-
8670 -
44 -
2487 -
4106
18589 plików
204,26 GB
Uderza w nich zwłaszcza troska, z jaką autor i narrator w jednej osobie pochyla się nad postaciami ludzi ubogich, nie na własne życzenie wegetujących w nędzy i upokorzeniu. I więcej niż troska - także wstyd i swego rodzaju poczucie winy: „w tej samej chwili zapytałem nagle sam siebie, dlaczego to właśnie ja jestem właścicielem ciepłego, wygodnego futra, podczas kiedy ten stary wlecze się przede mną w tej wyświechtanej kurcinie? Czemu w moim miłym pokoju pali się suty ogień, a ten stary człowiek ma cały dzień wędrować po ulicach w poszukiwaniu żywności, wieczorem zaś wrócić do jakiejś nędznej dziury i - bezbronny wobec chłodu zimowej nocy - przygotowywać się do jutrzejszej walki o chleb? (…) wstyd mi było niezasłużonej hojności życia wobec mnie i surowości wobec niego”. Socjalista, Boże uchowaj? Może i tak, zwłaszcza jeśli uznamy, że socjalistą jest każdy, kto traktuje serio pouczenia w rodzaju: „darmo otrzymaliście, darmo dawajcie!” czy „wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, i mnieście nie uczynili”…
- sortuj według:
-
0 -
1 -
0 -
14
15 plików
108,2 MB