Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

''PIEKŁO'' F.X.Schouppe SJ.pdf

TRADITION / Pieklo i czyśćcec / ''PIEKŁO'' F.X.Schouppe SJ.pdf
Download: ''PIEKŁO'' F.X.Schouppe SJ.pdf

12,88 MB

5.0 / 5 (1 głos)
Tam gdzie jest obecna Jedna z Osób Bożych, tam zawsze jest obecność pozostałych Dwóch Osób Bożych.

Idąc przed wystawiony Najświętszy Sakrament, spotykacie w Nim, nie tylko obecność żywego Serca Jezusa, lecz zawsze też jest obecne Serce Boga Ojca i Moje Święte Serce. Uwielbiając Jedną z Osób Bożych, zawsze tym samym uwielbiacie pozostałe Dwie Osoby Boże.

Gardząc Jedną z Osób Bożych, to samo czynicie z Drugą i Trzecią Osobą Bożą.

Wielką, przepastną głupotą jest, gdy ktokolwiek zaczyna walkę z Jedną z Osób Bożych, tym samym zaczyna walkę z całą Trójcą Świętą.

Gdy zbuntował się upadły Anioł Lucyfer przeciwko wcieleniu Drugiej Osoby Bożej nie wiedział, że tym samym buntuje się przeciw całej Trójcy Świętej. Choć miał doskonałe naturalne poznanie wszystkiego co w Niebie i na ziemi, nie posiadał tak jak Trójca Święta, Łaski doskonałego przewidywania zdarzeń i ich następstw, takiego, które posiada tylko Trójca Święta.

Zbuntowane Anioły nigdy nie stanowiły dla Boga jakiegokolwiek problemu.

Po buncie części Chórów Anielskich, pozostali zostali Bogu wierni, zdali tym samym egzamin, który mieli do przebycia. W tym samym momencie zyskali dostęp do Mocy Trójcy Świętej na tyle, że mogli od tego momentu walczyć z dawnymi towarzyszami nie swoją mocą, lecz Bożą, ich była tylko podjęta dobra decyzja, bo moc którą się posługiwali pochodziła w całości od Trójcy Świętej.

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Wyznanie Lucyfera w Egzorcyzmie: - Szczególną przyjemność sprawia mi dręczenie tych chrześcijan , którzy przez cały dzień się o mnie martwią. Mówią, że widzą mnie wszędzie (nawet w lodówce), nawet tam, gdzie mnie nie ma... to naprawdę zabawne. Takimi nawet nie przeszkadzam, ponieważ wiem, że są to chrześcijanie niepewni wiary, którą twierdzą, że mają. Są częścią tej grupy, która robi dla mnie dobrą reklamę, ponieważ myślą, że mam znacznie więcej władzy niż w rzeczywistości, i twierdzą, że zrobiłem rzeczy, z którymi nie miałem nic wspólnego. WŁAŚCIWIE JESTEM BIEDNYM DIABŁEM, SKAZANYM NA ZAGŁADĘ I POKONANYM, ALE SPOSÓB, W JAKI TO MÓWIĄ O MNIE CI LUDZIE, JEST JAK BYCIE WSZECHWIEDZĄCYM I WSZECHMOCNYM. Czy oni nie wiedzą, że nie mogę nic zrobić bez pozwolenia Wszechmogącego? Ach…, gdyby nie On… ale to dobrze, REKLAMA JEST SIŁĄ NAPĘDOWĄ BIZNESU. Uwielbiam kłamać ludziom do uszu, w końcu chcę żyć zgodnie z moim imieniem „OJCIEC KŁAMSTWA”. Tak, mówię im, że są jak szarańcza, a oni wierzą, mówię im, że zostali pokonani a oni nawet nie wstają z łóżka. WYZNAJĘ TEŻ, ŻE Z WIELKĄ PRZYJEMNOŚCIĄ UCISKAM TYCH, KTÓRZY ODMAWIAJĄ PRZEBACZENIA SWOJEMU BRATU, PONIEWAŻ OTRZYMAŁEM WOLNĄ RĘKĘ OD WSZECHMOGĄCEGO, ABY DRĘCZYĆ ICH WSZELKIEGO RODZAJU ZŁYMI DUCHAMI, Z KTÓRYCH JESTEM GŁÓWNYM. I nie obwiniaj mnie, bo mogę to zrobić tylko wtedy, gdy chrześcijanin odmawia przebaczenia, bo kiedy przebacza, uczucie pokoju w tym sercu jest okropne, a ja uciekam. Na zakończenie chcę wszystkim powiedzieć, że nie jestem ateistą ani agnostykiem. Wierzę i drżę przed Bogiem. Ale nie mogę, nie mogę się poddać. Uległość oznacza posłuszeństwo, a ja nie chcę być sługą. W rzeczywistości jest wielu ludzi, którzy również wierzą w Boga, praktykują swoje akty religijne, chodzą do kościoła i podzielają tę samą opinię. (Ks. Daniel Rocha wiadomość od drogiego przyjaciela - Leandro)
W 1917 roku Matka Boża objawiła się w Fatimie trojgu dzieciom; kiedy otworzyła ręce, wyszedł promień światła, który zdawał się przenikać przez ziemię. Dzieci ujrzały wtedy u stóp Madonny wielkie morze ognia i zanurzone w nim czarne demony i dusze w ludzkiej postaci podobne do przezroczystego żaru, które wciągnięte przez płomienie spadały jak iskry w wielkie pożary, między okrzykami rozpaczy, które przerażały. W tej scenie wizjonerzy podnieśli oczy do Matki Bożej, prosząc o pomoc, a Matka Boża dodała: „To jest piekło, gdzie kończą dusze biednych grzeszników. Odmawiaj Różaniec i do każdego postu dodaj: „Jezu mój, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego i zabierz wszystkie dusze do nieba, a szczególnie te najbardziej potrzebujące Twojego miłosierdzia:”. === JEZU! POŁÓŻ KROPLĘ WODY NA MOIM JĘZYKU, TYLKO KROPLĘ! Wizja się otworzyła i zobaczyłam ciemne miejsce ze złą istotą. Wiedziałam, że patrzę na miejsce w piekle. W żołądku natychmiast poczułam mdłości. Zła istota była ogromna, miała czarne rogi, czarną twarz i czerwone oczy, co przypominało mi demoniczną głowę byka. Jego pierś była gęsta i groteskowa. Wiedziałam, że zajmował wysoką pozycję w hierarchii Lucyfera i miał dużą władzę i był odpowiedzialny za inne złe istoty i obszary. Stał nad czarną skałą a jego widok przypominał jezioro ognia. Pod nim znajdowały się jaskinie/cele w czarnej skale i rozumiałam je jako miejsca, w których torturuje się ludzi. Słyszałam krzyki i płacz, gdy ktoś był bity. Słyszałam też łańcuchy. To było po prostu obrzydliwe; Tak straszne. Zrobiło mi się niedobrze w żołądku. Nie czułam ciepła ani zapachu. Jezus mnie przed tym chronił, ale czułam rozpacz, beznadzieję, ciemność, smutek, ból, żal, złość i strach. Potem moja perspektywa uległa zmianie, ponieważ miałam widok tuż pod tą ogromną istotą, więc spojrzałam tam, gdzie przed chwilą stałam i zobaczyłam więcej jaskiń po mojej prawej stronie w czarnej skale i jezioro ognia po mojej lewej stronie. Zrozumiałam, że w każdej z tych jaskiń było więcej dusz i były one torturowane. Złych duchów nie było w pobliżu, ponieważ Jezus stał tam ze mną. Płomienie w jeziorze były wysokie i jasnopomarańczowe. Słyszałam stamtąd mnóstwo krzyków i jęków. POTEM ZOBACZYŁAM DUSZĘ NA BRZEGU JEZIORA, GDY PRÓBOWAŁA SIĘ WYDOSTAĆ. To nie jest brzeg, po którym można po prostu wejść. Jest tam krawędź i ostry spadek, prawie pionowy. Biedna dusza powiedziała do Jezusa: „PROSZĘ, PRZEBACZ MI! POMÓŻ MI JEZU! PO PROSTU POŁÓŻ KROPLĘ WODY NA MOIM JĘZYKU, TYLKO KROPLĘ!” Widziałam, jak Jezus zwrócił się do tej duszy i powiedział: „MIAŁAŚ WIELE OKAZJI, ABY ODPOKUTOWAĆ, ZANIM UMARŁAŚ, ALE ODMÓWIŁAŚ”. Jezus był taki smutny. To było po prostu niesamowicie smutne. Nie widziałam jej twarzy. ZROZUMIAŁAM, ŻE PIEKŁO JEST REALNE, MA RÓŻNE POZIOMY I JEST WIECZNE. Ludzie, oddajcie swoje życie Chrystusowi. Nie zwlekajcie dłużej!!!
Odwiedzając dobrą rodzinę, spotkałem energiczną staruszkę, spokojną i trzeźwą, mimo że miała ponad dziewięćdziesiąt lat. „Ojcze – powiedział mi – kiedy słuchasz spowiedzi wiernych, poleć im, aby codziennie robili małą medytację. Pamiętam, że w młodości spowiednik często namawiał mnie, abym codziennie znajdowała czas na refleksję.” Odpowiedziałem: „W tych czasach już trudno przekonać ich, żeby szli na mszę a nie na imprezę, czy nie pracowali w niedzielę, nie przeklinali itd…”. A jednak, jakże słuszna była ta staruszka! Jeśli nie przyjmiesz dobrego nawyku codziennej małej refleksji, tracisz z oczu sens życia, pragnienie głębokiej relacji z Panem gaśnie, a bez tego nie jesteś w stanie zrobić niczego lub prawie niczego dobrego a znajdujesz powód i siłę, by unikać tego, co złe. Kto pilnie medytuje, jest prawie niemożliwe, aby żył w niełasce Bożej i trafił do piekła.
Helene Nägeli: Stało się to 10 lipca 2002 roku w Neapolu Nieco później widziałam, jak demony witają samobójcę, który niedawno przeciął sobie tętnice. Zaczęli z niego kpić i mówili: „Zanim ośle umarłeś, prawdopodobnie myślałeś, że spokój w końcu powróci do twojego burzliwego serca, ale bardzo się mylisz. Będziemy cię dręczyć już na zawsze, zauważysz to od teraz! ”Uśmiechając się do samobójcy ogromny demon zachwycał się swoimi ogromnymi umięśnionymi łapami, a potem z całą mocą wbił spiczaste pazury w ramię nieszczęśnika i rozerwał je tak bardzo, że krew natychmiast wytrysnęła z żył i usłyszałam pękanie kości. Samobójca wył i ryczał jak ranny zwierz, jego ból był tak silny..., ale jeden z demonów powiedział tylko: „To, mój szacowny przyjacielu, to dopiero początek!” Widziałam prócz tego samobójcy ludzi zakutych w łańcuchy. Do ognistego jeziora wpędzały ich z małych wysepek demony o pogardliwych twarzach i pełnych nienawiści oczach, które miały bicze w łapach.Twarze tych potępieńców wyglądały jak grymasy. Byli już tak potwornie okaleczeni, że nie było w nich nic ludzkiego. To był obraz grozy! Ledwie ci upolowani ludzie postawili stopę w jeziorze, a okropny smród spalonego mięsa ogarniał to miejsce. Jednak demony uderzyły jeszcze głębiej w gorący tłum. Te bezbronne stworzenia nie wydawały już ludzkich odgłosów, raczej brzmiały zwierzęco. Jednak pomimo tego rozdzierającego bólu nie mogli uciec w omdlenie, ponieważ musieli znosić całą tę agonię będąc w pełni przytomni. Zapytałam, jakimi właściwie są ludzie, którzy muszą ponieść tak straszną karę? Bardzo duży demon z ogromnymi rogami wyryczał do mnie:„To hipokryci i przywódcy religijni oraz nauczyciele przedstawiali się ludziom jako bardzo pobożni i pobożni, ale w rzeczywistości służyli tylko sobie i swojemu ego. To, co głosili i żyli, było czystą hipokryzją! To ślepi przewodnicy, dla których przeznaczone jest to najgorsze miejsce w Piekle.”
Według Natuzzy Evolo czyściec nie jest miejscem szczególnym, ale stanem wewnętrznym duszy, która dokonuje pokuty „w tych samych ziemskich miejscach, w których żyła i grzeszyła”, a więc także w tych samych domach zamieszkałych za życia. Czasem dusze odprawiają czyściec także wewnątrz kościołów, kiedy już minęła faza większej ekspiacji. Naszego czytelnika nie powinny dziwić te wypowiedzi Natuzzy, bo nasza mistyczka, nie wiedząc o tym, powtórzyła to, co powiedział już papież Grzegorz Wielki w swojej księdze Dialogów. Cierpienia czyśćcowe, chociaż łagodzone przez pociechę anioła stróża, mogą być bardzo gorzkie. Dowodem na to był szczególny epizod z Natuzzą: kiedyś zobaczyła zmarłego i zapytała go, gdzie jest. Zmarły odpowiedział, że jest w płomieniach czyśćca,ale Natuzza, widząc go pogodnego i spokojnego, zauważyła, że ​​sądząc po jego wyglądzie, to nie była prawda. Dusza w czyśćcu powiedziała jej, że płomienie czyśćca były niesione z nią, gdziekolwiek się udała. Gdy wypowiadał te słowa, zobaczyła go pochłoniętego w płomieniach. Wierząc, że to jego halucynacja, Natuzza zbliżyła się do niego, ale została uderzona przez ciepło płomieni, które spowodowały irytujące oparzenie gardła i ust, które uniemożliwiły jej normalne odżywianie przez czterdzieści dni i była zmuszona zwrócić się o opiekę Dr Giuseppe Domenico. Natuzza mówi też, że ​​cierpienia w czyśćcu mogą być w rzeczywistości bardzo dotkliwe, do tego stopnia, że ​​mówimy o płomieniach czyśćca, aby uczynić nas zrozumieć intensywność ich bólu. Dusze w czyśćcu mogą być podtrzymywane przez ludzi żyjących, ale nie przez dusze zmarłych, nawet te z raju; tylko Matka Boża, wśród dusz nieba, może im pomóc. A podczas celebracji mszy, jak powiedziała Natuzza księdzu Michele, wiele dusz tłoczy się w kościołach, czekając jak żebracy na modlitwę księdza w ich intencji. Cierpienia czyśćca, dodała Natuzza, mogą czasem być bardziej gorzkie niż cierpienia piekielne,ale dusze chętnie je znoszą, ponieważ wiedzą, że prędzej czy później otrzymają wieczną wizję Boga i są wspierane przez tę pewność; ponadto docierają do nich modlitwy(Koronka 100 razy Wieczny Odpoczynek i Różaniec), które łagodzą i skracają ich kary. Czasami mają pociechę anioła stróża. Jednak niektóre dusze, które poważnie zgrzeszyły, jak powiedziała Natuzza, przez długi czas pozostawały w wątpliwościach co do własnego zbawienia, stojąc nad przepaścią, gdzie z jednej strony była ciemność, z drugiej morze oginia i dusza nie wiedziała, czy jest w czyśćcu, czy w piekle. Jedna z tych dusz dopiero po czterdziestu latach dowiedziała się, że została uratowana i była bardzo szczęśliwa
O Teresie Musco (1943-1976), „ukrzyżowanej z krucyfiksem”, mówi się: 2 listopada 1962 Teresa, nie mogąc iść na cmentarz, zjednoczyła się duchowo z duszami czyśćcowymi. «To naprawdę piękne — powiedziała — ofiarowywać nie doczesne kwiaty, ale modlitwy i cierpienia za dusze w czyśćcu». Wczesnym popołudniem, gdy była pochłonięta modlitwą sufrażystyczną, ujrzała swój pokoik pełen ludzi… przed takim spektaklem spontanicznie pojawiło się pytanie: „Czego chcesz?”. A oni radosnym okrzykiem powitali ją mówiąc: «Uwolniłaś nas od męki czyśćcowej!...». Po kilku chwilach wszyscy ci ludzie znikają...
Widzieliśmy wiele demonów w jednym miejscu podczas pobytu z Panem w głębinach Piekła. Coś przykuło moją uwagę; Zauważyłem, że jednemu z demonów brakowało skrzydła. Zapytałem Pana: „Panie, dlaczego ten demon brakuje jednego skrzydła?” Pan odpowiedział: „Ten demon został wysłany na ziemię w jednym celu. Ale nie wypełnił swojej misji i został wrzucony z powrotem do piekła przez jednego z Moich sług Bożych. Potem przyszedł szatan, ukarał go i odciął mu jedno z skrzydeł.„ Wtedy zrozumieliśmy, że jako chrześcijanie mamy wszelką władzę i moc w imieniu Jezusa, aby wypędzić wszystkie demony i księstwa szczególnie modlitwą Różańca Świętego i Koronką do Bożego Miłosierdzia.
Helene Nägeli: Stało się to 10 lipca 2002 roku w Neapolu. Anioł nagle postawił mnie na twardym gruncie. A teraz staliśmy we dwoje przed śliskimi schodami do Piekła, które prowadziły bardzo stromo w dół. Były tam trzy równie piękne duże anioły i otaczały mnie ze wszystkich stron. Dzięki tym aniołom czułam się bezpieczna pomimo otaczającej mnie ciemności. Im głębiej schodziliśmy po schodach, tym robiło się ciemniej i bardziej duszno. Najpierw poczułam zapach siarki w nosie. Powietrze stało się tak duszne, że zamknęło mi gardło. Próbowałam oddychać. Ale zszedłszy znacznie głębiej w otchłań nie było powietrza. W tej straszliwej ciemności i głębi słyszałem krzyki ludzi pomieszane ze śmiechem demonów.... Kiedy moje oczy przyzwyczaiły się do ciemności, nagle zobaczyłam przerażające stworzenia dręczące kobietę. Na ziemi była uważana przez ludzi za przykładną, pobożną kobietę. W rzeczywistości jednak udawała i potajemnie pielęgnowała męskie kontakty. Demon po prostu złapał ją za ramię i powiedział: „Ty świętoszkowata dziwko, tak bardzo ci się to podobało. A teraz pokażemy Ci, jak się tu sprawy mają!” Jak na komendę, cztery demony brutalnie złapały tę kobietę za ręce i nogi, uniosły ją w powietrze i zaczęły na nią pluć obrzydliwą śmierdzącą śliną i zamykać ją w uścisku swoimi ostrymi pazurami drapiąc ją niemiłosiernie. Wiele innych demonów również zaczęło ją maltretować i brutalnie gwałcić. Ta kobieta krzyczała na całe gardło i próbowała z całych sił walczyć. Ale im bardziej krzyczała tym bardziej przerażające demony wpadły w szał. Potem Kobieta ta nagle zaczęła strasznie skomleć z bólu. Spojrzałam jej w twarz i zobaczyłem, że jej gałki oczne prawie wypadają ze strachu. Jej twarz i całe ciało były wykrzywione napięciem i wielkim strachem, i wtedy zrozumiałam powód: około dziesięciu demonów rzuciło się na nią z różnymi narzędziami tortur i zaczęło ją biczować. Ponieważ ja też byłam teraz przerażona, demony zaczęły popisywać się swoimi umiejętnościami. Wyszczerzyli zęby i wydawali odgłosy dzikich zwierząt. Potem napięli mięśnie i krzyknęli do mnie: „Szatan jest królem wszechświata! Szatan jest królem wszechświata...!”
Mężczyzna około trzydziestopięcioletni, wdowiec, ojciec dwójki dzieci, mieszkał w Turynie w czasach św. Jana Bosko. Prowadził życie, które nie było godne chrześcijanina: niereligijny, bluźnierczy. Zbliżając się do 2 listopada, dnia upamiętnienia wszystkich zmarłych, matka powiedziała do niego: - Pamiętaj o swoim biednym ojcu, który nie żyje już od kilku lat, i módl się za niego. Usłyszał słowa matki, które go rozzłościły. Odpowiedział: - O co się modlić? Jeśli jest w piekle lub w niebie, nie potrzebuje już naszych modlitw; jeśli jest w czyśćcu, wyjdzie we właściwym czasie. Rozgoryczona matka nie odważyła się odpowiedzieć. Nagle o północy usłyszał jakieś szuranie kroków, które sprawiły, że pomyślał o ojcu, kiedy chodził po domu w kapciach.Siada na łóżku, przestraszony, i wpatruje się w balkon, z którego nadszedł ciąg kroków. A oto za oknem przechodzi cień jego ojca: tylko on, jego strój, jego wzrost, sposób chodzenia. Poszedł dalej, a potem znów przeszedł przed oknem, wracając z powrotem. Następnie cień zatrzymuje się przed oknem i po kilku chwilach, mimo że był zamknięty, wchodzi do pokoju i zaczyna chodzić w górę i w dół u stóp łóżka. W ferworze niepokoju ten człowiek znajduje odwagę, by zapytać: - Tato, potrzebujesz czegoś ode mnie? Bez odpowiedzi; cień nadal chodzi. Po kilku chwilach syn wraca: - Tato, potrzebujesz modlitwy? Powiedz mi! Ojciec zatrzymuje się, zwraca się do syna i słabym głosem odpowiada: - Niczego nie potrzebuję. - Ale w takim razie dlaczego przyszedłeś? - Przyszedłem wam powiedzieć, że nadszedł czas, by skończyć ze skandalami, jakie rozpalacie waszym dzieciom, tym prostym duszom, których powinniście zachować niewinność. Ci biedni ludzie uczą się od was bluźnierstwa, bezbożności, pogardy dla Kościoła i jego wiernych sług, niegrzecznego postępowania. Przyszedłem ci powiedzieć, że Bóg jest zniesmaczony i obrażony, i że jeśli się nie poprawisz, wkrótce będziesz wiedział, ile ważą jego kary. Nie, nie módl się za mnie; w odpowiednim czasie, jak mówisz, opuszczę czyściec.
Najpierw anioł odprowadził mnie do piekła. To był okropny widok! Widziałem Szatana i diabły, nieugaszony ogień o temperaturze około 2000 stopni Fahrenheita, pełzające robaki, ludzie krzyczący i walczący, inni torturowani przez demony. Anioł powiedział mi, że wszystkie te cierpienia były spowodowane nie odpokutowanymi grzechami śmiertelnymi. Wtedy zrozumiałem, że istnieje siedem stopni cierpienia lub poziomów w zależności od liczby i rodzajów grzechów śmiertelnych popełnionych w ich ziemskim życiu. Dusze wyglądały bardzo brzydko, okrutnie i przerażająco. To było straszne doświadczenie. Widziałem ludzi, których znałem, ale nie wolno mi ujawniać ich tożsamości. Za grzechy, które ich skazały, należały głównie aborcja, homoseksualizm, eutanazja, nienawiść, nieprzebaczenie i świętokradztwo. Anioł powiedział mi, że gdyby okazali skruchę, uniknęliby piekła i zamiast tego poszliby do czyśćca.Zrozumiałem również, że niektórzy ludzie, którzy odpokutują za te grzechy, mogą zostać oczyszczeni na ziemi przez swoje cierpienia. W ten sposób mogą uniknąć czyśćca i pójść prosto do nieba. Byłem zaskoczony, kiedy zobaczyłem w piekle nawet księży i ​​biskupów, z których niektórych nigdy nie spodziewałem się zobaczyć. Wielu z nich było tam, ponieważ wprowadzili ludzi w błąd fałszywymi naukami i złym przykładem.
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności