pict 3.jpg
-
Air Attack -
Air Force Missions -
Animacje niedziałające -
Annabel -
AquaBall -
Arka Noego - 'Hip Hip Hura! Alleluja!' -
Autumn`s Treasures - The Jade Coin -
Awatary z GRZESZKA -
Azteca Puzzle -
Beach Soccer -
Beetle Bug -
Beezzle -
Bengal - Game of Gods -
Born into Darkness -
BrickShooter Egypt -
Chicken Attack Deluxe -
Cube Pusher -
Cursed House -
DZIEŁA KLASYCZNE POLSKIEJ LITERATURY -
Electra -
ex-boom -
Fobos -
Froggy's Adventures -
'GHOST RECON' Toma Clancy'ego -
Green Valley - Fun on the Farm -
Holiday Gift -
Japure -
Kellie Stanford - Turn Of Fate -
Lata '70 i '80 -
LitKla -
Little Aqua World -
Magic Encyclopedia - Moon Light -
Matchball Tennis -
MIXY I REMIXY -
Moje awatary -
Mortimer Beckett and the Time Paradox -
My Kingdom for the Princess -
Pamięci Whitney Houston -
Poszukiwacze zaginionej Warszawy -
Saints & Sinners Bowling -
Scepter of Ra -
Spooky Bonus -
Super Collapse - Puzzle Gallery -
Ta-Ta Mahatta -
The Mystery of the Crystal Portal -
The Treasures Of Mystery Island -
Tiny Worlds -
TORCS - The Open Racing Car Simulator -
TW BOLEK -
Wild West Story - The Beginnings
Jestem przekonany, że patrząc na zdjęcia ilustrujące tę grę, narzekacie wyrażając opinie w stylu: "ale badziewie...", albo "co za kit nam tutaj wciska?!", a może nawet te komentarze są daleko bardziej krytyczne...
Ale ta gra, to jest właśnie doskonały przykład na potwierdzenie powiedzenia, że "pozory mylą". W tym przypadku, mylą nawet bardzo! W dodatku ta grafika, która wygląda tak niekorzystnie i groteskowo na fotografiach, wcale nie jest taka fatalna, gdy uczestniczymy w rozgrywce w "YoYo". W pewnym momencie nasunęła mi się na myśl analogia do innej podobnej szaty graficznej, w którą przystrojony jest, nieomalże kultowy, serial "Włatcy Móch"... Doskonale znacie zapewne przygody Czesia, Maślany i ich kolegów... No właśnie...
Tutaj jest podobnie z tą oprawą wizualną!
Nasz bohater, to niepozorny okularnik, który pewnego pięknego dnia, otrzymuje od swojego kumpla niebywały prezencik: JOJO.
Dla niezorientowanych dopowiem, iż jojo to takie dwa połączone kółka (coś na kształt ściśniętej szpulki), między którymi nawinięty jest sznurek. A cała rozrywka z tym "urządzeniem" polega na tym, że ta mini szpulka, odwijając się ze sznurka ze sporą prędkością, dochodzi do jego końca i powodowana siłą własnej bezwładności nawija się samoistnie na ten sam sznurek obracając się w odwrotną stronę! Kto nigdy się tym nie bawił niech spróbuje. To jest, naprawdę, niesamowita zabawa!
Ale wracając do treści gry...
Po otrzymaniu tego niecodziennego prezentu, nasz bohater odgania dwóch chuliganów od małego zwierzaczka. W obawie, by przypadkiem ci dwaj oprawcy zwierzątek nie wrócili, chłopak postanawia zabrać swojego nowego futrzanego przyjaciela w dalszą wędrówkę.
A podczas tej wędrówki napotykają mnóstwo przeszkód i sporo "czarnych charakterów" których należy wyeliminować (używając właśnie joja), aby przejść dalej. Podróż odkrywa również, że futrzany towarzysz jest niezwykle przydatny, bo potrafi zmieścić się tam, gdzie nie dałby rady wejść jego opiekun i przynieść swojemu wybawcy, na przykład, cenny klucz do otwarcia kolejnych drzwi, prowadzących na wyższy poziom rozgrywki.
Gra nie jest skomplikowana i nie powinna nastręczyć nikomu większych trudności. Ale właśnie dzięki tej prostocie stanowi doskonałą, niestresującą i bardzo humorystyczną rozrywkę!