-
45 -
97 -
1046 -
434
1666 plików
37,45 GB
Wieli Orzeł w powietrzu,
Lecący do Katynia.
Mgła zasłoniła mu oczy,
Trzask, huk, kłęby dymu,
A po niej wielka cisza.
Przeklęta ziemia nie miała litości
W Smoleńsku.
Wyciągnęła ręce splamione krwią,
Zabrała nam w jednej minucie
Kwiat Polskiej inteligencji
Wraz z Panem Prezydentem
I jego Żoną,.
Wiersz o Smoleńsku
Była sobota, kwietnia dziesiątego,
gdy polski naród spotkało coś strasznego.
W samym Smoleńsku, nieopodal miejsca kaźni,
zginęli przywódcy, Polacy bardzo ważni.
Samolot się rozbił, zahaczył o drzewa,
więc tylko modlitwy i wiary nam potrzeba,
by zrozumieć czy przestroga to, czy kara,
bo zginęło wielu ludzi, w tym prezydencka para.
Chcąc uczcić pamięć tych co kiedyś zginęli,
sami na katyńskiej ziemi runęli.
Przyjąć to do wiadomości to nie lada wyzwanie,
chociaż "wieczny odpoczynek racz im dać Panie".
Widocznie tak miało być, w tym miejscu i o tej porze,
więc przyjmij ich do siebie miłosierny Boże.
Wreszcie planeta nasza cała,
znów o Katyniu usłyszała.
Usłyszała dźwięk strzałów, poczuła smak krwi
i ilu żołnierzy tutaj śpi.
We wszystkich krajach zgiełk powstał niemały,
bo sobie o tym mordzie znowu przypomniały.
I został płomyk wiary i zniczy tysiące,
który uczciły osoby już śpiące.
I ten biało - czerwony kwiat,
który poruszył cały świat.
Niech Bóg darzy opieką rodziny zmarłych Polaków
i z tej wielkiej rozpaczy pociesza nas - rodaków.
Licząc na życie wieczne odeszli niespodziewanie,
bo swoją działalnością zasłużyli na nie.
Pożegnajmy ich jako naród jedności,
pełni zadumy, powagi oraz godności.
Mino, że zacznie się bez nich nowa w Polsce era,
to pamięć nie umiera, to PAMIĘĆ NIE UMIERA.
- sortuj według:
-
0 -
9 -
0 -
0
9 plików
0,62 MB