Reżyseria: Józef Gębski
Scenariusz: Józef Gębski
Zdjęcia: Stefan Matyjaszkiewicz
Muzyka: Wojciech Karolak
Obsada aktorska: Jerzy Bończak (Andrzej Leski), Kazimierz Brusikiewicz (ankieter z administracji), Irena Byrska (matka Krystyny), Bożena Dykiel (Jańcia Bogacka, służąca Leskich), Filip Gębski (Łukasz, syn Leskich), Wiesław Gołas (fryzjer Czesław, narzeczony Jańci), Wiesław Drzewicz (podglądacz donosiciel), Jan Himilsbach (harmonista na weselu Jańci i Czesława), Janusz Kłosiński (pan Władzio, dozorca), Andrzej Kopiczyński (Wiśniewski, kolega Leskiego), Lidia Korsakówna (pani Basia, sekretarka profesora), Barbara Krafftówna (Zosia, żona profesora), Laura Łącz (córka Buzowskiej), Bronisław Pawlik (profesor), Wojciech Siemion (naczelnik), Wanda Stanisławska-Lothe (ambasadorowa Buzowska), Włodzimierz Stępiński (sąsiad z krzywą podłogą), Magdalena Wołłejko (Krystyna, żona Leskiego), Zenon Laskowik (fachowiec), Tadeusz Osipowicz (fachowiec), Bohdan Smoleń (fachowiec), Rudolf Schubert (fachowiec), Iwona Biernacka (koleżanka Leskiego z pracy; nie występuje w czołówce), Marian Glinka (kolega Leskiego z pracy; nie występuje w czołówce; infomacja z FSP 12/82), Witold Kałuski (właściciel malucha; nie występuje w czołówce), Helena Kowalczykowa (żona dozorcy; nie występuje w czołówce), Andrzej Krasicki (mężczyzna rozmawiający z dozorcą; nie występuje w czołówce),
"Treścią filmu jest jeden dzień z życia tzw. mrówkowca, który zamieszkuje kilka tysięcy ludzi. Andrzej Leski mieszka w ponurym mrówkowcu z żoną, która jest w zaawansowanej ciąży. Krystyna marzy o zmianie mieszkania. Andrzej ma z tego powodu trochę mieszane uczucia, gdyż jako architekt walnie przyczynia się do powstawania takich "cudów budowlanych" jak ich macierzysty, tak obmierzły dla małżonki. Mrówkowiec bowiem zdaje się żyć swoim własnym życiem, w którym mieszkańcy podobni są bezwolnym elementom wielkiej odhumanizowanej maszyny. W życiu Leskich, oprócz depresji żony pojawiają się i inne napięcia. Gosposia odchodzi, Krystyna idzie do szpitala, Andrzej bezskutecznie przegląda kolejne anonsy o zamianie mieszkania. Daremne poszukiwania przerywa telefon z wiadomością, że urodził mu się syn.