MB 1257 Edition v14b.zip

Mod „1257” autorstwa Spanky’ego to bardzo ciekawe i niezwykle dopracowane przedsięwzięcie, którego zadaniem jest silne osadzenie Calradii w europejskich realiach XIII-wieku, a raczej – realiach nadbałtyckich (próżno jednak szukać Polski). Menu główne wita nas ładnym wycinkiem ze średniowiecznej iluminacji, tak jak ekran wyboru modułu przed uruchomieniem M&B. Rozpoczęcie gry przynosi pierwsze zaskoczenie. Otóż z mapy świata zniknęły kolory frakcji! Wszystkie nazwy własne są teraz wyświetlaną białą czcionką. Jaki to ma cel, można zapytać?
Celem jest „historyzacja”, wierność realiom. Od teraz duże znaczenie ma nie tyle kolor frakcji, co sztandar jaki powiewa nad miastem czy zamkiem. Jest to zwiększenie roli heraldyki w grze, co wprowadza gracza w silnie średniowieczny klimat od samego początku. Same herby znacznie lepiej oddają swoje historyczne odpowiedniki, nie są tak pstrokate i nierealistyczne jak w Nativie. Przynależność miasta można dalej sprawdzać, po najechaniu kursorem nad obiekt. Ponadto, jeśli stosunki gracza z daną frakcją są różne od 0, nazwy miast i zamków zmieniają kolor. Gdy gracz lubi się z danym państwem, nazwy są wyświetlane na zielono, gdy zaś oglądamy osadę wroga – nazwa jest czerwona. To mimo wszystko praktyczne i realistyczne rozwiązanie.
Kiedy jesteśmy przy państwach, ich nazwy i organizacja nieco się zmieniły. Po kolei – Khergici pozostali właściwie ci sami. Teraz nie jest to „tylko” Chanat, ale od razy cała Horda (Khergit Horde). Jednostki są jeszcze bardziej „mongolskie”. Rhodokowie są teraz częścią Wspólnoty Rhodoków (Rhodok Commonwealth) – konfederacji państw silnie wzorowanej na Litwinach. Posiadają silnych włóczników z pawężami i bardzo dobrych strzelców, wspieranych przez nieraz dobierającą się do skóry kawalerię. Nordowie mieszkają teraz w Północnym Królestwie (Northern Kingdom) – nazwa została lekko zmieniona ze względu na Szwedów, bowiem w ich języku „Nords” znaczy tyle co „Północniacy”. Ich jednostki najmniej się zmieniły, jednakże dostali oni bardzo silny atut – nieliczną, ale elitarną kawalerię – Hirdmenów, równą niemal Huskarlom (ci ostatni jednak wciąż przeważają). Vaegirowie to teraz oficjalnie Ruś Vaegirska (Vaegir Rus’). Ich największym atutem są Drużynnicy i Bojarowie, ciężkozbrojna i niebezpieczna kawaleria. Najwięcej zmian zaszło w Swadii. Od teraz jest to Zakon Swadiański (Swadian Order), którego historyczną podstawę stanowi Zakon Inflanckich Kawalerów Mieczowych. Od teraz w grze Swadiańscy braciszkowie paradują w kolczugach okrytych białymi płótnami z wielkimi czerwonymi krzyżami na piersi. Swadianie posiadają bardzo silną piechotę oraz morderczą kawalerię zakonną. Nie są jednak najsilniejsi, bowiem gra jest bardzo dobrze zbalansowana. Warto nadmienić, że nazwy wszystkich zamków zostały zmienione i dopasowane do danego państwa. I tak wśród zamków Rhodoków znajdziemy takie jak „Treniota”, „Jogaila” czy „Daugavirva”, u Swadian będą to „Kolberg”, „Ascheraden” i „Dorpat”, a u Vaegirów „Nevanlinna” i „Polodsk”. Nazwy miast pozostały stare.
Co wiąże się z „nowymi” frakcjami, to ich unikalne przedmioty i wygląd. Od razu widać, przeciwko komu się walczy, nie trzeba mieć nawet włączonych podpisów, kto swój a kto wróg. Dzieje się tak, bo np. Vaegirowie wyglądają zaiste jak Rusini i nie sposób pomylić ich nawet z Rhodokami. Swadiańska piechota dzierży tarcze z czarnymi i czerwonymi krzyżami, a Nordów rozpoznać można po barwnych zawijasach na okrągłych, wikińskich (czy raczej: wareskich) tarczach. Co więcej, gdy gracz zdecyduje się przyłączyć do któregoś z państw, otrzyma specjalny przedmiot. Na przykład od Zakonu dostanie kolczugę z białym habitem z krzyżem, co sprawi że będzie pełnoprawnym bratem zakonnym.
Z ciekawostek moda 1257 należy wymienić modyfikację turniejów. Od teraz nie ma różnokolorowych zespołów i losowej broni. Każdy uczestnik jedzie na swoim koniu, walczy swoją bronią i ma swój pancerz. To próba oddania prawdziwych turniejów rycerskich. Dalej, wśród najemników można znaleźć „bezimiennych” rycerzy, z których każdy posiada unikalny herb na tarczy lub zbroi. To zdecydowanie pozytywnie wpływa na klimat gry. Pewnych modyfikacji doczekali sie także niektórzy bohaterowie dostępni w tawernach.
Wśród uzbrojenia nie widać znaczących zmian, prócz tego, że autor usunął przedmioty niepasujące do połowy XIII stulecia i dodał kilka nowych. Zlikwidował na przykład zbroje „heraldyczne”, w ich miejsce wprowadzając zbroje kolcze z różnokolorowym suknem, które można z łatwością dopasować do posiadanego herbu (jak argumentuje autor moda, w XIII wieku noszenie herbu na zbroi nie było jeszcze rozpowszechnione). Identycznie z nowymi rumakami, których kropierze mają jednolity kolor. Dodatkowo, autor udostępnił kilkanaście „custom” pancerzy z wyhaftowanymi nań herbami. Zbroje te i konie z odpowiednimi kropierzami należy wgrać ręcznie, według podanych instrukcji. Jakość wykonania wszystkich nowych przedmiotów jest bardzo wysoka.
Już niemal na sam koniec wypada wspomnieć, że mod 1257 jest kompatybilny z modami dźwiękowymi typu „More Metal Sound” oraz z modami poprawiającymi mapę jak „Calradia Map Refinement”. W tym drugim przypadku należy jedynie pobawić się w zmianę nazw zamków z tych native’owych na te obecne w modzie. Mod sam w sobie zawiera zestaw wysokiej rozdzielczości tekstur terenu mapy strategicznej Punkta. Werdykt jest jasny. 1257 to jeden z bardziej dopracowanych modów, jakie powstały dla wersji 1.011. Rozgrywka jest zbalansowana, spójna i bardzo miła. Dzieło Spanky’ego zasługuje na silne 8/10.