Życie paletą kolorów
Codziennie inne odcienie,
Lecz w długiej krótkiej podróży
Ciągle są nowe pragnienia
Mijasz pobieżnie swe chwile
Gonisz za przeszłą minutą
Tymczasem ważna odpływa
Zostaje niepewności żal
I tylko zegar wciąż tyka,
Bo jeden wie, o co się gra
Cicho biegnie bez przystanków
Mierzy potęgę miłości,
Jej sens i ludzkie istnienie
|
| |
W zachwycie serca poruszeń
Maleńkie, trwałe westchnienie
Zostaje wryte… na zawsze
I echem bije w przyszłości
Kochać, pokochać, czy czekać?
A może puścić swe myśli,
Aż same wyczują miłość
I wkroczą na własną drogę
..Buziolek od Izabelki
|
|