-
1 -
0 -
1804 -
0
1809 plików
2,63 GB
Ta płyta nie powala z nóg, ale jest przebojowa i ... szczera. Chodzi mi tutaj głównie o teksty, w których zespół wyraża swoje zdanie na temat tego pokolenia czy hejterów. No to pojedźmy po utworach. Album zaczyna się przyjemnym singlem - "Mokotowem". Grabaż mówił,że to nie utwór erotyczny, ale z wątkiem kocim jakiego podobno pełno jest w piosenkach Strachów.Na pewno jest w tym sporo prawdy, ponieważ Grabaż posiada 3 koty. Mnie "Mokotów" kojarzy się przede wszystkim ze stylem retro. Drugi utwór to pierwsza z trzech pereł. Nazywa się "Sympatyczny atrament" i opowiada o tym jak dobrze imprezować i nie mieć kaca. Naprawdę przyzwoita melodia, która zatrzymała mi się w głowie. "Bankrut... bankrutowi" to nr 3, który mówi o utraconych złudzeniach. Tekst pisany był kiedy Japonię niszczyło tsunami. Jest nieco bardziej gitarowy i chłodniejszy. Następny czyli "Gorsi" to piosenka o pokoleniach. Brzmi jak hymn wzywający do jakiegoś powstania. Dochodzimy do połowy albumu oraz 2 perły. "I can't get no gratisfaction" to kawałek o hejterach oraz ludziach, którzy zamiast płacić artystom za ich ciężką pracę ściągają płyty, filmy itp. za darmo. Jak dla mnie to kolejny hymn z tej płyty, nagrany z humorem ("ten co śpiewa w happysadzie, się porzygał na wywiadzie") i w świetnym rytmie. Jak dla mnie to jest jak na razie najlepszy zimy 2013 roku. Szóstka to "Bloody Poland" czyli naga prawda o naszym kraju. Tekst rzeczywiście uderzająco prawdziwy. Teraz nadchodzi prawdziwa torpeda z tej płyty - "Jaka piękna katastrofa". Opowiada nam o nieszczęśliwej miłości czyli jak to Krzysiek skomentował : "miałeś chamie złoty róg". Dla mnie fantastyczny, zapamiętam chyba na zawsze. O miłościach bez miłości możemy usłyszeć w "Za stary na Courtney Love". Dobry refren (Ty i ja to błąd i nic więcej ponad to), naprawdę wspaniała gitara i kolejny fajny utwór z "!TO!" gotowy. Ballada "Deadlock Queen" to historia z życia wzięta. Najdłuższy i najbardziej aranżacyjnie rozbudowany utwór z płyty. No i ostatni utwór to piosenka, o której Grabaż myślał jako o z premedytacją radiowej piosence. Lekki,przyjemny z fantastycznym tekstem (szaj szubidu szaj szubidu szaj ...). Tak właśnie kończy się ten album. Pozostawia przyjemne wrażenie.
Lista utworów:
1. Mokotów
2. Sympatyczny Atrament
3. Bankrut... Bankrutowi
4. Gorsi
5. I Cant Get No Gratisfaction
6. Bloody Poland
7. Jaka Piękna Katastrofa
8. Za Stary Na Courtney Love
9. Dreadlock Queen
10. Żeby Z Tobą Być
- sortuj według:
-
0 -
2 -
0 -
0
2 plików
126 KB