Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.

Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, wyrażasz zgodę na ich umieszczanie na Twoim komputerze przez administratora serwisu Chomikuj.pl – Kelo Corporation.

W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia dotyczące cookies w swojej przeglądarce internetowej. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności - http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Jednocześnie informujemy że zmiana ustawień przeglądarki może spowodować ograniczenie korzystania ze strony Chomikuj.pl.

W przypadku braku twojej zgody na akceptację cookies niestety prosimy o opuszczenie serwisu chomikuj.pl.

Wykorzystanie plików cookies przez Zaufanych Partnerów (dostosowanie reklam do Twoich potrzeb, analiza skuteczności działań marketingowych).

Wyrażam sprzeciw na cookies Zaufanych Partnerów
NIE TAK

Wyrażenie sprzeciwu spowoduje, że wyświetlana Ci reklama nie będzie dopasowana do Twoich preferencji, a będzie to reklama wyświetlona przypadkowo.

Istnieje możliwość zmiany ustawień przeglądarki internetowej w sposób uniemożliwiający przechowywanie plików cookies na urządzeniu końcowym. Można również usunąć pliki cookies, dokonując odpowiednich zmian w ustawieniach przeglądarki internetowej.

Pełną informację na ten temat znajdziesz pod adresem http://chomikuj.pl/PolitykaPrywatnosci.aspx.

Nie masz jeszcze własnego chomika? Załóż konto

6. Smierc Planety t.II.pdf

Nemote / Niezwykla ksiazka z 1904 roku / 6. Smierc Planety t.II.pdf
Download: 6. Smierc Planety t.II.pdf

1,7 MB

0.0 / 5 (0 głosów)
Nasi „wtajemniczeni", widzàc, co sie dzieje na planecie Ziemi, przygotowujà sie do wziecia
incjatywy w swe rece.
Traktuje o tym „ Smierç Planety”. Nastepnie kataklizm teluryczny, jakich juz kilka ludzkosç
i ziemia przechodzily. Zla i wystepna ludzkosç zostaje zmieciona z kontynentu przez olbrzymi
potop i wybuch podziemnych ognia a czesc mieszkanców, która nie dala sie uniesç ogólnej
fali zwyrodnienia i nie wyzbyla sie zasad moralnosci oraz silnej wiary, zostaje przez czlonków
Bractwa przeniesiona na sàsiednià mlodocianà planete i pod przewodnictwem „Wtajemniczonych”
zaklada tam nowà cywilizacje, przyspieszajàc i kierujàc rozwojem tamtejszej niskiej jeszcze
ludzkosci, stawiajàc jà na stopniu prawdziwego czlowieczenstwa.

Komentarze:

Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

Aby dodawać komentarze musisz się zalogować

obrazek
Eliksir Zycia - Wiera Iwanowna Krzyzanowska

Niezwykla, dziewieciotomowa ksiazka napisana w latach 1904 - 1914 opisujaca rowniez nasze czasy z wielka dokladnoscia.

"…wymawiane przez ciebie slowa sà tak dobrane, by mogly wywolaç dzwieki lub wibracje
w celu otrzymania zadanych zjawisk. Oprócz tego, powtarzam, wypowiedziane slowo posiada
strasznà sile i dodam przy tym, ze juz od niepamietnych czasów, nauka tajemna potrafila w sposób
naukowy ochroniç przejawianie sie czterech zyywiolów. Wiedzàc o tym, ze w przejawianiu
sie zywiolów towarzyszà rozumne sily, starozytni medrcy znalezli sposób zwracania sie do tych
kosmicznych sil w zrozumialym dla nich jezyku. W starych aktach pozostawionych nam przez
tych przedhistorycznych krzewicieli swiatla, mówi sie po prostu: «Slowo ludzi ziemskich nie moze dosiegnàç wladców, dlatego tez do kazdego z nich trzeba sie zwracaç w jezyku odpowiadajàcego
mu zywiolu. Ten jezyk zywiolów nie sklada sie ze slów, a sklada sie on z dzwiekow,
liczb i form. Ten kto potrafi zharmonizowaç wszystkie te postacie zwrotów, wywoluje odpowiedz
kierujàcej sily, czyli ducha rzàdzàcego danym zywiolem. Jezyk ten bowiem jest jezykiem zakleç
czyli «m a n t r»." (Prawodawcy I).
Inne pliki do pobrania z tego chomika
Równiez o potedze wibracji myslowych mówi Dachir nastepujàco: … „Niewtajemniczony czlowiek nie zdaje sobie sprawy z olbrzymiej, pracujàcej w jego mózgu sily. Ludzie nie domyslajà sie nawet, ze tworzone przez nich z takà latwoscià mysli, dla których z tego wlasnie powodu nie przywiàzujà wielkiej wagi, sà sprawà jednej z najwiekszych w swiecie dzwigni, jakie sà wibracyjne fale eteru; im bardziej zdyscyplinowany jest umysl, tym staje sie on silniejszy, podobniejszy do poslugiwania sie nim i korzystania zen, delikatniejszy i wrazliwszy, partycypujàcy we wszystkich formach, tworzàcy wszelkie dzwieki zdolny do przyswajania i przekazywania wszystkich aromatów. Wy to wszak rozumiecie, lecz profan, niestety nie uswiadamia sobie, jak dalece straszna i niebezpieczna moze byç ta subsancja, znajdujàc sie w rozporzàdzaniu rozwinietego, lecz wyçwiczonego w zlym kierunku rozumu, ze wzgledu na jej ogromnà sile przyciàgania lub odpychania. Oprócz tego pomimo calej swej zdumiewajàcej wrazliwosci i latwosci oddzialywania, ten cudotwórczy czynnik przedstawia przy tym fizycznà materie, dzieki czemu pozostawia slad na kazdym przedmiocie, po którym sie przeelizgnie, odbijajàc na nim wyrazonà przezen w tej chwili mysl. A odbicie to do tego stopnia jest silne, ˝e jesli nawet po uplywie szeregu lat wziàç do reki podobny przedmiot, to przeszlosç odzywa a swiadomosç napelnia sie wrazeniami, pomyslami i zdarzeniami tej chwili, które w owym czasie zetknely sie z tym przedmiotem”. (Prawodawcy I).
Ostatni tom tej czesci cyklu, który jest zatytulowany „Prawodawcy”, opisuje dzieje organizacji pierwszych panstw na nowej dziewiczej ziemi.
Na ziemi tymczasem dojrzewajà brzemienne w nastepstwa wypadki – wielkie kataklizmy. Zmaterializowane do ostatnich granic spoleczeƒstwo nie chce nic wiedzieç o duchu i prawach ewolucji powszechnej ku dobru, i oddane rozkoszom wysokiej (w ich mniemaniu) cywilizacji technicznej, wiedzie rozwiàzly i prózniaczy zywot, uzywajàc zycia, ile tylko sie da. Jest to zresztà typowe dla wszelkiej cywilizacji technicznej, gdyz ta, tak lub owak odwodzi czlowieka od Boga. Bo ufajàc swym osiàgnieciom techniczno-materialnym i na nich glównie sie opierajàc, dàzàc, przede wszystkim do ich udoskonalenia, czlowiek coraz bardziej traci kontakt ze swiatem duchowym. Coraz wiecej od niego sie oddala, bo coraz wiecej idzie w materie. Nie pracuje bowiem nad rozwojem pierwiastka duchowego, posiadanej w swym wnetrzu Iskry Bozej (Monda), lecz pracuje glównie nad urabianiem rzeczy na zewnàtrz niego sie znajdujàcych – nie pracuje nad tym co posiada wewnàtrz, lecz, tym samym jego praca jest z punktu widzenia wy˝- szej màdrosci daremnym trudem, poniewaz nie jest zdobywaniem cnót, które sà wewnetrznym dobrem czlowieka (tj. jego duchowymi doskonalosciami), lecz tego, co z natury rzeczy jest nietrwale i czego z sobà nie wezmie, przechodzàc z egzystencji planu materialnego w inne wyzsze istnienie.
Nastepny stopien nauki przechodzi Ralf Morgan, a obecnie ksiaze Supramati, wraz z towarzyszem swym Dachirem, w katakumbach egipskich starozytnego bractwa. Zostaje tam wtajemniczony w prawa kosmicznych zwiazków miedzy planetami, poznaje sily wibracji astralnych i myslowych, a w koncu zostaje jako misjonarz wyslany przez bractwo na sàsiednià planete, aby tam glosiç slowo Boze i Smiercià potwierdziç wielkosc swej nauki i swietosc gloszonych przez siebie prawd.
Pod kierownictwem innego czlonka bractwa, Dachira, zaznajamia sie z otaczajacymi nas regionami dolnego niewidzialnego swiata, tj. ze sfera eteryczna i astralna. Rozwija w sobie w tym czasie potezne sily psychiczne, jakie czlowiekowi moze dac swiadoma usilna i celowa praca nad rozwojem wyzszej jazni.
Fatalne skutki gniewu i podobnych mu uczuç Dachir przedstawia nastepujàco: …„Dla zwyklego smiertelnika czas jest brzemieniem rozgoryczen i braków w przeszlosci, ciezkich trosk i klopotów w terazniejszosci, niepewnosci i pragnien w przyszlosci. Spokój i cisza, tak cenione przez uczonych, wydajà sie nudnymi dla istoty niedoskonalej i bezmyslnej, która uwaza czas za wielkiego i okrutnego tyrana, jezeli nie moze go zapelniç niskimi rozrywkami, intrygami i nigdy niezaspokojonymi namietnosciami. A ta burza wzajemnej nienawisci, próznej zazdrosci i dzikich zàdz, wstrzàsa i miota mikrokosmosem, który sie zwie ludzkim organizmem i niszczy go podobnie jak trzesienia ziemi niszczà fizyczny swiat.
Mlody lekarz angielski o nastawieniu uczonego, Ralf Morgan, dogorywa na suchoty w wilgotnych mglach jesiennych Londynu. Specjalnoscia jego sa choroby umyslowe, trapiace ludzkosc. Chce on ulzyc cierpiacej ludzkosci i zdjac z niej brzemie strasznych umyslowych chorób, ale ten wlasnie pierwiastek psychiczny w czlowieku, który nie chce sie poddaç skalpelowi wiedzy pozytywnej, wymyka sie wszystkim materialistycznym badaniom, jest nieuchwytny a pomimo to zawsze istniejacy i w stosownych momentach dajacy znac o sobie. Niespodziewanie mlody lekarz zostaje spadkobierca czlonka bractwa wtajemniczonych i zostaje przez nich uzdrowiony ze swej smiertelnej choroby oraz obdarzony dlugim planetarnym zyciem (Eliksir Zycia).
więcej plików z tego folderu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin
W ramach Chomikuj.pl stosujemy pliki cookies by umożliwić Ci wygodne korzystanie z serwisu. Jeśli nie zmienisz ustawień dotyczących cookies w Twojej przeglądarce, będą one umieszczane na Twoim komputerze. W każdej chwili możesz zmienić swoje ustawienia. Dowiedz się więcej w naszej Polityce Prywatności