Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

FRANCIS TROCHU - PROBOSZCZ Z ARS (Życie i misja św. Jana Vianney).pdf

TRADITION / Św. Jan Vianney - Proboszcz z Ars / FRANCIS TROCHU - PROBOSZCZ Z ARS (Życie i misja św. Jana Vianney).pdf
Download: FRANCIS TROCHU - PROBOSZCZ Z ARS (Życie i misja św. Jana Vianney).pdf

3,35 MB

0.0 / 5 (0 głosów)
Egzorcysta: W imię świętej Gemmy Galgani, świętej Teresy od Dzieciątka Jezus, św. Marii Goretti, co musimy zrobić, aby was zwyciężyć i zbawić nasze dusze?

Lucyfer: Nie….ee! Nie chcę rozmawiać! ....To Potężna Pani (Niepokalana)zmusza mnie do odpowiedzi. MODLITWA RÓŻAŃCOWA, TA PRZEKLĘTA KORONA, KTÓRĄ TAK WIELE DUSZ WYRYWA Z NAS, JEST PRZECIWKO NAM BARDZO POTĘŻNA, JEST MŁOTEM, KTÓRY NAS MIAŻDŻY. Wróć grzeszniku do kościoła, spowiadaj się co tydzień i często się komunikuj. Kontrolujcie się nawzajem, znoście swoje wady. Kochajcie się wzajemnie i pozwólcie świecić w was światłu wiary. Pokój osiągniesz tylko z koroną w rękach, tylko przy częstej komunii. IDŹ NA MSZĘ Z POBOŻNOŚCIĄ I SZACUNKIEM ZA CENĘ PRZECIWNOŚCI. TO I TYLKO ONO MOŻE UCHRONIĆ CIĘ PRZED WIECZNYM POTĘPIENIEM. JEST TO POTĘŻNA TARCZA PRZECIWKO PIEKŁU, POKUSOM, KUSZENIOM ZŁA.

Módlcie się za Papieża Benedykta: wiele wycierpiał za grzechy popełnione w Kościele; waga tego samego osłabiła go na ciele i duszy, ale z nim nie wygrałem.
Módlcie się za kardynałów, z których wielu jest moich, módlcie się za biskupów, którzy teraz idą sami. Módlcie się za kapłanów: potrzebują wsparcia waszych modlitw. Módlcie się za wrogów, przyjaciół, nieznajomych, tych, którzy są daleko, a On (Bóg) was zapamięta. Ta tam (Niepokalana) na górze jest smutna, ponieważ każdego dnia widzi, jak wiele jej dzieci wpada do piekła, pomimo jej ciągłych działań, w co prawie nikt nie wierzy. Jej łzy, przelane z powodu żałosnego stanu, w którym żyje wiele dusz, wkrótce się skończą i zostawiają miejsce na kary Nieba

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

Inne pliki do pobrania z tego chomika
Św. Jan Vianney - Proboszcz z Ars - Modlitwa Egzorcyzm Poranny - bardzo skuteczna.jpg
Świadectwo osoby - Za diabelskim podszeptem poprosiłam k ...
Świadectwo osoby - Za diabelskim podszeptem poprosiłam kuzynkę, by nauczyła mnie rozmawiać z demonami. Jeszcze tego samego dnia zobaczyłam ich sylwetki jakby w negatywie i usłyszałam pierwsze nieśmiałe głosy. Od momentu, w którym nauczyłam się rozmawiać z demonami, machina Boskiego planu ruszyła. Miłosierny Jezus dał nam szansę na odwrót z drogi zła. Liczyłam na cud. Zaczęłam modlić się po nocach - Egzorcyzmem Porannym. Zazwyczaj nawet jak udało mi się zasnąć, demony budziły mnie o trzeciej w nocy, częstując porcją obłędnego przerażenia. Zaczynałam się wtedy modlić, choć odmówienie Różańca czy Koronki do Bożego Miłosierdzia było dla mnie ogromnie trudne. Nieświadomie tymi nocnymi modlitwami zaprosiłam do swego życia Pana Boga, prosząc Go o pomoc. A On odpowiedział. Aby uwolnić się spod wpływu demonów musiałam porzucić muzykę, książki, wszelkie złe przyzwyczajenia jak np. przeklinanie, które jest językiem diabła. Codziennie wciąż na nowo muszę wybierać co jest dobre i złe. Pan zostawia nam wolny wybór, nie chce ingerować w nasze życie bez zaproszenia, gdyż tak mocną miłością nas obdarza. Obecnie zdarza się, że ludzie śmieją mi się prosto w twarz i poniżają, ponieważ się nawróciłam i noszę olbrzymi krzyż od bierzmowania. Jednak nie mam zamiaru zrezygnować z raz obranej drogi, gdyż obecność Pana w moim życiu jest bezcenna. Dlatego proszę odmawiajcie nieustanie Egzorcyzm Poranny!!!
(Obserwator –Niemcy) I wreszcie pojawia się ksiądz z ogromną siwą brodą - to niemiecki ojciec. Biorę zeszyt i długopis, ale natychmiast o nich zapominam, oszołomiony i zaskoczy tymi słowami. – DEMONA MOŻNA POKONAĆ TYLKO POSTEM I MODLITWĄ – (Różaniec to Egzorcyzm) – mówi ksiądz. - Żadne pigułki i lekarstwa nie pomogą. DEMONY OSIEDLAJĄ SIĘ W NARZĄDACH WEWNĘTRZNYCH CZŁOWIEKA, NISZCZĄ NACZYNIA KRWIONOŚNE, SERCE, NERKI CZY UKŁAD NERWOWY. U KOBIET SĄ TO CZĘSTO ŻYŁY. „Okazuje się, że demony żyją we wszystkich ludziach, którzy mają jakieś zranienia!” Czy więc moje przewlekłe zapalenie żołądka nie jest również demoniczną obsesją?! Jest!!!" Ojciec, jakby odpowiadając na moje głupie pytanie, zaczyna besztać grzeszników, którzy popełniają niestosowne czyny, otwierając tym samym drogę demonom w ich ciałach. - Wydaje się, że wszyscy dziś oszaleli. Kobiety palą, piją, uprawiają sex pozamałżeński chodzą w spodniach. Oglądają filmy, które niszczą duszę… – kontynuuje niemiecki ojciec. Następnie ksiądz ostrzega, że przeczyta specjalną modlitwę przeciwko demonom, która działa tylko na ochrzczonych, reszta musi odejść, a wszyscy inni muszą mieć krzyż przy sobie. Nabożeństwo trwa dalej i ze zdziwieniem myślę, że jest to najzwyklejsze nabożeństwo modlitewne: ksiądz mówi, jeśli tutaj parafianie są ochrzczeni i żyją w zgodzie z Bogiem, to on tu przychodzi na próżno. I nagle... gdzieś w tłumie rozlega się dziwny dźwięk…, wycie zgrai psów!!!. Robi się coraz głośniej i rozumiem, że to... wyjące wściekłe psy!!! Tłum w atrium jest przyciśnięty do ściany: stoję na palcach i widzę, jak przyzwoicie wyglądająca dama wije się z konwulsji po podłodze jak wąż. Jej dzikie wycie zatyka i rani uszy obecnych. Nieszczęsna zostaje egzorcyzmowana i polana wodą święconą z solą egzorcyzmowaną, po czym trochę się uspokaja…Potem czekają ją zapewne długie latami trwające egzorcyzmy!!!
ANIOŁY: POMOC I OBRONA PRZED PIEKŁEM Egzorcysta - powiedz Belzebubie, co nakazuje Ci Niebo. W imieniu… Demon - Niebo chce, aby aniołowie byli wzywani w tym ostatecznym czasie, jak już powiedzieliśmy przy innych okazjach. W tym przerażającym czasie, gdy Antychryst już działa w świecie, nawet jeśli nie jest to jeszcze jawne, nie szukanie pomocy aniołów jest poważnym zaniedbaniem: może to doprowadzić cię do wiecznej ruiny. To jest prawda, której nienawidzę i dręczy mnie to, że muszę ci o tym mówić, ponieważ szkodzi nam w piekle, ale zostałem zmuszony do tego przez Najwyższego i przez Wysoką Panią ... (Płacze i wyje jak szaleniec). Nie chcę już rozmawiać!.... Egzorcysta - W imię ...Dziewicy Niepokalanej.... Demon - Anioły mogą działać jako przeciwwaga dla piekła, potrafią zneutralizować pułapki, które zastawiamy i zło, które próbujemy ci wyrządzić. . NAJWYŻSZY POWIERZYŁ ANIOŁOM WSZYSTKICH LUDZI I CAŁY WSZECHŚWIAT. Ze względu na ich wielkość, majestat i moc żadne inne stworzenie nie jest do nich porównywalne. ANIOŁOWIE SĄ W NIEBIE, A TAKŻE NA ZIEMI, ALE ICH DZIAŁANIE NA TWOJĄ KORZYŚĆ POZOSTAJE NIESKUTECZNE, JEŚLI ICH NIE WZYWASZ I NIE UFASZ IM. W tym anielskim świecie panuje wspaniała harmonia, której absolutnie nie chcemy manifestować: wszystko jest harmonią i łaską, którą tylko Najwyższy (Patrz w górę)mógłby począć i dać ci, abyś przyszedł z pomocą. Ja, Belzebub, jestem zmuszony przez Najwyższego, aby wam to powiedzieć, chociaż nie chcę. Jestem zmuszony wam powiedzieć, jacy są aniołowie, ponieważ widziałem ich królestwo i znam ich majestat. Wolałabym tego wszystkiego nie widzieć, bo wspomnienie ich chwały pali mnie i pali na zawsze. Ja też mogłem być taki jak oni, ale nie chciałem kłaniać się zamysłom Najwyższego, nie chciałem służyć. Nie, nie służę, nie chcę służyć i za to będę musiał odpokutować na całą wieczność! (Krzyczy...). Nie chcę już rozmawiać!
Egzorcysta: W imię świętej Gemmy Galgani, świętej Teresy od Dzieciątka Jezus, św. Marii Goretti, co musimy zrobić, aby was zwyciężyć i zbawić nasze dusze? Lucyfer: Nie….ee! Nie chcę rozmawiać! ....To Potężna Pani (Niepokalana)zmusza mnie do odpowiedzi. MODLITWA RÓŻAŃCOWA, TA PRZEKLĘTA KORONA, KTÓRĄ TAK WIELE DUSZ WYRYWA Z NAS, JEST PRZECIWKO NAM BARDZO POTĘŻNA, JEST MŁOTEM, KTÓRY NAS MIAŻDŻY. Wróć grzeszniku do kościoła, spowiadaj się co tydzień i często się komunikuj. Kontrolujcie się nawzajem, znoście swoje wady. Kochajcie się wzajemnie i pozwólcie świecić w was światłu wiary. Pokój osiągniesz tylko z koroną w rękach, tylko przy częstej komunii. IDŹ NA MSZĘ Z POBOŻNOŚCIĄ I SZACUNKIEM ZA CENĘ PRZECIWNOŚCI. TO I TYLKO ONO MOŻE UCHRONIĆ CIĘ PRZED WIECZNYM POTĘPIENIEM. JEST TO POTĘŻNA TARCZA PRZECIWKO PIEKŁU, POKUSOM, KUSZENIOM ZŁA. Módlcie się za Papieża Benedykta: wiele wycierpiał za grzechy popełnione w Kościele; waga tego samego osłabiła go na ciele i duszy, ale z nim nie wygrałem. Módlcie się za kardynałów, z których wielu jest moich, módlcie się za biskupów, którzy teraz idą sami. Módlcie się za kapłanów: potrzebują wsparcia waszych modlitw. Módlcie się za wrogów, przyjaciół, nieznajomych, tych, którzy są daleko, a On (Bóg) was zapamięta. Ta tam (Niepokalana) na górze jest smutna, ponieważ każdego dnia widzi, jak wiele jej dzieci wpada do piekła, pomimo jej ciągłych działań, w co prawie nikt nie wierzy. Jej łzy, przelane z powodu żałosnego stanu, w którym żyje wiele dusz, wkrótce się skończą i zostawiają miejsce na kary Nieba
Złe duchy, latały wokół kolumny, usłyszały przerażone okrzyki Śmiertelnika który właśnie został wrzucony do Piekła. Rzuciły się na niego. Taszczyli płonące haki, które zostały specjalnie stworzone, aby dręczyć dusze. - Ach, jaki wspaniały łajdak...! O ... on teraz płacze. - Udałeś się Nędzniku w dobrą podróż, aby nas odwiedzić, ale skąd przyjechałeś z Ziemi? Twoja głupota i twoja niegodziwość z pewnością kwalifikują Cię do palenia w tych ogniskach. Będziesz mieszkać z nami w wiecznym ogniu piekielnym i płonąć w żarzących się płomieniach na wieki! Nie pielęgnuj żadnej nadziei na wyzwolenie, bo nigdy nie możesz uciec! Zostaniesz z nami w tym miejscu na zawsze, w wiecznej ciemności i nigdy więcej nie zobaczysz światła. Nic Cię nie uratuje! Poprowadzimy Cię do samych bram piekielnych, bo przeżyłeś swoje życie wystarczająco niegodziwie, abyśmy mogli zabrać Cię na spotkanie z szatanem, głęboko w otchłani piekielnej, i tam pozostaniesz na wieki. Naradzili się między sobą i podjęli decyzję: „Zabierzemy tego jęczącego Nieszczęśnika do szatana, aby został połknięty w całości!”. zadeklarowali. Diabły brutalnie potraktowały świeżo przybyłego i powiedziały mu, co zamierzają zrobić; ich oczy płonęły jak lampy i wydawały okropny dźwięk, ich zęby były długie i czarne i miały kły! Mieli ciała smoków i ogony skorpionów, a każdy z ich pazurów był zakotwiczony jak kotwica statku, tak twardy i tak ostry, jakby był zrobiony ze stali. Z ogromnymi czarnymi skrzydłami mogli latać, gdzie tylko chcieli. Zmrużyli oczy i wyszczerzyli zęby, a Niegodziwiec patrzył na nich z przejmującym przerażeniem nie mógł poruszać nogami, mógł tylko stać tam, sparaliżowany strachem i niemal oszalały ze strachu. Rozdarł sobie policzki z rozpaczy i udręki na myśl, że nie może wrócić do świata, który znał. 'Niestety!' płakał. Co może zrobić? Nic...!!! Na razie wie, że nie żyje!
SAMOBÓJSTWO "BOGATEJ OSOBY"... a potem lot do piekła!!! Poniższy przykład pochodzi od lekarza z Kalifornii, który na krótko reanimował samobójcę Nikt nie mógł sobie wyobrazić, że ten bogaty człowiek jest tak przygnębiony u szczytu sukcesu. Powiedział mi, że szuka czegoś więcej niż to, co życie ma do zaoferowania. Nie rozumiałem go. Powinienem był go posłuchać, ponieważ tamtej nocy zostałem wezwany do jego domu w Beverly Hills i znalazłem go na podłodze z bronią w ręku..., i dziurą po kuli w ustach. Odzyskał przytomność i krótko reagował na próby reanimacji, zanim w końcu umarł. Zapytałem go, czy cierpi. Potrząsnął głową – tak...w Piekle...!!!. Powiedziałem mu, że spróbujemy go uratować. Skinął głową na zgodę i jęcząc i krzycząc..., konał. Jego ostatnie słowa brzmiały: Ratuj mnie...krzyczy!!!„Boję się..!!! NIE POZWÓL MI WRÓCIĆ DO PIEKŁA”. TERAZ TO WIDZĘ!!!”. Chcą mnie skrzywdzić! „ widzę demony…!!! nie pozwolą mi odejść… chcieli mnie… nie mogę iść z powrotem...!!! Krzyczy .... Piekło jest okropne... i skonał!
W kronice Braci Mniejszych czytamy: Ksiądz Konrad von Offida z tego zakonu obudził się rano i poszedł modlić się przed ołtarzem w kościele i ZOBACZYŁ TAM ZMARŁEGO NIEDAWNO BRATA ZE SWOJEGO KLASZTORU. Ten poskarżył się mu, że cierpi na bolesny czyściec i usilnie prosił o modlitwę, która jest bardzo pożyteczna przed Bogiem. Ojciec Konrad von Offida natychmiast żarliwie pomodlił się za niego OJCZE NASZ i dodał werset: Panie, daj mu wieczny odpoczynek, a światłość wieczna niech mu świeci. Wtedy brat powiedział do niego: „O OJCZE, GDYBYŚ TYLKO WIEDZIAŁ, JAKA WIELKA ULGA W MOIM BÓLU”. Czuję przez twoją krótką modlitwę, że proszę aby twoja wielka miłość skłoniła cię do wykonania tego dla mnie jeszcze raz”. Uczynił to, a ponieważ zmarły ponownie odczuł tę samą ulgę w bólu, oraz błagał go ponownie: „O ojcze, o ze względu na miłosierdzie Boże, proszę, kontynuuj tę cenną modlitwę, która zamienia moje cierpienie w pocieszenie!” Sługa Boży kontynuował tę modlitwę nieprzerwanie, stopniowo zmieniając smutek zmarłego w radość, jego blady kolor w blask i jego popielatą szatę zmieniła się w śnieżnobiałą, A PO STOKROTNEJ MODLITWIE „OJCZE NASZ” I „WIECZNY ODPOCZYNEK” JEJ DUSZA STANĘŁA PRZED NIM RADOŚNIE I CHWALEBNIE, DZIĘKUJĄC JEJ NIEWYPOWIEDZIANIE ZA SZYBKIE ZBAWIENIE, A POTEM RADOŚNIE WZNIOSŁA SIĘ DO NIEBA. Podobny przykład można przeczytać w tej samej kronice o. Stefana, który wielokrotnie odmawiał psalm „Z głębokości wołam do Ciebie” z takim samym sukcesem dla duszy, która mu się ukazała. (Świadectwo z Polski) Po Mszach Świętych za moją mamę która mnie urodziła i za mamę, która mnie wychowała będąc w dzień zaduszny na Watykanie usłyszałam w duchu od św. JPII pouczenie, aby jeszcze raz za każdą duszę odmówić osobno 100 OJCZE NASZ jako wynagrodzenie za nie przestrzeganie 10 przykazań Bożych (Dekalogu) przepraszając Boga w Trójcy Jedynego przez zasługi Bolesnej Męki Pana Jezusa i Siedmiu boleści Niepokalanego Serca Maryi oraz JEJ krwawych Łez. Za zmarłych po każdej 10-ce mam dodać „Wieczny Odpoczynek...” a za żywych „Chwała Ojcu...” żebrząc Miłosierdzia Bożego, wzywając pośrednictwa św. Faustyny. Po ofierze Przenajświętszej Eucharystii –ofiarowanej za moją zmarłą Mamę Janinę. Która mnie wychowała, po odmówieniu 100 Ojcze Nasz; według pouczenia św. Jana Pawła II otrzymałam słowo Najświętszej Maryi Dziewicy: Zabieram Ją do Swojej kompanii, daję jej białą suknię i pierścień na rękę za to, że się tobą opiekowała
Belgijski cudotwórca, ojciec Paul von Moll (+1896) udzielił pewnej damie następującej rady: „JEŚLI CHCESZ DOBRZE SOBIE RADZIĆ W BIZNESIE, WYSTARCZY POŚWIĘCIĆ CZĘŚĆ, POWIEDZMY, 2% DOCHODU LUB ZYSKU, NA RZECZ WYZWOLENIA BIEDNYCH DUSZ W CZYŚĆCU. Za pieniądze, te zamów msze św. Zamawiaj za nich msze lub wykonuj inne dobre uczynki dla tych biednych dusz. MOGĄ ONE UZYSKAĆ WSZYSTKO DLA SWOICH DOBROCZYŃCÓW”. Ta pani posłuchała rady i była niezwykle zadowolona ze swoich sukcesów w biznesie. Jest to godne pochwały, gdy pobożni rodzice od najmłodszych lat uczą swoje dzieci pamiętania o duszach w czyśćcu. O. Redemptorysta Johann Ullwer, który zmarł w Budweis w 1914 roku; miał pobożną matkę, która od najmłodszych lat wiedziała, jak prowadzić swoje dzieci do przezwyciężenia siebie i jednocześnie kochać biedne dusze w czyśćcu. Kiedy dzieci poszły do lasu po jagody, ich matka kazała im położyć na ziemi pierwszą dojrzałą i najpiękniejszą jagodę; ponieważ „należy do biednych dusz”. Dzieci powinny składać te ofiary podboju siebie z pobożną intencją pomocy biednym duszom. Z tego samego powodu nie należy również jeść pierwszej dojrzałej wiśni, śliwki, gruszki czy jabłka. MATKA UCZYŁA DZIECI, ŻE ZMARLI, KTÓRZY ZAWSZE CZEKAJĄ NA NASZĄ POMOC, HOJNIE WYNAGRODZĄ TĘ OFIARĘ; pomogą ci, abyś nie zgubił się w drodze przez pola i lasy, niczego nie zapomniał, niczego nie zgubił i szybko znalazł to, co zgubiłeś, i że jeśli poprosimy ich, obudzą nas delikatnie i cicho ze snu o podanej im godzinie. Johann Ullwer sumiennie podążał za pobożną nauką swojej matki i otrzymał od Boga powołanie kapłańskie i zakonne; był wzorem powściągliwości i wzniósł się do wysokich cnót. (Historia jego życia została opublikowana w drukarni ksiąg biskupich w Budweis. Strona 55.) Bł. Katarzyna Emmerich mówi: „To nie do opisania, jak wielką pociechę otrzymują biedne dusze poprzez nasze modlitwy i małe ofiary.” Św. Augustyn mówi: „JEŻELI CHCESZ, ABY BÓG SIĘ NAD TOBĄ ZMIŁOWAŁ, ZMIŁUJ SIĘ NAD BLIŹNIM W CZYŚĆCU!” Uważa również, że ci, którzy często modlili się za zmarłych, nie umrą straszną śmiercią. Św. Hieronim zapewnia: „Im bardziej współczujący i życzliwi jesteśmy dla biednych dusz, tym bliżsi jesteśmy wiecznego zbawienia”.
Życie jest pełne komplikacji, problemów, kierunków, które musimy obrać, decyzji, które musimy podjąć. Czasami trudno jest wiedzieć, co powinniśmy zrobić, dokąd powinniśmy pójść i co powinniśmy osiągnąć. Gdy dotrzemy do końca szpuli życia, czas pomyśleć o duszy i tym, dokąd zmierza po śmierci. Niektórzy wierzą, że to prowadzi donikąd i że nie pamiętasz przed narodzinami, tak samo będzie po twojej śmierci. Inni wierzą, że istnieje tylko Niebo, a piekło nie istnieje. Zatem w procesie eliminacji pójdą do Nieba. Jest też grupa, która wierzy, że istnieje Niebo i Piekło. To jest grupa, która zna prawdę. Niebo jest dla tych, którzy odnieśli się do swoich grzechów i obmyli się w świetle. Nie są idealni, ale starają się tacy być. Wiedzą, że Ja Jestem, ich twórca i oddają mi cześć. Są też tacy, którzy przechwalają się, że pójdą do piekła, a wszyscy ich przyjaciele tam będą i będzie to wielka impreza, przez cały czas. Ta grupa nie liczyła na to, że w piekle nie będzie resocjalizacji. To więzienie twoich własnych udręk. Cokolwiek nękało was na Ziemi, ulegnie zaostrzeniu, wzmocnieniu i zamieni się w torturę, a nie radość, jaką czerpaliście z tego grzechu na Ziemi. Piekło ma wiele przedziałów, które są rozległe, gorące, śmierdzące i zjełczałe. Rozciągają się tak daleko, jak sięga wzrok. Każdy grzech jest kategoryzowany i podzielony na przedziały, aby doprowadzić cię do ostatecznego celu. Tortury, zarówno psychiczne, jak i fizyczne, nie mają końca. Ale najgorsze jest to, że nie ma wyjścia, to trwa wiecznie. Nie ma ucieczki, nie ma przebaczenia, nie ma wytchnienia. Taki będzie twój los na zawsze. Wielu mówi: „Żaden Bóg nie umieściłby mnie w takim miejscu”, ale prawda jest taka, że ​​tak nie jest. To TY umieszczasz siebie w takim miejscu jak to. Twoje czyny, twoja wiara, twoja miłość do innych, twoja uczciwość, twoja prawość to czynniki decydujące o tym, gdzie skończysz po swojej śmierci. Będziesz jedyną osobą, która będzie winna, a nie Bóg.
Żaden demon jeszcze się nie zmęczył, ani nigdy nie zmęczy się swoim ohydnym zadaniem szkodzenia. Wszystkie demony są, w odniesieniu do powierzonej im pracy, dokładnie zdyscyplinowane i wierne w wykonywaniu nakazów pomsty, jakie otrzymały. Gdyby było inaczej, co by się stało z piekłem? Ofiary otrzymywałyby ulgę, gdyby ich kaci pokłócili się między sobą lub byli zmęczeni pracą. Ale nie ma ulgi dla tych pierwszych, ponieważ nie ma kłótni między tymi drugimi; bez względu na to, jak niegodziwe są, jakkolwiek są niezliczone, demony doskonale porozumiewają się ze sobą na całej długości i szerokości otchłani i nigdy nie widziano na ziemi narodów bardziej posłusznych swoim książętom, armii bardziej posłusznych swoim wodzom , wspólnoty monastyczne bardziej pokornie uległe swoim przełożonym niż demony swoim władcom, od jednego końca piekła do drugiego. Kenneth Hagin - Późnym popołudniem moje serce przestało bić. Następną rzeczą jaką wiedział, było to, że stoi na szczycie góry. Wokół niego było ciemno i bardzo gorąco. Po drugiej stronie, gdzie stał, była inna góra, a po obu stronach były góry, ale pośrodku wszystkich tych gór była głęboka dziura, z której wydobywał się ogień. Powiedział, że słyszał tylko przerażające i straszne krzyki milionów ludzi. Nigdy w życiu nie czuł czegoś tak strasznego i strasznego.Kiedy spojrzał na góry za ogniem, widział tylko setki ludzi stojących dookoła, krzyczących i płaczących. Widział bardzo starych, w średnim wieku i bardzo młodych… nastolatków. Zrozumiał wtedy, że ci ludzie byli tacy jak on, właśnie umarli i stali u bram piekła. Nagle te czarne istoty wyszły z ognia i zobaczył, jak przelatują obok ludzi na górze i wpychają ich w ogień, jeden po drugim. Wpadł w histerię, upadł na kolana i krzyknął do Boga: „Proszę, wybacz mi, co ja zrobiłem?”. Potem coś dotknęło jego ramienia i początkowo myślał, że to jedna z tych rzeczy, które mogą go wepchnąć w ogień. Wtedy przemówił do niego głos i rzekł do niego:– Jeszcze nie twój czas.
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności