CZY UMIEM BYĆ PRZYJACIELEM ?
WYBIERAJ MĄDRZE. Dobrowolnie podejmujemy określone decyzje i dokonujemy określonych wyborów, to one determinują jakość naszego życia a życie weryfikuje ich słuszność. Jeśli postanawiamy na przykład, chodzić na mocno zakrapiane przyjęcia i otaczać się „trunkowymi” ludźmi, to prawdopodobnie prędzej czy później wrócimy do dawnego środowiska i do nałogu. Jeśli zaś wybieramy towarzystwo ludzi uduchowionych, trzeźwiejących, zmierzających ku Bogu podobną do naszej ścieżką, wówczas mamy szansę być tacy jak oni, możemy dojrzewać i rozwijać się duchowo. O ile zdecydujemy się wzrastać, nasza Siła Wyższa dostarczy nam niezliczonych okazji do nauki. Mądrze wybierając, sami przyczyniamy się do własnego dobra. CZY ZAWSZE MĄDRZE WYBIERAM ?
OBSERWUJ UCZUCIA Warto, byśmy za wszelką cenę zdobyli się na dogłębną szczerość wobec siebie samych. Jeśli nie umiemy być uczciwi wobec siebie, nie będzie nas także stać na uczciwość w stosunku do innych ani do naszego Boga. Bez niej zaś trudno oczekiwać jakichkolwiek zmian. Gdy przebywając w jakiejś dzielnicy zamawiamy taksówkę do innej, nie miejmy pretensji, że po nas nie przyjechała. Podobnie rzecz ma się z naszym Bogiem: skoro prosimy, by uzdrowił w nas jakiś zakątek, wiedząc, że w istocie schorzenie umiejscowiło się gdzie indziej, spodziewanie się poprawy jest daremne. Nauczmy się uważnie obserwować nasze uczucia i reakcje. Umysł wszystko potrafi zakłamać i pogmatwać, ale uczucia powiedzą nam prawdę, choćby i bolesną. A prawda o nas samych to klucz do przemiany, warto więc za nią nawet drogo zapłacić. CZY STAĆ MNIE NA BEZWZGLĘDNĄ SZCZEROŚĆ WOBEC SIEBIE ????
PIELĘGNUJ DUCHOWOŚĆ. W miarę trzeźwienia stajemy w obliczu wielu nieprzyjemnych prawd, które przedtem woleliśmy ignorować lub zakłamywać. Odkrywamy na przykład, że choroba zwichnęła w nas nie tylko sferę mentalną, ale zrujnowała również nasze zdrowie fizyczne. Warto więc na serio się o nie zatroszczyć, a następnie powierzyć je Sile Wyższej. Po latach „bombardowania się” środkami zmieniającymi świadomość nie możemy oczekiwać natychmiastowej poprawy, a niektóre schorzenia mogą okazać się wręcz nieodwracalne. Gdy tylko przyjdzie nam chętka, żeby zacząć lamentować nad naszymi straszliwymi przypadłościami, postąpmy tak: odetchnijmy głęboko parę razy, uważnie wsłuchajmy się w bicie serca. Czyż możemy – tak z ręką na sercu – stwierdzić, że nasz Ojciec jest dla nas niedobry ? JAK OCENIAM STAN SWOJEGO ZDROWIA DUCHOWEGO?
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności