Można cierpieć i jednocześnie coś dawać z siebie innym.
Cierpieć - i innym dać swoje serce.
ks. Jan Twardowski
Nie można kochać, jeśli nie rozumie się Tajemnicy Krzyża. Nie można w pełni iść za Chrystusem, jeśli nie akceptuje się cierpienia.
Jesteśmy powołani do różnych zadań i różnymi drogami ziemskiej pielgrzymki, zmierzamy do Domu Ojca, ale nie ma w tej wędrówce drogi, która nie byłaby znaczona cierpieniem. Jest ono bowiem wpisane w nasze życie od chwili narodzin aż do śmierci. Cierpimy, gdy decydujemy się by radykalnie pójść za Chrystusem. Jego droga jest drogą miłości, która zawsze prowadzi na Krzyż („sługa nie jest większy od swego Pana: jeśli mnie prześladowali, to i was będą prześladować” J 15,20).
I nieraz uczciwe, rzetelne wojowanie z Bogiem,
które ma miejsce w niejednej duszy szukającej Go,
kończy się większą jeszcze miłością.
... Dobrego, błogosławionego dnia, z pozdrowieniami ...
Pokora to świadomość, że jestem tylko narzędziem w rękach Boga.
ks. Jan Twardowski
Nie tylko nasza radość, nasze ziemskie szczęście, ale również upokorzenie, cierpienie, choroba, lęk przed starością i sama starość są tak bardzo ważne.
Bo są tym wszystkim, co nas spotyka, czym Bóg posługuje się w swoich wielkich planach.
ks. Jan Twardowski
Pokoju serca, miłości, wzajemnej życzliwości, błogosławionego dobrego wieczorku i spokojnej nocki ) ...