Deebra
napisano
28.03.2021 11:43
ks. Jan TwardowskiMiłość jest radością, ale o miłości świadczy cierpienie. Gdyby nie było cierpienia, nie byłoby poświadczenia miłości. Cierpienie jest ceną miłości.
Z Dzienniczka św. s. Faustyny:
„Widziałam Pana Jezusa siedzącego na oślątku i uczniów, i wielkie rzesze, które szły razem z Panem Jezusem rozradowane, z gałęziami w ręku, i jedni rzucali je pod nogi, gdzie jechał Pan Jezus, a inni trzymali gałązki w górze, skacząc i wyskakując przed Panem, i nie wiedzieli, co czynić z radości.I widziałam drugą rzeszę, która wyszła naprzeciw Jezusowi, tak samo z rozradowanym obliczem i z gałęziami w rękach, i nieustannie wykrzykiwali z radości, i dzieci małe, ale Jezus był bardzo poważny. I dał mi poznać Pan, jak cierpiał w tym czasie".(Dz. 642)
„Jezus dał mi poznać, ile cierpiał w tym triumfalnym pochodzie. Hosanna odbijało się w Sercu Jezusa echem – ukrzyżuj. Dał mi Jezus odczuć to w sposób szczególny".
(Dz. 1028)🌿 Słowa pozdrowień w tym pięknym, uroczystym Dniu Pańskim
...